American College of Cardiology 2014

ACC-14 1 660

Czy kardiologia zakwitła tej wiosny w Waszyngtonie?

Krystyna Knypl

Jest jeszcze wczesna jesień minionego roku, gdy dostaję kolejną korespondencję na temat kongresu, który odbędzie się wiosną 2014. Zgrabny film zachęca do wzięcia udziału w nadchodzącym spotkaniu kardiologów z całego świata http://accscientificsession.cardiosource.org/ACC/Education.aspx?WT.mc_id=A14120. Wykorzystano tę porę roku do pokazania kardiologii jako dziedziny rozkwitającej. Czy tak jest w istocie?

Osobiście postanowiło się przekonać się o tym 13 tysięcy kardiologów, którzy przyjechali do Waszyngtonu, by osobiście uczestniczyć w kongresie. Podczas sesji inauguracyjnej podkreślono, że w 2014 roku przypada 65. rocznica powstania American College of Cardiology. Czy udało się utrzymać nastrój sukcesu podczas kolejnych licznych sesji? Raczej nie.

Nowe urządzenia nie oznaczają sukcesu w leczeniu

Niewątpliwie najciekawsze podczas pierwszego dnia sesji typu Late Breaking Clinical Trial było przedstawienie wyników badania SYMPLICITY HTN-3. Niepomyślny wynik badania był już znany wcześniej w związku z ogłoszeniem go przez sponsora. Dodatkowo 29 marca 2014 ukazała się publikacja na ten temat w „New England Journal of Medicine”. Najkrócej rzecz ujmując, denerwacja tętnic nerkowych nie jest metodą, dzięki której nadciśnienie oporne przestaje być oporne. W badaniu SYMPLICITY HTN-3 uczestniczyło 535 pacjentów z opornym nadciśnieniem tętniczym, u których ciśnienie skurczowe wynosiło nie mniej niż 160 mmHg pomimo stosowania trzech lub więcej leków hipotensyjnych. W grupie, w której zastosowano dodatkowo denerwację, średnie obniżenie ciśnienia skurczowego krwi wynosiło 14,1 mmHg, a w grupie otrzymującej – jak to określono w omówieniu – „sham treatment control”, czyli placebo, obniżenie wynosiło średnio 11,7 mmHg.

Omówienie wyników badania można przeczytać na łamach „New England Journal of Medicine” pod adresem http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa1402670?query=featured_home.

Jak napisali prof. Franz Messerli i prof. Sripal Bangalore w artykule wstępnym (http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMe1402388) komentującym badanie kliniczne, SYMPLICITY HTN-3 pokazało jedynie, jak wygląda historia naturalna opornego na leczenie nadciśnienia tętniczego. Niebywale dyplomatyczna powściągliwość, ale jeżeli zważymy, że jeden z komentatorów słynie ze znakomitego pióra, wszystko będzie jasne.

Inne badanie przedstawione na tej samej sesji polegało na porównaniu leczenia wady zastawki aortalnej dwiema metodami (tradycyjna kardiochirurgiczna v. CoreValve Medtronic) – wyniki uzyskano podobne. Tak więc pierwszy dzień kongresu ACC nie dostarczył producentowi zastawek aortalnych i urządzeń do denerwacji tętnic nerkowych powodów do radości. Szczegółowe omówienie wyników porównania dwóch metod leczenia wady zastawek aorty opublikowała JAMA (http://jama.jamanetwork.com/article.aspx?articleid=1854355). Dodatkowo wyniki omówiono w artykule redakcyjnym http://jama.jamanetwork.com/article.aspx?articleid=1854354.

Kolejne doniesienia dotyczyły wpływu nie tylko aktywności fizycznej, na którą wszyscy zwracają uwagę, ale także pogody i soft-drinków na układ sercowo-naczyniowy. Okazuje się, że w chłodniejsze miesiące nasz lipidogram jest gorszy niż w ciągu cieplejszych miesięcy. Stwierdzono, że LDL jest wyższy zimą o 2-4 mg%. Także wyższe o 2,5% są trójglicerydy. Badacze wiążą to z większą aktywnością fizyczną w cieplejszych okresach.

DSC08996 kopia300

Stwierdzono także, ze kobiety w wieku postmenopauzalnym, które spożywają więcej dwa soft-drinki dziennie, mają podwyższone o 30% ryzyko schorzeń sercowo-naczyniowych oraz o 50% podwyższone ryzyko zgonu z powodu schorzeń sercowo-naczyniowych w porównaniu z kobietami, które nie piją takich napojów lub czynią to bardzo rzadko.

Tematyka badania oceniana z naszej perspektywy może wydać się nieco egzotyczna, ale gdy popatrzymy na Stany Zjednoczone, to dostrzeżemy masowość takich niepożądanych nawyków – gęsto zastawione napojami półki sklepowe, picie ich w każdej okoliczności i nieomal bez przerwy.

Z nowymi lekami też bywa różnie

Patogeneza choroby wieńcowej kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic. W niestabilnych blaszkach miażdżycowych obserwuje się wysoką aktywność fosfolipazy A2 związanej z lipoproteidami (Lp-PLA2). Sądzono, że inhibitor tego enzymu, jakim jest darapladib, ustabilizuje sytuację i z tą nadzieją zaprojektowano badanie o nazwie Stability. Niestety wyniki w grupie otrzymującej darapladib i placebo były podobne. W ciągu 3,7 lat pierwotne punkty końcowe zaobserwowano u 769 osób z 7924 pacjentów (9,7%) leczonych darapladibem i u 819 z 7904 osób otrzymujących placebo (10,4%). Więcej danych na temat tego badania jest pod adresem http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa1315878.

Również nie można uznać za sukces wyników badania BRAVE 4, w którym testowano dwa zestawy leków przeciwpłytkowych i przeciwzakrzepowych u chorych z zawałem serca: w jednej grupie stosowano prasugrel plus biwalirudinę, a w drugiej klopidogrel i heparynę. Wyniki w obu grupach nie różniły się istotnie.

Ciekawe natomiast były wyniki leczenia hipercholesterolemii z wykorzystaniem przeciwciała monklonalnego o nazwie evolocumab (http://ht.ly/vaYHa), którego podanie powodowało obniżenie poziomu cholesterolu o 63-75%.

Interesująco także przedstawiają się wyniki badania PARADIGM-HF (http://www.novartis.com/newsroom/media-releases/en/2014/1772754.shtml).

Przedzieranie się przez długie protokoły badań klinicznych, które w dodatku nie przynoszą ciekawych wyników, może być nużące. Nic więc dziwnego, że liczba uczestników ćwierkających na Twitterze na temat kongresu American College of Cardiology liczyła ponad 14 tysięcy osób. Osoby zainteresowane innymi doniesieniami mogą więc za jednym kliknięciem dowiedzieć się interesujących nowości. Dziś liczy się zwięzłość doniesienia!

Podsumowanie

Nie wszystko, co pojawia się wiosną, jest w stadium rozkwitu, a wyniki ważniejszych kongresowych doniesień z kardiologii są tego przykładem. Przed kardiologią trudna era – raczej wdrażania zmian w zakresie stylu życia na skalę społeczną niż osiągania spektakularnych sukcesów za pomocą nowych leków czy urządzeń technicznych.

Krystyna Knypl

Fot. Krystyna Knypl