Kłopot AI-Nokio
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: ROOT
- Kategoria: Po dyżurze
- Opublikowano: poniedziałek, 13.06.2022, 20:28
- Odsłony: 701
Beata Niedźwiedzka
Kłopot A I- Nokio
Na przedmieściach wielkiego miasta Perfect City mieszkał pewien informatyk o imieniu AI-PETTO. Miał już 45 lat i wielką tęsknotę w duszy. Mimo, że całe życie zajmował się komputerami, to bardzo chciał mieć rodzinę. Wieczorami opuszczał swoje mieszkanie, by chodzić po ulicach Perfect City. Zaglądał w rozświetlone lampami okna i obserwował cudze życie. Widział, jak ludzie rozmawiali ze sobą jedząc kolację, jak głaszczą swoje dzieci, jak nieznani mężczyźni podnoszą je z zachwytem do góry. Tak bardzo pragnął mieć syna…
AI-Petto
Musimy tu wspomnieć, że AI-Petto nigdy nie miał śmiałości do kobiet. W młodości miał wadę zgryzu, co doprowadzało go do rozpaczy. a potem dodatkowo zaczął tracić włosy.
AI-Petto (rys. Helena Kowalska)
Coraz bardziej i bardziej przypominał swojego łysego dziadka. Ech, z takim wygładem to żadna mnie nie zachce nawet na kolację w restauracji, a co mówiąc o małżeństwie” myślał. Aż pewnego dnia… obejrzał film
AI sztuczna inteligencja wszystko może!
-Tak, właśnie tak! - wykrzyknął.
- AI wszystko może, więc zrobię mojego syna. Mojego wymarzonego chłopca! Dlaczego o tym wcześniej nie pomyślałem? - zastanawiał się AI-Petto.
Czuł się jak wielki Ojciec Kreator Braus. Będę ojcem i matką w jednym, panem stworzenia. Bardziej kimś wspanialszym niż każdy ojciec biologiczny. Jak wiadomo ojciec biologiczny nie wybiera koloru oczu ani kształtu twarzy swoich dzieci. A on mógł to wybrać. Skoro mógł to wybierał i dobierał wszystko. Dokładnie wszystko: kolor oczu, włosów, skóry, kształt sylwetki, dźwięk mowy. To miał być 9 letni chłopiec, szczupły, dość wysoki. Piękny. Inteligentny. AI-PETTO kombinował, kupował najlepsze materiały, ciągle coś dokładał i dokładał, aż pewnego dnia skończył dzieło swego życia.
- Witaj synu! - powiedział wzruszony AI-Petto.
Nadał mu imię AI-Nokio.
- Witaj tato! - miłym głosem odpowiedział chłopiec.
Szczęście AI-Petto nie miało granic. Od tego momentu wykorzystując najnowsze metody uczenia maszynowego, w tym deep learningu, uczył chłopca siebie i świata. Cieszył się, cieszył się bardzo.
- Patrz i powtarzaj tak jak ja robię - instruował wprowadzając coraz to nowe dane. Chłopiec chłonął całą tę wiedzę przekazywaną przez ojca.
- Tak bardzo chciałbym byś był prawdziwy, byś był człowiekiem - rozmarzył się kiedyś AI-Petto.
- Co to znaczy tato być człowiekiem?- spytał AI-Nokio.
- Wiesz być człowiekiem to znaczy mieć serce i duszę. Ale nie martw się… Na obecnym etapie technologii myślę, że wkrótce uda się rozwiązać ten problem, synku. Zobacz już teraz jesteś inteligentniejszy niż wszystkie inne dzieci i nie chorujesz. Jesteś lepszy od innych - wyznał.
Wszystko było super, aż do dnia, kiedy w późnej porze śniadaniowej AI-Nokio wszedł do pokoju AI-PETTO. Ojciec, jak nigdy dotąd leżał na podłoże i rozkrzyżowanymi rękami i ciężko oddychał.
- Tato? tato? słyszysz mnie? - zawołał AI-Nokio. Dookoła panowała cisza…Podniesiona ręka ojca opadła bezwładnie na podłogę.
- Tato, chyba coś się w Tobie zepsuło? - pytał AI-Nokio.
Przypomniał sobie słowa, który zawsze do niego mówił:
- Powtarzaj za mną! -
Zaczął szukać klapki w głowie AI-Petto, tak jak robił ojciec, gdy on niedomagał. Zawsze poprawiał położenie podzespołów w głowie i wymieniał te zepsute.
- Tato naprawię Cię, tylko gdzie ta klapka. Ooo… to dłuto może pomóc w znalezieniu tej klapki w głowie - z całą siłą uderzył ostrym narzędziem ojca w głowę. Czaszka pękła z głuchym hukiem, a z jej wnętrza wylała się dziwna galaretowata zawartość.
- Co to jest? - zdziwił się AI-Nokio.
- Mniejsza o to co to jest, to pewnie nic ważnego. ale gdzie są podzespoły, za pomocą których naprawię mojego Tatę?- zastanawiał się.
- Chłopiec nerwowo grzebał wewnątrz czaszki, wyrzucając resztki mózgu AI-Petto na podłogę. Hmmm.. chyba tu nie ma żadnych podzespołów – zdziwił się. A może baterie Ci siadły, tato? AI-Nokio wziął kabel i podłączył AI-Petto do kontaktu w ścianie. Gdy ciałem informatyka zaczęły wstrząsać skurcze AI-Nokio zdziwił się bardzo.
Dlaczego nie ładujesz się spokojnie, tylko tak podskakujesz i drgasz? Czemu on tak dziwnie zachowuje się? - nie mógł się nadziwić AI-Nokio.
Następny odcinek
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1976-ai-nokio-staje-przed-sadem
Beata Niedźwiedzka
GdL 6/2022