Urodziny AI-Nokio

Poprzedni odcinek

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/2039-ai-nokio-ponownie-odwiedza-ksiedza

Beata Niedźwiedzka

Urodziny AI-Nokio

Była jeszcze noc. Za oknem zalegał  mrok, otulający okoliczne domy, drzewa i ratusz. Jedynie latarnie ratowały świat, by ten nie zapadł w całkowitą ciemność.

Ten mrok  opanował również  pokój  AI-Nokio. Chłopiec spał, a właściwie regenerował się. Cisza zwykle towarzysząca nocy przerywana była tylko rytmicznym szumem kontrolnych urządzeń.

Aż nagle…stojący na środku stołu komputer  rozjarzył się zielonokocim blaskiem, a podzespoły zaczęły łagodnie mruczeć pokazując, że zostały uruchomione.

AI-Nokio zdziwiony otworzył oczy i wodził wzrokiem po urządzeniu. - Pracuje ?A przecież go nie włączyłem, ani  nie ustawiłem na tak wczesną godzinę. Ekran ożył. Niewidzialna ręka wpisała kod i otworzyła Worda. Chłopak z rosnącym zdumieniem obserwował pulpit. Siadł, przetarł oczy. Zamknął, znowu otworzył. Na ekranie, jakby pisane niewidzialną ręką, pojawiały się litery, które układały się w słowa:

Witaj Synu! Dziś są Twoje urodziny. Cieszę się, że dobrze sobie radzisz. Życzę Ci wszystkiego najlepszego. Twój Tata

Co… wykrzyknął AI-Nokio i poderwał się na równe nogi Co takiego?! Jak to? Kim jesteś Ty który piszesz mi w komputerze????

Pismo znikło.

- Kim jesteś? - powiedz krzyczał Ainokio.

- Twój Tata - napisała niewidzialna ręka.

- Gdzie jesteś???

- Tu.

- Tu to znaczy gdzie ?

- Tu, tu, tu.

AI-Nokio spojrzał przez okno. Zobaczył małą białą postać na drzewie, chwiejącą się na wietrze.

- Jesteś tu czy tam?

- Tu i tam.

- Jak to tu i tam?

Przez  głowę AI-Nokio przelatywały różne myśli. O duchach, o nieśmiertelnej duszy, która żyje w niebie (tak mówił ksiądz). W niebie, ale chyba nie w chmurze w znaczeniu informatycznym. A może jednak w chmurze?

Może ojciec nie umarł lub ożył. Jak ożył to co to znaczy, że jest tu i tam? Zapalił światło. No jednak nie ma ciebie tutaj - mruknął do siebie AI-Nokio. Jeśli siedzisz na drzewie, to kto pisze na komputerze?

A może to nie ojciec tylko ktoś inny. Ale przecież tylko ojciec miał klucze do tego komputera . A może nie tylko? Może to ktoś inny? Tylko kto i czego chce?

Kim jesteś i czego chcesz? Krzyknął AI-Nokio. Czego ode mnie chcesz?

I wtedy wszystko zgasło i ucichło. Nagle tak jak się pojawiło.

AI-Nokio poczuł spadek mocy. Sprawdził ustawienia i zauważył, że był podłączony do komputera.

Przez głowę przebiegła jeszcze jedna myśl: Czyżbym był  sterowany?

Była jeszcze noc. Za oknem zalegał  mrok, otulający okoliczne domy, drzewa i ratusz. Jedynie latarnie ratowały świat, by ten nie zapadł w całkowitą ciemność.

Beata Niedźwiedzka

GdL 2/2023