- Szczegóły
-
Opublikowano: czwartek, 15.09.2022, 23:19
(1) PRZYSZŁA WENA DO DOKTORA
Przyszła Wena do doktora...
Choć nie była bardzo chora,
Chciała tylko ponarzekać,
Się przebadać, podociekać,
Co się jej należy - Wenie,
Kiedy znajdzie się na scenie.
Z gruntu słabo jest obyta
Z pompą, blichtrem i paradą.
Trudno mówić jej ze swadą,
Wściekłe męczą ją migreny,
W okolicach każdej sceny.
Co ma robić biedna Wena?
Czy ma wołać pogotowie?
Czy na dyżur pobiec szybko?
Lub się spotkać z złotą rybką
I życzenia wyrzec szybko.
Lekarz się na nogach słania
Co mi z Weny przyjmowania?
Jakie zrobić jej badania?
Więc wiązaną rzecze mową
Wolno cedząc każde słowo:
Pragnę pani wyznać jeno,
Że nie łatwo z panią, Weno,
Mieć romansik lub spotkanie,
Kiedy wszystko jest nietanie.
Cnotą zaś jest oszczędzanie.
Wraca Wena więc do głowy,
A tam czeka temat nowy.
Czy ktoś Wenę refunduje?
Czy to w ogóle się opłaca?
Czy lekarska to jest praca?
I wyznała Wena z mocą,
Lekarzowi szeptem, nocą,
Werdykt krótki, ostateczny,
Może nawet zgoła wieczny:
Światło fleszy Wenę peszy!
(2) PRZYSZŁA BZDURA DO DOKTORA
Przyszła Bzdura do doktora,
Choć nie była bardzo chora,
Chciała tylko ponarzekać,
Się przebadać, podociekać,
Co się jej należy – Bzdurze,
Kiedy cienko śpiewa w chórze.
Z gruntu słabo jest obyta
Z sensem, blichtrem i ogładą.
Trudno mówić jej ze swadą,
Wściekłe męczą ją migreny,
W okolicach każdej sceny.
Co ma robić biedna Bzdura?
Czy ma wołać pogotowie?
Czy na dyżur pobiec szybko?
Lub się spotkać z złotą rybką
I życzenia wyrzec szybko.
Lekarz się na nogach słania
Co mi z Bzdury przyjmowania?
Jakie zrobić jej badania?
Więc wiązaną rzecze mową
Wolno cedząc każde słowo:
Pragnę pani wyznać jeno,
Że nie łatwo panią Bzduro,
Jest porównać z każdą górą,
Bowiem z zestawieniu z Weną
Winna pani być pod sceną.
Wraca Bzdura więc do głowy,
A tam czeka temat nowy.
Czy ktoś Bzdurę refunduje?
Czy to w ogóle się opłaca?
Czy lekarska to jest praca?
Wyznał lekarz Bzdurze z mocą,
Potajemnie, szeptem, nocą,
Werdykt krótki, ostateczny,
Może nawet zgoła wieczny:
Światło fleszy Bzdurę cieszy!
(3) ZMIERZCH POŁUDNIA
Biorę na przechowanie ludzkie lęki
Smugą cienia podążające za mną,
Nie dające się oswoić ani pomniejszyć.
Zwalczam polimorficzny gen służebności,
Nienaturalnie wybujały i patologiczny
Wyhodowany na zbyt częste okazje.
Zdrowy egoizm skrywam chorobliwie,
Chowam go przed światem ze wstydem,
Niczym łokcie z przetartym ubraniem.
Odczepiam cień na krótką chwilę,
Jedynie w samo południe.
Niczym samotny rewolwerowiec,
Idę pustą drogą wypatrując
Kto skrywa się za zamkniętymi oknami.
Nie możesz chybić!- wołają zza zasłon.
Banalne rady z wyprzedaży idei.
Która potrwa nie dalej niż do jutra.
(4) NA POŻEGNANIE
Ulokowałam jeden dzień
Na mapie zapomnienia
Będę wspominać go bez słów
I tylko od niechcenia.
Ulokowałam drugi dzień,
Na mapie zapomnienia
Będę wspominać go bez słów
I tak to nic nie zmienia.
Najczulsza niegdyś myśl,
Nie sprowokuje nigdy złości,
Zmartwienie, smutek ani gniew
W spokojnym sercu nie zagości,
Wymażę chwile, słowa, łzy,
Zabliźnię wszystkie swoje rany
Zapomnę każdy zbędny gest,
W odruchu przywołany,
Prąd wspomnień porwał wiele dni,
Wprost nie do policzenia,
Przeszłości mówię ci: bądź zdrowa
Do widzenia!
Następny odcinek
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/2048-przyszla-wena-do-doktora-choc-nie-byla-bardzo-chora-czesc-2
Krystyna Knypl
GdL 9/2022
- Szczegóły
-
Opublikowano: poniedziałek, 12.09.2022, 20:36
Krystyna Knypl
Poprzedni odcinek https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/2044-zloto-w-czasach-kryzysu-sztabki-monety-bizuteria-czesc-3
Żyjemy w czasach kryzysowych, w których okresowo brakuje różnych produktów - cukru, leków, benzyny, pieniędzy w bankomatach... czy może więc zabraknąć na świecie złota? W końcu to produkt jak każdy inny!
Szacuje się, że w całej historii ludzkości wydobyto około 205 238 ton złota, z czego około dwie trzecie od 1950 roku. Ponieważ złoto jest praktycznie niezniszczalne, oznacza to, że prawie cały ten metal jest wciąż obecny w takiej czy innej formie. Gdyby dotychczas wydobyte złoto umieścić obok siebie, powstały sześcian czystego złota mierzyłby około 22 metrów z każdej strony.
Ten podział naziemnych zasobów złota obejmuje szereg czasowy, w jaki sposób zmieniały się one od 2010 r., oraz najnowsze szacunki zapasów podziemnych na koniec roku.
Całkowite zapasy naziemne (koniec 2021 r.): 205 238 ton
Biżuteria ~94,464t czyli 46%
Sztabki i monety (w tym ETF-y oparte na złocie - ETF lub inaczej Exchange Traded Funds to produkt, który można umieścić pomiędzy tradycyjnymi funduszami inwestycyjnymi a akcjami.) - 45 456 ton czyli 22%
Banki centralne - 34,592t czyli 17%
Inne - 30,726t czyli 15%
https://www.gold.org/goldhub/data/how-much-go
Aby złota na świecie nie zabrakło nad jego wydobyciem liczne kopalnie ( https://www.gold.org/about-us/our-members). Ponad 150 kopalni specjalizujących się w wydobyciu tego kruszcu.
Kopalnia złota w miejscowości Kittilä
https://en.wikipedia.org/wiki/Kittil%C3%A4_mine
Największe kopalnie złota mieszczą się w Ameryce Północnej i Południowej, Afryce, Azji oraz Australii. Z krajów europejskich w Finlandii są kopalnie złota, co więcej kraj ten przeżył w XIX wieku "lapońską gorączkę złota" rozpoczęła się w dolinie rzeki Ivalojoki w 1870 roku i trwała przez kilka lat. Była ona mniejsza niż amerykańskie gorączki, możemy powiedzieć, że był to "złoty stan podgorączkowy" ( https://en.wikipedia.org/wiki/Lapland_gold_rush).
Więcej pod linkiem https://coinsweekly.com/the-lapland-gold-rush/
Następny odcinek https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/2046-zloto-w-czasach-kryzysu-czesc-5-jak-inwestowac-w-zloto
Krystyna Knypl
GdL 9/2022