Marzenia i spełnienia albo o urlopie w Słonecznym Brzegu, Bułgaria
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: ROOT
- Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
- Opublikowano: poniedziałek, 15.11.2021, 17:35
- Odsłony: 2670
Krystyna Knypl
Podróże zagraniczne na zachód były długi czas marzeniem wielu ludzi żyjących za żelazną kurtyną. Po latach nadeszły spełnienia. Namiastką kraju kapitalistycznego była w latach mojej młodości Jugosławia. Można było wybrać się tam z Orbisem. Bywalcy opowiadali rzeczy, które nie mieściły się w głowie. Nie dość, że była tam coca-cola, to jeszcze na każdej ulicy były inne ceny. Podobno!
To już było nie do wyobrażenia! Takie kuszenie! A ja miałam tylko w pamięci smak kwasu chlebowego, którym gasiliśmy sobie pragnienie podczas praktyki w Rydze. W pierwszych latach mojej pracy na ekscesy z coca-colą w Jugosławii nie było mnie stać, podróż do Jugosławii była zbyt kosztowna, a poza tym wiedziałam, że - vide transparent ;))
Wybrałam się więc na wycieczkę z Orbisem do Bułgarii. Odbyłam podróż pociągiem na trasie: Warszawa - Słoneczny Brzeg - Warszawa
We wspomnieniach została długa podróż pociągiem w wagonach sypialnych, pokój czteroosobowy, pierwszy raz kontakt ze słońcem tak intensywnym, doświadczenie przegrzania. Być może mieszkałam w hotelu Amfora w Słonecznym Brzegu, który był wybudowany w latach 70-tych. Obyłam też wycieczkę na półwysep Nesebyr.
Zostało w pamięci kilka obrazów - dużo niemieckich turystów, egzotyczne domy, uliczki. Plaża po drugiej stronie ulicy, szum morza słyszany w pokoju... To było coś zupełnie nowego i dotychczas nieznanego.
Krystyna Knypl
GdL 11 /2021
Link do moich wszystkich podróży zagranicznych