Dni i fakty do zapamiętania
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: ROOT
- Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
- Opublikowano: wtorek, 07.11.2023, 01:25
- Odsłony: 1202
Alicja Barwicka
Większość mijających dni wydaje się nam dość nudna. Wykonujemy powtarzalne, codzienne czynności i nie zdajemy sobie sprawy z zachodzących każdego dnia zmian i ciekawych wydarzeń nie tylko w życiu naszym, ale w życiu całych społeczeństw. W konkretnych dniach rozpoczynają się i kończą jakieś wojny, zawierane są małżeństwa, powstają nowe rodziny, rodzą się dzieci, ktoś umiera, ktoś zaczyna nową pracę, ktoś kończy wymaganą prawem edukację, ktoś rozpoczyna kompozycję wspaniałego utworu muzycznego, a ktoś inny poniesie porażkę wizerunkową spowodowaną głupią wypowiedzią. Dla każdej z tych osób data takiego wydarzenia zostanie w pamięci na długo. Życie nie zna próżni, stąd nie ma też dat nieważnych i nawet najbardziej nudny dla ogółu dzień może stać się dla konkretnej osoby datą najważniejszą w życiu.
12 czerwca, data jak wiele innych
12 czerwca to jedna z takich dat pozornie nie wyróżniająca się niczym szczególnym. A jednak…Było trochę bitew i wydarzeń wojennych (dla przykładu: w bitwie pod Augsburgiem w 910 roku zwyciężyły wojska węgierskie, w 1382 roku rozpoczęła się Litewska wojna domowa, w 1419 roku wojska pod wodzą Joanny d`Arc pokonały Anglików pod Jargeau, a podczas II wojny angielsko-holenderskiej w 1665 roku zajęty przez Anglików Nowy Amsterdam został przemianowany na Nowy Jork).
Było trochę ważnych wydarzeń politycznych (dla przykładu: w 1545 roku Karol III Wielki został księciem Lotaryngii, 5 lat później założono Helsinki, natomiast w 1790 roku stolicą stanów Zjednoczonych została Filadelfia, a w 1898 roku Filipiny uzyskały niepodległość od Hiszpanii).
Było trochę ważnych zaślubin jak chociażby zaślubiny w 1538 roku króla Szkocji Jakuba V z księżniczką lotaryńską Marią de Guise, czy w 1733 roku zaślubiny przyszłego króla Prus Fryderyka II Wielkiego z Elżbietą -Krystyną z Brunszwiku.
Urodzeni 12 czerwca
Urodziło się 12 czerwca całe mnóstwo ludzi, w tym wiele osób sławnych, których istnienie odnotowuje skrupulatnie wszystko wiedząca Wikipedia. Chociaż z oczywistych powodów nie może odnotować wszystkich, dokonuje wyboru tych najważniejszych. Spośród osób urodzonych tylko jednego dnia 12 czerwca 1929 roku, o których czytelnik powinien mieć wiedzę - Wikipedia wymienia Annę Frank, żydowską nastolatkę autorkę słynnego pamiętnika pisanego w ukryciu w Amsterdamie podczas niemieckiej okupacji Holandii. Dziś przejmującą treść pamiętnika zna cały świat, bo o pamięć o autorce zadbano (i słusznie) w sposób niezwykle rzetelny, a opisane w pamiętniku przeżycia dziewczynki stały się jednym z symboli losów dzieci pomordowanych podczas II wojny światowej.
Rutka Laskier z bratem Heniusiem
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Rutka_Laskier
Pamiętnik Rutki Laskier
Źródło ilustracji
Chociaż pewnie tysiące osób urodzonych na świecie 12 czerwca 1929 roku miało swoje własne godne zapamiętania wydarzenia, to zaskakuje brak wielu informacji o rówieśniczce Anny Frank, Rut Laskier - polskiej Żydówce urodzonej tego samego dnia i także prowadzącej pamiętnik będący niezwykłym świadectwem holocaustu.
Fragment pamiętnika Rutki Laskier pisanego w języku polskim
Źródło ilustracji
Nastolatka, jakich wiele
Rut Laskier nazywana Rutką urodziła się 12 czerwca 1929 roku w zamożnej, cieszącej się wysoką pozycją społeczną rodzinie. Rodzina Laskierów mieszkała w Będzinie już w XIX wieku, gdzie prowadziła fabrykę okuć, lin drucianych i łańcuchów, a jeszcze przed wybuchem wojny jej własnością stał się również doskonale prosperujący młyn, Dziewczynka mieszkała w Będzinie przy ul. św Jana 4 wraz z rodzicami, młodszym o 8 lat bratem i babcią. Przez pewien czas jej nauczaniem zajmowali się prywatni nauczyciele, potem kontynuowała edukację w Żydowskim Gimnazjum im. Fürstenberga w Będzinie, gdzie między innymi uczyła się języków: hebrajskiego, łaciny i niemieckiego. Kiedy wybuchła wojna, Gimnazjum im. Fürstenberga zamknięto i jak większość szkolnych kolegów również Rutka uczęszczała na tajne komplety. Z tej formy kontynuowania nauki korzystała też jej szkolna koleżanka Paulina Linka Gold, prawdopodobnie jedyna uczennica, z klasy w której uczyła się Rutka ocalona z okrucieństwa II wojny światowej. Zachował się pamiętnik Pauliny z wpisami kolegów i koleżanek z klasy, w tym wpis Rutki. Sama Paulina Linka Gold doskonale pamiętała Rut Laskier jako inteligentną i śliczną dziewczynę, jedną z najlepszych uczennic.
Oświęcim - Widok współczesny Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Auschwitz_concentration_camp
Okupacyjne realia
Jak w wielu innych polskich miastach w maju 1942 roku Niemcy utworzyli dla ludności żydowskiej w Będzinie getto i tam przesiedlono między innymi rodzinę Laskierów. Tam też Rutka zaczęła prowadzić pamiętnik. Pisała go po polsku, w części piórem, czasem ołówkiem w zwykłym szkolnym zeszycie relacjonując swoje przemyślenia, odczucia, a przede wszystkim opisy spotkań z przyjaciółmi i swoje pierwsze zauroczenia miłosne. Pamiętnik zawiera również informacje o codziennym życiu w getcie będzińskim, ale autorka odnosi się głównie do swoich prywatnych przeżyć i tego, co sama widziała. Niektóre opisy sytuacji, których była świadkiem, jak chociażby rozbicie przez Niemca głowy niemowlęcia o latarnię są szczególnie przerażające. W treści wpisów pojawiają się rówieśnicy Rutki w szczególności Micka, Mietek, Janek, Minda, Tusia czy Hala Zelinger, a także sporadycznie rodzice i młodszy brat. Opisywała okupacyjną codzienność pełną strachu, bólu i topniejącej z dnia na dzień nadziei. Rodzinie Laskierów Niemcy przydzielili w getcie mieszkanie, zajmowane wcześniej przez rodzinę Sapińskich. Nieco starsza od Rutki Stanisława Sapińska nieraz na prośbę ojca odwiedzała swój dawny dom by sprawdzić jego stan. Dzięki temu poznała Rutkę, z czasem stały się bliskimi koleżankami. To Stanisława Sapińska na prośbę Rutki wskazała jej miejsce ukrycia pamiętnika. Jego autorka miała przeczucie zbliżającego się końca, uważała, że nie uda się jej przeżyć wojny, ale chciała by zachował się jej pamiętnik. Przeczucie Rutki niestety sprawdziło się.
Getto jako przystanek przed komorą
12 sierpnia 1942 doszło do największej akcji deportacyjnej z getta będzińskiego. Całą ludność żydowską zgromadzono wówczas na dwóch miejskich boiskach i po trwającej kilkanaście godzin selekcji, ponad 5000 osób, których uznano za najmniej nadających się do pracy przymusowej, wysłano na śmierć, przewożąc ich pociągiem ze stacji w Będzinie do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau. Tego dnia rodzina Laskierów wróciła jeszcze do swojego mieszkania w getcie. Rutkę skierowano do pracy w zakładzie krawieckim na terenie getta, ale już 5 sierpnia 1943 roku cała rodzina została deportowana z getta i przewieziona pociągiem do obozu zagłady KL Auschwitz-Birkenau. Tam wraz z matką i 6-letnim bratem Heniusiem, dziewczynka została odłączona od ojca przez dokonującego selekcji na obozowej rampie Josefa Mengele i prawdopodobnie tego samego dnia zgładzona w komorze gazowej, a następnie spalona w obozowym krematorium. Istnieje też inna wersja ostatnich dni Rutki, której świadkiem miała być Zofia Minc, więźniarka tego obozu, z relacji której wynika, że Rutka krótko po przybyciu do obozu zmarła na cholerę i została spalona w krematorium.
Okoliczności ujawnienia pamiętnika Rutki
Po likwidacji getta w 1943 i powrocie do swojego mieszkania, w znanym sobie schowku Stanisława Sapińska odnalazła pisany przez Rutkę pamiętnik, ale traktując go jaka osobistą pamiątkę ujawniła go dopiero po 63 latach.
Rutka Laskier, to tylko jedno z tysięcy dzieci, które musiały żyć w piekle II wojny światowej. Te, którym udało się przeżyć nigdy nie wymazały z pamięci swoich przeżyć i nigdy nie zapomniały swoich rówieśników, których głodzono, okaleczano, poniżano i mordowano. Po Rutce Laskier, jej bracie, po Annie Frank i jej siostrze, po tysiącach innych dzieci został tylko unoszący się z krematoriów dym. Dobrze, że przynajmniej po nielicznych pozostały pamiętniki
Takich dzieci w okresie II wojny światowej nie tylko w Polsce były tysiące. Część zginęła, część została osierocona. Nie mają muzeów swojego imienia, ale pamiętają o nich ich rodziny niezależnie od upływającego czasu.
Oby współczesne dzieci nie musiały nigdy zetknąć się z tak okrutnymi zbrodniami i mogły się cieszyć beztroskim dzieciństwem oraz wspaniałym młodzieńczym okresem wchodzenia w dorosłość.
Pamiętajmy zawsze o dzieciach, młodzieży oraz osobach dorosłych wszystkich narodów, których tragiczny los im został przeznaczony.
Dr n. med Alicja Barwicka
GdL 11/2023
Dostępne są także inne artykuły na łamach Gazety dla Lekarzy poświęcone pamięci ofiar Holocaustu
Alicji Barwickiej
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/2564-nie-tylko-anna-frank
Krystyny Knypl
Wszystkie fotografie ilustrujące artykuły pochodzą z archiwów rodzinnych Alicji Barwickiej oraz Krystyny Knypl, a także z Wikipedii w języku angielskim i polskim, które są dostępne w domenie publicznej
Statut Gazety dla Lekarzy (https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut) oraz publikowane artykuły są dostępne dla wszystkich Czytelników bez potrzeby logowania się. Dostępny jest także Google Translator, który umożliwia lekturę artykułach w językach obcych.
GdL 11/2023