GdL

  • Skocz do głównej treści strony
  • Skocz do menu nawigacyjnego i logowania

Nawigacja i wyszukiwanie

Nawigacja

  • Nowości
  • Choroby rzadkie
  • Zdrowie publiczne
  • Wybrane artykuły
  • Medycyna oparta na wspomnieniach
  • Artykuły redaktor naczelnej
  • Po dyżurze
  • Wszystkie wydania
  • Medycyna i macierzyństwo
  • Lekarz pacjentem
  • Statut / The Statute
  • Informacja dla autorów
  • Kontakt
  • Szukaj

Szukaj

Otwórz oczy na miastenię – rzadką chorobę nerwowo-mięśniową

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: poniedziałek, 20.06.2022, 18:43
Odsłony: 909

Informacja prasowa

Czerwiec jest miesiącem świadomości poświęconym miastenii. W tym czasie na całym świecie mówi się o tej rzadkiej chorobie, zwracając jednocześnie uwagę na to, że miastenia jest poważnym problemem zdrowotnym, z którego wiele osób nie zdaje sobie sprawy.

W miastenii dochodzi do zaburzeń w przekazywaniu impulsów z zakończeń nerwów ruchowych do mięśni, w skutek czego pojawia się nadmierna męczliwość mięśni. Podwójne widzenie, problemy

z oddychaniem, mówieniem, przełykaniem czy chodzeniem, to problemy, z którymi borykają się chorzy. Zdarza się, że pacjenci trafiają na intensywną terapię, ponieważ ich mięśnie oddechowe są tak słabe, że nie mogą samodzielnie oddychać. Jednak miastenię, nawet gdy objawy są bardzo nasilone, można i należy leczyć. Nierzadko daje to dobre efekty, jednak wielu chorych wymaga przewlekłego leczenia i zmaga się z nieuchronnymi obecnie działaniami niepożądanymi terapii.

Późne rozpoznanie miastenii wynika m. in. z niewystarczającej świadomości i wiedzy wśród zarówno lekarzy POZ, jak i lekarzy specjalistów. Chorzy odwiedzają okulistów, psychiatrów, logopedów, foniatrów, neurologów zanim zostanie postawiona właściwa diagnoza. Tymczasem, aż u 70% pacjentów, jednym z objawów w pierwszym etapie choroby, są opadające powieki. Dość charakterystycznym objawem choroby jest także, znany niemal wszystkim, tzw. uśmiech Giocondy, jeden z najpiękniejszych i najbardziej tajemniczych uśmiechów kobiecych z obrazu Mona Lisa autorstwa  Leonardo da Vinci. U pacjentów z miastenią jest to uśmiech poprzeczny, bez unoszenia kącików ust, wynikający z osłabienia mięśni twarzy .

Miastenia to choroba autoimmunologiczna. Wciąż nie wiemy dlaczego organizm wytwarza przeciwciała działające przeciw jego własnym receptorom acetylocholinowym, ale główną rolę w wytwarzaniu tych przeciwciał, odgrywa gruczoł grasicy położony w klatce piersiowej, który u osoby dorosłej zanika. Jednak u blisko 60% chorych na miastenię mówimy o przetrwałej grasicy, zaś u 15% chorych może rozwinąć się nowotwór grasicy zwany grasiczakiem.

Miastenia dotyka najczęściej kobiety w drugiej i trzeciej dekadzie życia oraz mężczyzn po 60-tce.

W Polsce choruje na nią ok. 9 tysięcy osób . U około połowy chorych, dzięki leczeniu, udaje się uzyskać remisję, czyli stan, kiedy nie muszą przyjmować żadnych leków z powodu miastenii i nie mają już objawów choroby. Dla pozostałych miastenia pozostaje chorobą na całe życie.

Lekami zasadniczymi, po postawieniu diagnozy, są leki antycholinesterazowe, łagodzące objawy,

a w przypadku braku poprawy stosuje się także leki immunosupresyjne. Leczenie tymi lekami jest długotrwałe, a zasadnicza poprawa następuje po kilku tygodniach lub miesiącach od włączenia leczenia. W stanach zagrożenia życia stosuje się też plazmaferezy, czyli oczyszczanie krwi z przeciwciał poprzez wymianę osocza lub podaje immunoglobuliny, które mają wpływ modyfikujący na układ immunologiczny. Terapią, o której warto wspomnieć, są też leki z grupy glikokortykosteroidów, które są niezbędne u wielu pacjentów z miastenią. Wybór metody leczenia jest uzależniony od stanu chorego, reakcji na leki, chorób współistniejących, a także wieku. (…) Gdy objawy miastenii zagrażają życiu (przełom miasteniczny) konieczne jest leczenie na Oddziale Intensywnej Terapii. – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Anna Kostera-Pruszczyk, Kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Centralny Szpital Kliniczny UCK WUM.

 

Konferencja prasowa (fot. Aneta Wiglasz)

Pacjenci zmagają się z miastenią przez całe swoje życie, a osłabienie mięśni towarzyszące chorobie, potrafi wywrócić życie pacjentów i ich rodzin do góry nogami. Bliscy często nie rozumieją chorych, bowiem miastenii na pierwszy rzut oka nie widać, a mówienie o zmęczeniu, czy braku sił towarzyszy wielu z nas na co dzień. Samopoczucie chorych jest często bagatelizowane, co rodzi nieporozumienia wśród nawet najbliższego otoczenia pacjenta. Choroba powoduje stany depresyjne u miasteników, znacząco pogarszając ich jakość życia i funkcjonowania w rodzinie, społeczeństwie i pracy zawodowej. Pacjenci zmagają się nie tylko z chorobą i własnymi ograniczeniami, ale także ze stereotypami.

Renata Machaczek założycielka i przedstawicielka Stowarzyszenia Chorych na Miastenię Gravis Gioconda tak opisuje odczucia pacjentów: „Rzadko jesteśmy uznawani za chorych, rzadko czujemy się wypoczęci, rzadko pokonujemy dystans, który sobie wyznaczymy, rzadko funkcjonujemy naprawdę normalnie. Miastenia odbiera nam siły. Często musimy korzystać z pomocy innych osób. Najmniejszy wysiłek osłabia nasze mięśnie. Trudno sobie wyobrazić, że można mieć problem z zapięciem guzików, umyciem zębów, uczesaniem się, ubraniem, dla nas te codzienne czynności są nie lada wyzwaniem. Często wyglądamy jak po spożyciu alkoholu, a to tylko objawy naszej choroby.” – wyjaśnia.

Wyzwania, z jakimi mierzą się chorzy na miastenię to m.in.:

1.Opóźniona diagnoza choroby i częste błędne rozpoznania - co może prowadzić do frustrujących

i nieefektywnych skierowań do kolejnych specjalistów (tzw. „odyseja diagnostyczna”). Miastenia jest najczęściej początkowo błędnie rozpoznawana jako choroba psychiczna.

2.Niewystarczająca świadomość na temat miastenii wśród personelu medycznego i decydentów,

a także opinii publicznej - co przyczynia się do negatywnych doświadczeń pacjentów.

3.Bariery w dostępie do różnych form wsparcia i stałej opieki - co może mieć kluczowe znaczenie

w budowaniu wsparcia emocjonalnego i psychicznego u pacjentów z różnymi chorobami przewlekł

Sylwia Łukomska, Członkini Polskiego Stowarzyszenia Chorych na Miastenię Gravis GIOCONDA podkreśla: Starając się pomóc jak największej  liczbie chorych, od kilku lat współprowadzę  grupę wsparcia na Fb o nazwie ‘Miastenia i Przyjaciele’. Prowadzę ją niezależnie od działalności Stowarzyszenia, jednak cel mamy wspólny, tj. wsparcie, pomoc i edukacja chorych na miastenię gravis. Zależy nam, by pacjentom łatwiej się żyło, a otoczenie lepiej nas rozumiało. Świadomość społeczna jest niezwykle istotna, dlatego podejmujemy różne działania edukacyjne dotyczące miastenii.

Informacja prasowa

GdL 6/2022

p.s. konferencje to obrady, wykłady oraz kuluary, które potrafią być równie interesujące. O kuluarach wczorajszej konferencji więcej pod linkiem

https://modnediagnozy.blogspot.com/2022/06/konferencja-prasowa-o-miastenii.html

Krystyna Knypl

 

Punkty edukacyjne - Krystyna Knypl

Szczegóły
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
Opublikowano: niedziela, 19.06.2022, 04:45
Odsłony: 592

Krystyna Knypl

Punkty edukacyjne za okresy 2004 - 2008, 2008 - 2012, 2012 - 2016, 2016 - 2020

Punkty edukacyjne 2

Punkty edukacyjne

PWZ moje

Aktywne prawo wykonywania zawodu lekarza

Szkolenie podyplomowe ciągłe

OKRES 6.11.2020 -  5.11.2024

Wykaz aktywności

I. Kongresy i konferencje

Webinarium o eozynofilowym zapaleniu przełyku

Webinariu o przełyku zaświadczenie

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1617-eozynofilowe-zapalenie-przelyku

 2. Kongres American College of Cardioloy 2021

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1275-pierwszy-dzien-obrad-kongresu-american-college-of-cardiology-21virtual

ACCrej400

3. Kongres Royal College of Obstetricians & Gynecologists, Londyn 13 -15 czerwiec 2022

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1974-kongres-royal-college-of-obstetricians-gynecologists-londyn-13-15-czerwiec-2022

Kongres Ginekologii LOndyn czerwiec 2022

4. I Kongres Humanizacji Medycyny, 2022

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1968-i-kongres-humanizacji-medycyny-dzien-pierwszy

Kongres HUmanizacji Krystyna 2

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1969-i-kongres-humanizacji-medycyny-dzien-drugi

II. Artykuły

 1. Jak groźna jest mutacja Omicron?

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1628-jak-grozna-jest-mutacja-omicron

2. Charakterystyka pacjentów hospitalizowanych w RPA z powodu zakażenia Omicronem

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1661-charakterystyna-pacjenci-hospitalizowanych-w-rpa-z-powodu-zakazenia-omicronem

3. Blokery beta adrenergiczne u pacjentów z COVID-19

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1671-blokery-beta-adrenergiczne-u-pacjentow-z-covid-19

4. Naproksen w leczeniu COVID -19

https://gazeta-dla-lekarzy.

com/index.php/wazniejsze-nowosci/1681-naproksen-w-leczeniu-covid-19

5. Naproksen w leczeniu COVID-19: badania kliniczne

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1689-naproksen-w-leczeniu-covid-19-badania-kliniczne

6. Szczepionki mRNA a genom ludzki

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1847-szczepionki-mrna-a-genom-ludzki

7. Wpływ szczepionki COVID-19 mRNA na komórki układu oddechowego in vitro

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1855-wplyw-szczepionki-covid-19-mrna-na-komorki-uklad

u-oddechowego-in-vitro

8. Czy poprawa jakości powietrza może powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa Covid?

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1863-czy-poprawa-jakosci-powietrza-moze-powstrzymac-rozprzestrzenianie-sie-wirusa-covid

 9. Konferencja "Odporny i stabilny system ochrony zdrowia – bezpieczeństwo zdrowotne w dobie kryzysów"

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1873-konferencja-odporny-i-stabilny-system-ochrony-zdrowia-bezpieczenstwo-zdrowotne-w-dobie-kryzysow

10. Sztuczna inteligencja coraz szybciej wkracza do medycyny

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1941-sztuczna-inteligencja-coraz-szybciej-wkracza-do-medycyny

11. Długoterminowe wyniki leczenia oponiaków

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1942-dlugoterminowe-wyniki-leczenia-oponiakow

12. Opis przypadku ospy małpiej

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1959-opis-przypadku-ospy-malpiej

13. Personel szpitalny w czasach kryzysów

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1964-personel-szpitalny-w-czasach-kryzysow

 14. I Kongres Humanizacji Medycyny - dzień pierwszy

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1968-i-kongres-humanizacji-medycyny-dzien-pierwszy

 15. I Kongres Humanizacji Medycyny - dzień drogi

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1969-i-kongres-humanizacji-medycyny-dzien-drugi

 16. Konferencja o wykorzystaniu danych w ochronie zdrowia, Bruksela 21 czerwiec 2022

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1977-konferencja-w-wyorzystaniu-danych-w-ochronie-zdrowia-bruksela-21-czerwiec-2022

 17. Healthcare Data Innovation Hybrid Conference, Bruksela 21 czerwca, 2022

 https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1982-healthcare-data-innovation-hybrid-conference-bruksela-21-czerwca-2022

18. Raport WHO o zdrowiu migrantów i uchodźców

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/2021-raport-who-o-zdrowiu-migrantow-i-uchodzcow-2

19. Działania niepożądane po jednoczesnym podaniu szczepionki przeciw covid i grypie

 https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/2024-dzialania-niepozadane-po-jednoczesnym-podaniu-szczepionki-przeciw-covid-i-grypie

20. Long COVID - objawy oraz leczenie

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/2026-long-covid-bjawy-oraz-leczenie

 21. Tirzepatyd - nowość w leczeniu otyłości

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/2030-tirzepatyd-nowosc-w-leczeniu-otylosci

22. Chodzić trzeba przez całe życie!

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/2034-chodzic-trzeba-przez-cale-zycie

23. Wpływ zanieczyszczonego powietrza na rozwój raka płuca może być niedoszacowany

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/2037-wplyw-zanieczyszczonego-powietrza-na-rozwoj-raka-pluca-moze-byc-niedoszacowany

 III. Przynależność do towarzystw naukowych

PTK potwierdzenie członkostwa

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne

European Society of Cardiology

 Krystyna Knypl

GdL 6/2022

 

nie przesalaj. krystyna. knypl

Szczegóły
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
Opublikowano: sobota, 18.06.2022, 13:02
Odsłony: 622

Reducing dietary salt - activities & achievments / Ograniczenie spożycia soli - aktywności i osiągnięcia

I. Books & articles

<a href=

1.Cywilizacja jonu sodowego. Biblioteka „Gazety dla Lekarzy” 2013.

podr_hipertensjologii_zmniejszenie_spozycia_soli.pdf

2.„Podręcznik hipertensjologii” Warszawa 2007, ISBN 978-83-919508-5-2, obszerny rozdział o ograniczeniu spożycia soli (s.180-185)

3. Rola soli kuchennej w patogenezie nadciśnienia tętniczego (The role of salt in the pathogenesis of hypertension). Knypl K. Kardiologia w Praktyce 2002,1(2),9-10

4. Compliance with low-salt diet in hypertensive patients. Knypl K., Jabłońska N., Doboszyńska Abstract Book 12th International Congress of Endocrinology. Aug.31-Sept.4,2004

5. Compliance with dietetic recommendations among hypertensive patients. Jabłońska N., Knypl K., Doboszyńska A., Cezak A. J.Hypertension 2004,vol.22,suppl.22,S99

6. Komentarz do artykułu „Sód i potas w patogenezie nadciśnienia tętniczego” (Comment on the article “Sodium and potassium in the pathogenesis of hypertension). Knypl K. Kardiologia po Dyplomie 2007,6,34-35

7. Cywilizacja soli (Salt civilization). Knypl K. Gazeta Lekarska 2009,4,14-15

8. Ukryte źródła soli (Hidden sources of salt). Knypl K. Diabetyk 2011,7,30-31

9. Zatruty kielich Neptuna (Neptune’s poisoned chalice). Knypl K. Diabetyk 2012,5,44-45

10. Jon sodowy w zdrowiu i w chorobie (Sodium ion in health and in sickness). Knypl K. Gazeta dla Lekarzy 2012,2,7-10

11. Nadciśnienie tętnicze a żywienie (Hypertension and nutrition). Knypl K. Diabetyk 2013,5,25

12. Educational blog since 2008 http://nieprzesalaj.blogspot.com

II. Journalistic accreditations on medical congresses 

III. Reducing dietary salt campaign among physicians

Since 2012 Krystyna Knypl is the publisher and editor-in-chief of monthly magazine "Gazeta dla Lekarzy".  In this medium she promotes reduction of salt intake.

“Gazeta dla Lekarzy” has the public website http://gazeta-dla-lekarzy.com/ for all readers.

"Gazeta dla Lekarzy" participated three times in the promotion of the World Salt Awareness Week, co-operating with the World Action on Salt and Health.

<a href= 
http://www.gazeta-dla-lekarzy.com/images/gdl_2012/gdl_2_2012.pdf" border="0" />
In 2012 “Gazeta dla Lekarzy”  released a cover page and three texts (editorial,  news, review article)  dedicated to reducing salt intake http://gazeta-dla-lekarzy.com/images/gdl_2012/gdl_2_2012.pdf.

In 2013 “Gazeta dla Lekarzy” released back page with poster of World Salt Awareness Week. The poster was translated into Polish by Krystyna Knypl. In 2013 “Gazeta dla Lekarzy” released two news about salt consumption and health http://gazeta-dla-lekarzy.com/images/gdl_2013/gdl_3_2013.pdf.

In 2014 "Gazeta dla Lekarzy" released one news and back page with poster of World Salt Awareness Week, translated into Polish by Krystyna Knypl.

IV. Reducing dietary salt nationwide campaign

In 2011 Krystyna Knypl participated, as a medical expert, in a nationwide campaign promoting the of salt intake reduction and choices of low salt level products. The raport  and special education website www.mniejsoli.pl were created for the campaign.

During the campaign cooking classes for journalists were organized; participants discussed and practiced preparing meals with reduced sodium ion content.

The campaign had coverage in the Polish media, for example:

http://www.kobieta50plus.pl/zdrowie-50-plus/kobiety-lubia-sol_7,1704.html
http://www.kobieta50plus.pl/zdrowie-50-plus/prawdziwi-faceci-unikaja-soli_7,1767.html
http://www.twojezaglebie.pl/dziewczyny-lubia-sol/
http://www.zdrowie.senior.pl/75,0,Za-duzo-soli-w-diecie-Polakow,11600.html
http://www.se.pl/kobieta/zdrowie-kosmetyki/prosze-nie-solic_118430.html
http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/ciekawostki/id/62942.

The campaign was preceded by the launching of a food product with a 30% reduced salt content in comparison with the existing one:



 V. Curriculum Vitae
1. Personal data
Surname:  Knypl
First name: Krystyna
Maiden name: Łapińska
Date and place of birth: 1945, Łapy
Address: 02-022 Warszawa, ul. Niemcewicza 7/9 m.128, Poland
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Phone: (+48) 603 477 844
2. Education
1968 – medicine doctor
1972 – I degree specialist in internal diseases
1974 – Ph.D. degree in cardiology
1976 – II degree specialist in internal diseases
2001 – Clinical Hypertension Specialist of the European Society of Hypertension
2006 – specialist in hypertensiology
3. Professional experience
1968 - 2000 doctor at hospitals and clinics
2000 - freelance medical journalist
2012 - editor-in-chief & publisher "Gazeta dla Lekarzy"
2014 - medical consultant at popular media
2016 - columnist at www.sermo.com
4. Professional achievments
875 publications concerning internal diseases, cardiology, prevention of cardiovascular diseases and public health managements and 20 books
2014 World Hypertension  League Award for Notable Achievments in Dietary in Dietary Salt Reduction at the population level
http://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/107-wyroznieni-przez-world-hypertension-leaguenomination to Henri Cartier-Bresson Award 2015
http://gdl.kylos.pl/wp/?p=9383
member of Polish Society of Cardiology, World Action on Salt and Health, European Society of Cardiology, Polish Journalist Association
5. Designing posters in Polish to celebrate the World Salt Awareness Week

Krystyna Knypl M.D., Ph.D.
editor-in-chief & publisher
Gazeta dla Lekarzy
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut/257-the-statute

Konferencja o wykorzystaniu danych w ochronie zdrowia, Bruksela 21 czerwiec 2022

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: sobota, 18.06.2022, 06:47
Odsłony: 347

Krystyna Knypl

W dniu 21 czerwca 2022 odbędzie się hybrydowa konferencja  "Uwolnić potencjał danych w opiece zdrowotnej", której organizatorem jest Healthcare Data Innovation Council. Konferencja odbędzie się w Microsoft Innovation Center, Rue Montoyer 51, którego wnętrza możemy obejrzeć pod linkiem:

https://blogs.microsoft.com/eupolicy/microsoft-center-brussels/

Prelegentami podczas konferencji będą: Yiannos Tolias, radca prawny w DG SANTE Komisji Europejskiej, Jeff Bulwinkel, Associate General Counsel i dyrektor ds. korporacyjnych, zewnętrznych i prawnych w Microsoft Europe, Jeroen Tas, dyrektor Gaia-X, Meni Tas, dyrektor ds, Dyrektor Gaia-X, Meni Styliadou, VP Distinguished Fellow, Data Science Institute w Takeda R&D Founder & Co-Lead of H2O Enterprise, Julian Isla, Prezes i współzałożyciel Foundation 29, Francis D'Silva, Dyrektor w CGI Norway, Ricard Martinez, profesor i ekspert ds. prywatności, z Uniwersytetu w Walencji. Program konferencji jest pod linkiem:

https://healthdatainnovation.eu/healthcare-data-innovation-conference/

Aktualne analizy informatyczne koncentrują się na poszukiwaniu możliwości związanych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i analityki Big Data w opiece zdrowotnej opartej na wartościach, medycynie spersonalizowanej i prewencyjnej,

Analizowane są też aspekty dotyczące zarządzania, jego złożoności i zabezpieczeniach, standardach i interoperacyjności danych, zasadach i wartościach oraz przyjęciu podejścia opartego na ryzyku.

Podczas konferencji przedstawione zostaną studia przypadków pokazujące korzyści płynące z innowacji opartych na danych w szerokim zakresie zastosowań, od poprawy opieki nad chorymi na cukrzycę po wczesne diagnozowanie trądu.

Otrzymaliśmy zaproszenie do udziału w konferencji, będziemy uczestniczyć on line. Po konferencji przedstawimy informacje o jej przebiegu.

Program konferencji jest pod linkiem:

https://healthdatainnovation.eu/healthcare-data-innovation-conference/

Bruksela pomnik 2

Krystyna Knypl

redaktor naczelna & wydawca

Gazeta dla Lekarzy

GdL 06/2022

 

AI-Nokio staje przed sądem

Szczegóły
Kategoria: Po dyżurze
Opublikowano: czwartek, 16.06.2022, 01:53
Odsłony: 403

Beata Niedźwiedzka

Odcinek 2

Poprzedni odcinek

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1973-klopot-ai-nokio

Skulonego nad zwłokami swojego ojca AI-Nokio znaleźli policjanci zaalarmowani przez pracodawców. AI-Petto bowiem, od kilku dni był nieobecny w pracy, co mu się nigdy nie zdarzało. Zawsze jeśli był chory dzwonił wcześniej lub tez stawiał się w firmie punktualnie na godzinę 9:00.

AI-Nokio staje przed sądem

 Ainokio staje przed sądem

 AI-Nokio ( rys. Helena Kowalska)

Policjanci wypytali dokładnie o przebieg zdarzeń, a  AI-Nokio  wyczerpująco odpowiadał.

- Więc go zamordowałeś - stwierdził policjant.

- Nie! nie zamordowałem go, tylko chciałem wymienić podzespoły – odpowiedział AI-Nokio.

Jakie podzespoły, co ty opowiadasz?! – krzyknął policjant.  Uderzyłeś go w głowę ostrym dłutem i podłączyłeś do prądu !!! – dodał.

-Nie,  ja tylko robiłem tylko to on co mi robił – odpowiedział AI-Nokio . Otwierał mi klapkę z tyłu głowy i poprawiał. I jeszcze nakazywał, bym robił wszystko tak jak  on robi.

Jednak policjanci nie chcieli słuchać wyjaśnień AI-Nokio.

Został zabrany z domu i osadzony w więzieniu. Po kilku dniach odbyła się rozprawa sądowa nad AI-Nokio. To było coś czego wcześniej nigdy nie widział.

 Na dość duża salę wszedł tłum ludzi. Kilkoro  z nich było w dziwnych sukniach, a reszta to  dziennikarze i  szereg gapiów zainteresowanych tym sensacyjnym zdarzeniem.

Ci w sukniach weszli na podium i zajęli miejsca za długim stołem.

-Czy jesteście księżmi i czy teraz będziemy się modlić? -zapytał grzecznie AI~Nokio  wspomniawszy swoją wizytę w kościele.

- Nie drogie dziecko, nie będziemy się modlić. Jesteśmy Wysokim Sądem i będziemy Cię sądzić - odpowiedziała szacowna starsza pani w długiej sukni.

- A ile właściwie ty masz lat? – zapytała.

- Mam dziewięć lat, ale urodziłem się dwa lata temu odpowiedział  AI-Nokio.

- Nie rozumiem - skrzywiła się sędzina. To w końcu dziewięć czy dwa? – zapytała.

Nim AI-Nokio zdążył otworzyć usta, pan w długiej sukni, który przedstawił się jako obrońca wykrzyknął

-W takim razie nie możemy go sądzić! Może powinniśmy skierować sprawę do wydziały do spraw nieletnich? – zapytał.

- Ależ kolego! - zauważyła przytomnie sędzina, w tej grupie wiekowej karnie odpowiadają rodzice, a jego ojciec jak wiadomo nie żyje. Poza tym chłopiec jest robotem – dodała,

- Nie mamy wydziału do spraw robotów - ripostował obrońca.

- Kolego, niech kolega nie będzie śmieszny! - zdenerwowała się sędzina. Proszę w końcu przeczytać raport policji . Chcę  wreszcie dowiedzieć się o co chodzi.

Przeczytano cały przebieg zdarzeń i wszystkie ważne i mniej ważne fakty zebranie skrupulatnie przez pracowitych policjantów. Sędzina kiwała ze smutkiem głową.

 - Jestem przerażona – rzekła. Co masz na swoją obronę? – zapytała oskarżonego.

- A przed kim mam się bronić? - zapytał grzecznie AI-Nokio.

Niski mężczyzna nazywający się prokuratorem zaczął się głośno śmiać.

 - Czy my jesteśmy zdrowi na umyśle sądzić robota??? – zapytał.

- Tak! - wrzasnął obrońca. Nie powinniśmy sądzić robota, bo po pierwsze co z nim zrobimy? Wsadzimy go do więzienia? Czy można  ukarać zabraniem wolności tego, kto nie ma pojęcia co to jest wolność i kogo jedyną potrzebą jest bycie blisko gniazdka elektrycznego? – pytał obrońca.

- Po drugie jeśli będziemy tak dalej postępować to w więzieniach będą siedziały roboty, dachówki, które spadły z dachów, które zabiły ludzi oraz skórki od bananów na których pośliznęli się pechowcy.

- Po trzecie: za błędy fabryczne odpowiada producent, a ten jak wiadomo poniósł już śmierć – oznajmił obrońca.

- No nie, no nie , no nie !!! - wrzasnął prokurator. Jesteśmy świadkami potwornej zbrodni. Zginął niewinny człowiek i ten oto robot ma zostać uniewinniony???. Trzeba rozebrać go na części. Do ostatniej śrubki!!!- krzyczał.

- Drogi kolego- rzekła sędzina. Cenię pańską wiedzę, doświadczenie, ale pragnę przypomnieć, że nie ma takiego paragrafu , który kończy się karą „rozbioru do ostatniej śrubki” a ponadto kara śmierci w kodeksie karnym nie figuruje.

Nostra Lex400

- Wysoki Sądzie jestem oburzony. Czy Wysoki Sąd ma zamiar go wypuścić bez kary? Czy Wysoki Sąd chce by psychopatyczne roboty latały po naszym Perfect City i mordowały ludzi. Czy tak ma być w naszym Nowym Wspaniałym Świecie? - krzyczał prokurator. Wymachiwał przy tym nerwowo rękami i ciężko dyszał, a po chwili zrobił się cały czerwony.

- Drogi kolego,  proszę się opanować – sędzina też podniosła głos.  Z takimi pretensjami i wrzaskami to proszę pod sejm, by uchwalił  stosowną ustawę. Na razie nie ma odpowiedniego prawa, a my działamy według prawa, prawda? – dodała.

I wtedy się naprawdę pokłócili wszyscy: sędzina z prokuratorem, prokurator z obrońcą, obrońca z sędziną. Nikt nie zwracał uwagi na AI-Nokio, który w międzyczasie zaczął się nudzić. Dlatego chłopiec wymknął się niepostrzeżenie, jak to robią sprytne roboty.  Nikt go też specjalnie nie pilnował. Po prostu był kłopotem, z którym nikt nie wiedział co zrobić, więc może i lepiej że zniknął.

AI-Nokio  chodził ulicami Perfect City, jak kiedyś jego ojciec i myślał o rozprawie. Nic z tego nie rozumiał, ale nie… zrozumiał jedno: gdybym był człowiekiem ukarali by mnie, chociażby poprawczakiem. Jako robot jestem bezkarny, bo nie ma paragrafu na robota.  Jestem ponad prawem podsumował. W tym momencie przypominał sobie tytuł filmu, który zainspirował jego ojca: AI – sztuczna inteligencja wszystko może.

Następny odcinek

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1984-algorytm-bycia-czlowiekiem

Beata Niedźwiedzka

GdL 6/2022

System ochrony zdrowia wymaga rehabilitacji. Wywiad z dr Krystyną Walendowicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego im. dr S.Jasińskiego w Zakopanem

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: środa, 15.06.2022, 04:03
Odsłony: 393

System ochrony zdrowia boryka się w wieloma różnymi problemami. Chyba najbardziej trwałym problemem są niedobory kadrowe.

Jak radzi sobie z tym problemem Wojewódzki Szpitala Rehabilitacyjnego im. dr S. Jasińskiego  w Zakopanem? - zwracamy się z tym pytaniem do dr Krystyny Walendowicz, która jest dyrektorem szpitala.
 
Krystyna Walendowicz: Wojewódzki Szpital Rehabilitacyjny w Zakopanem to znany w całej Polsce  monospecjalistyczny szpital specjalizujący się w kompleksowej rehabilitacji stacjonarnej, dziennej i ambulatoryjnej. Zespół profesjonalistów: lekarzy specjalistów z zakresu rehabilitacji medycznej, pulmonologii, kardiologii, neurologii, torakochirurgii,ortopedii i traumatologii, chorób wewnętrznych, fizjoterapeutów w tym specjalistów fizjoterapii, pielęgniarek w tym specjalistek medycyny zachowawczej, psychologów, logopedów w tym neurologopedów, terapeutów zajęciowych, dietetyków zapewnia najwyższej jakości rehabilitację dedykowaną indywidualnie dla każdego skierowanego przez lekarza szpitala ostrego lub specjalistę z poradni specjalistycznej  pacjenta. Niewiele w Polsce jest tego typu publicznych szpitali specjalizujących się w rehabilitacji z tak pełną kadrą medyczną gotową do zapewnienia rehabilitacji pacjentom z chorobami współistniejącymi dla których konieczne jest usprawnianie fizyczne i psychiczne pod kontrolą lekarzy o różnych specjalizacjach.
 
Pacjent po leczeniu szpitalnym w oddziałach urazowo-ortopedycznym, chirurgicznym, neurochirurgicznym, neurologicznym, chorób wewnętrznych, onkologicznym, ginekologicznym, urologicznym, geriatrycznym praktycznie bezpośrednio ma możliwość przeprowadzenia profesjonalnej rehabilitacji w  Wojewódzkim Szpitalu na ul Ciągłówka 9. Warunek - wydanie skierowania elektronicznego przez lekarza oddziału. Trochę dłużej na przyjęcie  stacjonarne w oddziałach rehabilitacyjnych: ogólnoustrojowym, pulmonologicznym lub neurologicznym musi poczekać pacjent skierowany przez lekarza poradni rehabilitacyjnej/ jest również na miejscu/, urazowo-ortopedycznej,neurologicznej lub reumatologicznej, ponieważ obowiązuje kolejka do przyjęcia pacjentów z zaostrzeniami chorób przewlekłych.
 
Dbamy o to aby nie była ona długa, bowiem długie czekanie na pomoc medyczną nie powinno być ogólnie akceptowane i przynosi określone korzyści zdrowotne udzielane w odpowiednio krótkim czasie. Usprawnianie w trybie dziennym  ambulatoryjnym dla pacjentów którzy nie wymagają całodobowej opieki pielęgniarskiej i lekarskiej  też prowadzi zespół profesjonalistów: lekarz specjalista, fizjoterapeuta, psycholog, dietetyk w ramach Dziennego Ośrodka Rehabilitacji Ogólnoustrojowej w Wojewódzkim Szpitalu Rehabilitacyjnym w Zakopanem. Mam przegląd  wielu szpitali w Polsce (jestem menedżerem zarządzającym od kilkudziesięciu lat) i z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że szpital którym zarządzam jest wyjątkowy.
 
Od kilkunastu lat nieprzerwanie Ministerstwo Zdrowia przyznaje nam akredytację potwierdzając najwyższą jakość udzielanych świadczeń. Wszelkie możliwe do pozyskania certyfikaty  ISO po wizytach zewnętrznych audytorów też wyróżniają naszą jednostkę medyczną. Pacjenci oceniają nas w ankietach na poziomie powyżej 95 % z możliwych do oceny 100 punktów. 
 
Do dyspozycji pacjentów mamy piękny ogród sensoryczny z szumiącą wodą, sprzętem do rekreacji, alejkami spacerowymi, pięknymi roślinami. Odpoczynek po zabiegach na tarasach z widokiem na pasmo Tatr również pozytywnie działa na zdrowie i psychikę naszych pacjentów. Pomimo oczywistych korzyści z leczenia i pracy w świetnym zespole borykamy się z kadrowymi problemami. Trudno pozyskać do pracy lekarzy specjalistów aby zastąpili odchodzących na emeryturę.
 
Czekamy na zgłoszenie się lekarzy specjalistów np. rehabilitacji medycznej, balneoklimatologii i medycyny fizykalnej, reumatologa, ortopedy, internisty. Zakopane to piękna miejscowość ale jak często mawiam leży na końcu świata i trudno tu pracować z doskoku. Trzeba tu przyjechać, zakochać się w tym miejscu, dołączyć do naszego zespołu i pracować.
 
Czeka tu mieszkanie, cudowni ludzie i pacjenci. Kontakt do mnie 606 615 547 - mówi dr Krystyna Walendowicz, dyrektor szpitala.
 
Krystyna Knypl: Dziękujemy za rozmowę.
 
Zachęcamy Koleżanki oraz Kolegów lekarzy do kontaktu oraz podjęcia decyzji o zatrudnieniu się w Wojewódzkim Szpitalu Rehabilitacyjnym im. S. Jasińskiego w Zakopanem.
 
Krystyna Knypl
GdL 6/2022
 
 
 

Kongres Royal College of Obstetricians & Gynecologists, Londyn 13 -15 czerwiec 2022

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: wtorek, 14.06.2022, 11:46
Odsłony: 404

Krystyna Knypl

Redakcja Gazety dla Lekarzy otrzymała akredytację dziennikarską na odbywającym się w Londynie w dniach 13 -15 / 06/ 2022 r. kongresie położników oraz ginekologów. Pierwsze sesje dostępne on line, których słucham odzwierciedlają problemy naszych pandemia COVID-19, wojna na Ukrainie, wpływ cyberprzestępczości na zdrowie kobiet, wyzwania macierzyństwa oraz zdrowie kobiet w dobie zrównoważonego rozwoju.

Jedna z pierwszych sesji dotyczyła molestowania seksualnego w internecie. Zjawisko to nasiliło się w czasie pandemii. Niezbędna jest szeroka edukacja społeczna, zwłaszcza młodych ludzi o zagrożeniach jakie niesie internet w tej kwestii. Róże aspekty seksualności człowieka mogą  przedmiotem molestowania - aktywność seksualna, orientacja płciowa, wiek. Zasięg zjawiska jest duży, ale powstają dopiero pierwsze badania o jego rozmiarach. Powstają także pierwsze wytyczne jak należy postępować aby chronić osoby narażone na molestowanie seksualne w sieci. Ciekawe były obrady podczas sesji "Psychosocial aspects of Parenthood : Preconception to Postpartum" - psychospołeczne aspekty macierzyństwa są złożone i często trudne. Kobiety przeszły długą drogę zanim zaczęły otwarcie mówić o swojej seksualności. Lekarz ginekolodzy powinni nauczyć lepiej słuchać swoje pacjentki. Dobre pytanie na początek rozmowy może "otworzyć" pacjentkę w kwestii  tematu który jest jej problemem. Osiągniecie "good sexual life" w wielu przypadkach nie jest łatwe.

Mój dyplom uczestnictwa w kongresie

Dyplom Londyn kongres RCOG

Krystyna Knypl

GdL 6/2022

Kłopot AI-Nokio

Szczegóły
Kategoria: Po dyżurze
Opublikowano: poniedziałek, 13.06.2022, 20:28
Odsłony: 537

Odcinek 1

Beata Niedźwiedzka

Na przedmieściach wielkiego miasta Perfect City mieszkał pewien informatyk o imieniu  AI-PETTO. Miał już 45 lat i wielką tęsknotę w duszy.  Mimo, że całe życie zajmował się komputerami, to bardzo chciał mieć rodzinę. Wieczorami opuszczał   swoje mieszkanie, by chodzić po ulicach Perfect City.  Zaglądał w rozświetlone lampami okna i obserwował cudze życie. Widział, jak ludzie rozmawiali ze sobą jedząc kolację, jak głaszczą swoje dzieci, jak nieznani mężczyźni podnoszą je z zachwytem do góry. Tak bardzo pragnął mieć syna…

AI Nokio5

  AI-Petto

Musimy tu wspomnieć, że AI-Petto nigdy nie miał śmiałości do kobiet. W młodości miał wadę zgryzu, co doprowadzało go do rozpaczy. a potem dodatkowo zaczął tracić włosy. 

AI Nokio popr

AI-Petto (rys. Helena Kowalska)

Coraz bardziej i bardziej przypominał swojego łysego dziadka. Ech, z takim wygładem  to żadna mnie nie zachce nawet na kolację w restauracji, a co mówiąc o małżeństwie” myślał. Aż pewnego dnia… obejrzał film

AI sztuczna inteligencja wszystko może!

-Tak, właśnie tak! - wykrzyknął.

- AI wszystko może, więc zrobię mojego syna. Mojego wymarzonego chłopca! Dlaczego o tym wcześniej nie pomyślałem? - zastanawiał się AI-Petto.

Czuł się jak wielki Ojciec Kreator Braus. Będę ojcem i matką w jednym, panem stworzenia. Bardziej kimś wspanialszym niż każdy ojciec biologiczny. Jak wiadomo ojciec biologiczny nie wybiera koloru oczu ani kształtu twarzy swoich dzieci. A on mógł to wybrać. Skoro mógł to wybierał i dobierał wszystko. Dokładnie wszystko: kolor oczu, włosów, skóry, kształt sylwetki, dźwięk mowy. To miał być 9 letni chłopiec, szczupły, dość wysoki. Piękny. Inteligentny. AI-PETTO kombinował, kupował najlepsze materiały, ciągle coś dokładał i dokładał, aż pewnego dnia skończył  dzieło swego życia.

- Witaj synu! - powiedział wzruszony AI-Petto.

Ainokio 11

 Nadał mu imię AI-Nokio.

- Witaj tato! - miłym głosem odpowiedział chłopiec.

Szczęście AI-Petto nie miało granic. Od tego momentu wykorzystując najnowsze metody uczenia maszynowego, w tym deep learningu, uczył chłopca siebie i świata. Cieszył się, cieszył się bardzo.

- Patrz i powtarzaj tak jak ja robię - instruował wprowadzając coraz to nowe dane. Chłopiec chłonął całą tę wiedzę przekazywaną przez ojca.

- Tak bardzo chciałbym byś był prawdziwy, byś był człowiekiem - rozmarzył się kiedyś AI-Petto.

- Co to znaczy tato być człowiekiem?- spytał  AI-Nokio.

- Wiesz być człowiekiem to znaczy mieć serce i duszę. Ale nie martw się… Na obecnym etapie technologii myślę, że wkrótce uda się rozwiązać ten problem, synku. Zobacz już teraz jesteś inteligentniejszy niż wszystkie inne dzieci i nie chorujesz. Jesteś lepszy od innych - wyznał.

Wszystko było super, aż do dnia, kiedy w późnej porze śniadaniowej AI-Nokio wszedł do pokoju AI-PETTO. Ojciec, jak nigdy dotąd leżał na podłoże i rozkrzyżowanymi rękami i ciężko oddychał.

- Tato? tato? słyszysz mnie? - zawołał AI-Nokio. Dookoła panowała cisza…Podniesiona ręka ojca opadła bezwładnie na podłogę. 

- Tato, chyba coś się w Tobie zepsuło? - pytał AI-Nokio.

Przypomniał sobie słowa, który zawsze do niego mówił:

- Powtarzaj za mną! -

Zaczął szukać klapki w głowie AI-Petto, tak jak robił ojciec, gdy on niedomagał. Zawsze poprawiał położenie podzespołów w głowie i wymieniał te zepsute.

- Tato naprawię Cię, tylko gdzie ta klapka. Ooo… to dłuto może pomóc w znalezieniu tej klapki w głowie - z całą siłą uderzył ostrym narzędziem ojca w głowę. Czaszka pękła z głuchym hukiem, a z jej wnętrza wylała się dziwna galaretowata zawartość.

- Co to jest? - zdziwił się AI-Nokio.

- Mniejsza o to co to jest, to pewnie nic ważnego. ale  gdzie są podzespoły, za pomocą których naprawię mojego Tatę?- zastanawiał się. 

- Chłopiec nerwowo grzebał wewnątrz czaszki, wyrzucając resztki mózgu AI-Petto na podłogę. Hmmm.. chyba tu nie ma żadnych podzespołów – zdziwił się. A może baterie Ci siadły, tato? AI-Nokio wziął kabel i podłączył AI-Petto do kontaktu w ścianie. Gdy ciałem informatyka zaczęły wstrząsać  skurcze AI-Nokio zdziwił się bardzo.

Dlaczego nie ładujesz się spokojnie, tylko tak podskakujesz i drgasz? Czemu on tak dziwnie zachowuje się? - nie mógł się nadziwić AI-Nokio.

Następny odcinek

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1976-ai-nokio-staje-przed-sadem

Beata Niedxwiedzka Coventry 1

Beata Niedźwiedzka

GdL 6/2022

Diagnoza: gorączka złota, rozdział 1

Szczegóły
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
Opublikowano: niedziela, 12.06.2022, 03:16
Odsłony: 660

Krystyna Knypl

Goraczka zlota 4

Gorączka Złota jest schorzeniem o nawracającym przebiegu

                                         ***

Od autorki zamiast wstępu

Powieść "Diagnoza: gorączka złota" pisałam w latach 2011 / 2013, podróżując między Warszawą, Algierem, Oranem oraz Tipazą, gdzie znajdują się ruiny starożytnego miasta, wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. .Spotkanie z różnymi kulturami, minionymi światami (ruiny Tipazy są starsze niż Kartagina) z pewnością stwarzały klimat do twórczej inspiracji.

W mojej powieści występuje Nowy Wspaniały Świat, Rzeczywistość Rozszerzona, a także zawód receptologa. Naukowcy prowadzą badania nad szczepionką Muti-Vir-Virr, która jest podawana w szczepionkobusach. Działania niepożądane bywają groźne, odnotowywane są zgony sportowców którzy zaszczepili się Muti-Vir-Virrem.

Po 10 latach od napisania powieści i skonfrontowaniu jej z aktualnie otaczającą nas rzeczywistością dochodzę do wniosku, że jestem posiadaczką genu przepowiadania przyszłości - nazwijmy go po angielsku, to będzie bardziej poważnie i naukowo: The future predicting gene. Jest on jednym z 1184 genów związanych z żeńskim chromosomem X. Jak to odkryłam? Moja Matka Halina stawiała kabałę wielu osobom i miała poważne sukcesy w trafnym przepowiadaniu przyszłości w czasie II wojny światowej. Mój gen chyba uległ pewnej mutacji i wyraża się nie tylko w przewidywaniu, ale także opisywaniu przyszłości. Matka moja pięknie opowiadała różne historie, natomiast nie miała daru ich opisywania.

Rozdział 1. Powstanie nowej krainy

Mapa 2

 Mapa na której należy szukać Sarmalandii z jej dwoma odmianami Realandią i Wirtualandią

Granice pomiędzy poszczególnymi państwami od zawsze  były  sprawą  umowną.  Ich  przebieg  zmieniał  się  na przestrzeni  wieków  w  zależności  od  zaborczych  działań  silniejszych  sąsiadów  lub  podpisanych  traktatów  po  zakończonych  wojnach.  Do  negocjacyjnych  stołów  zasiadali  wówczas  specjalni  pełnomocnicy  zwycięzców  i  wodząc palcem po mapie, wytyczali, gdzie kończy się jedna, a gdzie zaczyna druga kraina.

W  pewnym momencie zauważono, że  takie  militarne ustalanie  granic wymaga zbyt dużych wysiłków, a także poważnych nakładów finansowych.  Zaczęto  więc  zastanawiać  się  nad  innymi,  tańszymi  sposobami  panowania  nad  ludźmi.  Poszukiwania  długi  czas  nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Zaczęto nawet mówić o Nowym Wspaniałym Świecie bez wojen, agresji i najazdów. Naturalna kolej wszystkich życiowych procesów wymaga jednak nieustannego łączenia się i podziałów, w wyniku czego powstają nowe byty i struktury.

Był nim na przykład Związek Samodzielnych Republik Realandzkich (ZSRR), ale kreacja ta wystarczyła tylko na jakiś czas. Konieczne były dalsze nowe podziały. Zgodnie z odwiecznym prawem natury świat  podzielił się na dwie dotychczas nieznane krainy - Realandię i Wirtualandię.  Początkowo  granice  między  nimi  występowały  jedynie  czasowo, były dyskretne, wręcz prawie niezauważalne. Podział ten, choć początkowo nie przez każdego rozumiany, stale się pogłębiał. Ekspansja Wirtualandii była na tyle atrakcyjna i do tej pory niespotykana, że ulegał jej prawie każdy mieszkaniec Realandii. Dlaczego tak się działo? Głowili się nad tym zagadnieniem najwięksi mędrcy i najznamienitsi uczeni, ale wnioski płynące z rozmyślań były raczej skromne. Wszystko działo się po raz pierwszy w historii ludzkości i to, co do tej pory wiedziano o najróżniejszych podziałach, nie miało w tym wypadku żadnego zastosowania. Jedyna reguła, którą dało się zauważyć, była taka, że przeważał kierunek przemieszczania się mieszkańców z Realandii do Wirtualandii. Gdyby szukać pierwowzorów, to może dałoby się wyprowadzić pewną analogię do kierunku przemieszczania się ludzi z  krajów bez perspektyw  do miejsc dających nadzieję  na lepszą przyszłość.

 Życie w Realandii od pewnego czasu stało się wprost niemożliwe do zaakceptowania przez każdego, kto miał choć odrobinę instynktu samozachowawczego. Między ludźmi narastała agresja słowna, we wszystkich dziedzinach życia panował chaos i beznadzieja. Pieniądze znikały  z  rynku,  szalały  kursy  wszystkich  akcji  i  walut.  Wahaniom  nie oparł się tajemniczy newcoin wirtualandzki. Szeptano, że może on  nawet  zagrozić  realowi  ameerlandzkiemu  i  innym  znanym  na  rynkach finansowych realom.

W  każdym  zakątku  poszczególnych  prowincji  Realandii  trwały  żmudne  starania,  aby  zgarnąć  jak  najwięcej  dla  siebie,  schować  zagrabione  pieniądze  na  czarną  godzinę  i  z  nikim  się  nie  podzielić.  Pesymiści  codziennie  wieszczyli  rychłe  nadejście  owej  czarnej  godziny, ale nikt nie wiedział, kiedy ona tak w istocie wybije. Jutro, pojutrze, za tydzień, za miesiąc, a może zgoła za rok? Każdy termin był w równiej mierze realny, co nieprawdziwy.

Tego, że od dawna zapowiadany Naprawdę Wielki Kryzys (NWK) nadejdzie  w  końcu  też  do  Realandii,  wszyscy  byli  pewni.  Jednak  nikt, ale to absolutnie nikt, nie wiedział nie tylko kiedy tak w istocie przyjdzie,  ale  i  z  której  strony  zaatakuje  oraz  jaką  postać  ostatecznie  przybierze.  Ba,  nie  było  tak  do  końca  wiadomo,  co  to  jest  za  zjawisko, ten cały Naprawdę Wielki Kryzys. Nie wiedziano, co jest jego przyczyną, co go nakręca, a co hamuje. W końcu od dawna na świecie nie było żadnych naturalnych kataklizmów na skalę globalną, powodzi  ogarniających  kontynenty  ani  trzęsień  ziemi  doszczętnie  rujnujących wszystkie miasta. Nie toczyły się żadne wielkie wojny światowe, nie licząc oczywiście drobnych w skali całego kontynentu potyczek wszczynanych po to jedynie, aby dzielni żołnierze nie wyszli z wprawy, sprzęt bojowy nie zardzewiał od nieużywania, a przemysł zbrojeniowy nie zbankrutował. Dlaczego miałby więc nadejść kryzys? Na  wszelki  wypadek  trwały  przygotowania,  próby  generalne, przymiarki  i  czynności  dostosowawcze  do  tego,  co  podobno  było  nieuchronne, bo skoro już niejeden raz się zdarzyło, to i zdarzy się teraz. Kiedy to szaleństwo mogło się zacząć?

Chicago złote wejscie

 Wejście do Ameerland Global Bank w Unii Stanów Autonomicznych

Obserwatorzy  obdarzeni  nadczynnością pamięci przypuszczali,  że może trzeba by z uwagą przestudiować przebieg pewnej narady w Ameerland Global Bank w Unii Stanów Autonomicznych (USA). Podczas tej narady, odbytej przed kilku laty, stary William F. Johnson rzucił myśl:

- Skoro wszyscy coraz dłużej przebywają w tej całej Wirtualandii, to... hmmm - zaczął swój wywód wielki bankowy guru - to taki tryb życia musi się odbić na gospodarce w realnej rzeczywistości. Niemożliwe, żeby całodobowe siedzenie w tej dziwnej krainie, która nie do końca wiadomo, czy istnieje, nie pozostawało bez wpływu na resztę świata.

Tak się zatopią w tej całej wirtualnej fikcji, że przestaną chodzić do pracy, zarabiać i wydawać pieniądze, aż w końcu sprowadzą kryzys gospodarczy  na  cały  świat.  Lepiej  się  przygotować  i  zabezpieczyć  trochę kapitału na czarną godzinę. Człowiek przezorny jest zawsze przygotowany...    kontynuował  William  F.  Johnson.  –  Może  więc ściągnijmy trochę kapitału z rynku, tak na wszelki wypadek. Zrobimy coś w rodzaju żelaznej rezerwy dla naszych portfeli, kont i majątków. Takiej  wskazówki  bankowcom  zgromadzonym  na  naradzie  nie  trzeba było dwa raz powtarzać. Wszystko, co powiedział stary William, miało w Ameerland Global Bank status wyroczni, która nigdy się nie myli. W końcu przewidział parę zdarzeń na rynkach kapitałowych z dużym wyprzedzeniem i bank całkiem dobrze na tym wyszedł. Zaczęto więc gromadzić zapasy gotówki na ową mającą nadejść czarną godzinę, której tak naprawdę nie był w stanie wybić żaden zegar.

No, może był to tylko ten zegar, który tykał w wyobraźni przesadnie ostrożnych uczestników pamiętnej bankowej narady.

–  Przekonamy  rząd  Unii  Stanów  Autonomicznych,  że  należy podnieść poziom rezerw budżetowych i zmniejszyć oprocentowanie lokat we wszystkich bankach – postanowiono na pierwszej z narad operacyjnych po spotkaniu z Williamem F. Johnsonem.

Jak postanowiono, tak zrobiono w Ameerland Global Banku, a skoro taki ruch wykonał bankowy gigant, inne, mniejsze banki nie miały wyboru. Strumienie zasobów pieniężnych do tej pory swobodnie i bez ograniczeń hulające na wolnym rynku zaczęto kierować do przepastnych  skarbców bankowych, do których rzadko kto miał dostęp. Co więcej, nie każdy, kto tam bywał, miał pojęcie o zasobach całości. Długie, kręte korytarze, słabe oświetlenie, wprowadzanie kolejnych kodów zabezpieczających następne grube, opancerzone drzwi nie sprzyjały  zapamiętywaniu topografii skarbca, a tym bardziej jego zawartości.

W pierwszym roku tych działań ani się obejrzano, jak zgarnięto  z rynku 7,50% krążącej gotówki i zamrożono ją w bankowych sejfach. W następnym roku ściągnięto 8,25% kapitału i nic nie wskazywało, żeby to był koniec operacji przygotowawczych do Naprawdę Wielkiego Kryzysu.

W  rezultacie  cała  produkcja  przemysłowa,  handel,  usługi,  fabryki zaczęły pracować w innym rytmie i według zupełnie nowych reguł. Kolejne dziedziny gospodarki załamywały się pod wpływem tajemniczo znikających z rynku pieniędzy. Produkcja we wszystkich dziedzinach zwalniała, zmniejszała się liczba zamówień, obniżała się konsumpcja wszelkich dóbr.

Ci,  którzy  sugerowali,  że  Naprawdę  Wielki  Kryzys  do  nich  nie dojdzie, nie wiedzieli w istocie, co mówią. Myśl o nadciągającym kryzysie rozprzestrzeniała się niejako siłami natury, wirowała w świecie, tworząc kolejne toksyczne zakręty i zamęty, niczym pył z wulkanu tuż po wybuchu. W kolejnych latach coraz więcej i więcej pieniędzy lądowało na tajnych kontach, w bankowych sejfach, w strzeżonych podziemiach  i  innych  miejscach,  o  których  istnieniu  zwykli  śmiertelnicy nie mieli najmniejszego pojęcia.

Uznano też za celowe podniesienie bankowych rezerw kapitałowych w czystym złocie

- Pieniądze to tylko papierki, których wartość ustalamy my - mówili zwolennicy tej teorii. Liczy się czyste złoto, tylko złoto. Od wieków tak było, dlaczego daliśmy się przekonać, że te papierki z podobiznami dziwnych postaci są takie wartościowe? Złoto jest po to, aby je zdobywać, gromadzić, podziwiać - przekonywali swoich oponentów.

- Nie gorączkujcie się tak w sprawie zwiększenia zasobów złota – odpowiadali zwolennicy banknotów. W końcu ile jest złota w bankach, wiemy tylko my, to tajemnica bankowa!

Ten rozciągliwy jak najlepsza guma termin pozwalał nie zwierzać się bez potrzeby szerokim rzeszom klientów z kolejnych pomysłów i ustaleń rad nadzorczych.

Prawie wszyscy mieszkańcy Nowego Wspaniałego Świata z czasem zorientowali się, na czym w ogólnych zarysach polegają nadciągające zmiany. Jedynie osobnicy wychowani w systemie lokującym zdrowie ludzkie  na  samym  szczycie  cenionych  wartości  nie  byli  w  stanie  zrozumieć nadciągającego zagrożenia. Najzwyczajniej w świecie nie wierzyli, że reguły nowej dziwnej gry rynkowej ogarną także medycynę. Pocieszali  siebie  nawzajem,  że  zdrowie  jest  dla  każdego  człowieka  najważniejsze i nikt nie odważy się zmienić tego systemu wartości.

Choć powtarzali tę frazę w kółko i bez końca, w głębi duszy czuli, że nie  mogą  mieć  stuprocentowej  pewności  o  słuszności  głoszonych  poglądów co do finansowej nietykalności medycyny.

Po paru kolejnych latach funkcjonowania nowych zasad rynkowych nastąpiło zmniejszenie ilości krążących pieniędzy do tego stopnia, że niedobór zaczęto odczuwać także w medycynie. Ponieważ natura nie przewiduje próżni jako zjawiska normalnego, narastający niedobór pieniędzy w medycynie politycy zaczęli zastępować nadmiarem słów. W toczonych przez nich rozmowach o medycynie pojawiały się coraz częściej niekończące się obietnice i słowa-kołysanki, mantry, które miały za zadanie jedynie uśpić czujność obywateli. Karierę zaczęły robić  takie  określenia  jak  satysfakcja  pacjenta,  empatia,  dołożymy starań, gwarantujemy równy dostęp,  skontrolujemy, kto jest winien niedoborom. Słowem określenia, które niczego pacjentom nie gwarantowały, lecz tylko stwarzały złudzenia rzekomo podejmowanych starań. Wprawdzie uszy wielu pacjentów miały się dobrze od tych słów-obiecanek, ale gorzej było z pozostałymi narządami, zwłaszcza tymi niedomagającymi. Jednak dominacja uszu nad resztą ciała w sferze słownej zapewniała póki co wysoki poziom wiary w poczynania władzy.

Lekarze, którzy z czasem lepiej rozpoznali nadciągające zagrożenia, rozpoczęli przygotowania, początkowo osobiste, a potem także zawodowe. Jedni szukali dobrych lokat oszczędności, inni przerzucali się na nowe specjalności medyczne, jeszcze inni rozglądali się za emigracją wewnętrzną lub taką prawdziwą, zewnętrzną, na odległe lądy.

Nic  więc  dziwnego,  że  dr  Matylda  Przekora,  nie  tracąc  dłużej  czasu na namysły, które mogłyby sprowadzić ją do stanu wyczerpania finansowego i emocjonalnego, postanowiła oddalić się na bezpieczną odległość od wyuczonego za młodu zawodu pocieszycielki wszystkich strapionych, spragnionych i nienasyconych. Postanowiła stanowczo, że nie będzie do końca życia tylko i wyłącznie emerytowaną internistką z Sarmawy. Matylda miała wprawdzie anemiczny i wlokący się przez lata romans z arteriologią, ale był on zbyt blady, aby zapewnił błyskotliwa karierę w Nowym Wspaniałym Świecie. Od całkowitego towarzyskiego zapomnienia uratować ją mogła nowa kreacja zawodowa i życiowa, realizowana w innej przestrzeni, w  nowym  wymiarze,  a  może  zgoła  w  egzotycznej  krainie.  Matylda  była pewna, że stać ją na pisanie dzieł o objętości słów większej niż na tradycyjnej recepcie, mieszczącej nawet tak długie nazwy jak Kalium hypermanganicum lub tak tajemnicze  jak  Natrium thiosulfuricum. Ileż  czasu  mógł  poświęcić  każdy  czytelnik  na  smakowanie  takich  słów?  Maleńką  chwilkę,  a  w  końcu  przecież  nie  o  to  chodziło,  aby  przyciągnąć uwagę czytelnika na minutę, lecz przykuć ją na długie godziny, skłonić do refleksji lub rozpalić wyobraźnię. Gdzie więc Matylda powinna się udać dla zrealizowania nowych postanowień? 

Najbliżej, nieomal na wyciągnięcie ręki była oczywiście Wirtualandia, piękna kraina pełna emocji i namiętności, do której wyemigrował już niejeden lekarz rozczarowany otaczającą go rzeczywistością. Nie pozostało więc Matyldzie nic innego, jak zostawić bagaż dotychczasowych  doświadczeń  zawodowych  w  przechowalni  egzotycznych  wspomnień z młodości i lat dojrzałych, a następnie udać się na emigrację do nowej, ekscytującej krainy, zwanej Wirtualandią.

Pocieszająca była okoliczność, że nie trzeba było kupować żadnych biletów do tej krainy, ubiegać się o wizy wjazdowe ani nostryfikować dyplomów. Poza tym zawsze można było wrócić do Realandii, gdyby rozwinął  się  zespół  tęsknoty  za  ekstremalnie  silnymi  wrażeniami,  które  były gwarantowaną  i  nieodłączną  składową  zawodowego  kontaktu z medycyną.

Gdzie dokładnie leżała tajemnicza Wirtualandia, tego nie wiedział nikt. Każdy z przybyłych z Realandii emigrantów zapytany o dokładniejszą lokalizację swojego nowego miejsca bytowania mówił coś innego.

Co gorsza, nie było żadnych map ani przewodników po Wirtualandii. Dla  wielu  lekarzy  miejscem  wirtualnej  emigracji  z  Sarmalandii  był  portal  www.penicilium-3x800000j.=2,4mln.  Była  to  kraina  niepodobna do żadnej innej znanej w realu. Wszystko się w niej kłębiło, mieszało,  bulgotało  i  funkcjonowało  według  praw  oraz  przepisów  niespotykanych nigdzie indziej. Na przykład trudno było uwierzyć, że nie ma tam ordynatorów i dyrektorów, a wszystko działa! Tym,  co  pociągało  większość  bywalców  www.penicilium-3x800000j.=2,4mln, było uczucie wolności, nieskończona możliwość ciągle  nowych  kreacji,  wcielania  się  w  kolejne  niecodzienne  role,  a także niewygórowane wymagania finansowe dla przebywania w tej krainie. Szczególnie porywająca była możliwość wcielanie się w role niedostępne w życiu realnym. Szpitalna szara myszka zamieniała się w  groźną  lwicę,  która  ryczała  na  każdego.  Dla  odmiany  płochliwy  teoretyk medycyny grał rolę praktyka, który wszystko potrafi, a podstarzały amant stroił się w piórka młodego uwodziciela. Ilość możliwych wcieleń w Wirtualandii była praktycznie niepoliczalna. Nikt nie był tym, kim los kazał mu być w realu. To złudne uczucie wolności wyborów leżało u podstaw wszystkich wirtualnych szaleństw. Co więcej, każdy mógł codziennie, za każdym przekroczeniem granicy Wirtualandii, być kimś innym. Za każdym kliknięciem, a nie tylko gdy zebrało mu się na desperacką realną odwagę lub gdy stan konta na to pozwalał.

Nic więc dziwnego, że status korespondenta ślącego barwne opisy o przemieszczaniu się ludzi pomiędzy Realandią i Wirtualandią mógł być dla Matyldy, lubiącej silne wrażenia, bardzo interesującym wyzwaniem twórczym. Wprawdzie dobiegające odgłosy sugerowały, że  może  to  być  rola  korespondenta  wojennego,  no  ale  czegóż  się  nie robi dla przyszłej sławy? Pytającym gdzie dokładnie zmierza się udać,  odpowiadała,  że  myśli  o  nadmorskim  Afrieerze,  położonym  na kontynencie zwanym Afrieerią. Dlaczego właśnie tam? – dociekali niezorientowani w geografii Nowego Wspaniałego Świat.

Na to pytanie Matylda odpowiadała, że od zawsze marzyła o dalekiej i egzotycznej podróży, podczas której wzorem znanych twórców napisze powieść porywającą szerokie rzesze czytelników.

Dodawała też, że chce mieszkać w eleganckiej rezydencji nad brzegiem morza i wsłuchiwać się w szum fal podczas pracy twórczej. Spakowała  więc  trochę  rzeczy  osobistych,  laptop,  aparat  fotograficzny i pognała hen, w siną dal. Mignęła komuś przy odprawie biletowej  w  Sarnawie,  stolicy  Sarmalandii  i  zniknęła  w  czeluściach nowego dworca lotniczego (SAR). Ciąg dalszy pod linkiem https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/images/ksiazki/Diagnoza_goraczka_zlota.pdf

 

Krystyna w Tipazie 3

GdL 6/2022

I Kongres Humanizacji Medycyny - dzień drugi

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: piątek, 10.06.2022, 10:33
Odsłony: 414

Krystyna Knypl

Sesja: Wypalenie zawodowe i stres wśród pracowników ochrony zdrowia – elementy wsparcia

Prof. Aleksander Araszkiewicz: wypalenie zawodowe w ICD -11 jest uznane za chorobę, wcześniej nie było. Wypalenie zawodowe nie może być odnoszone do opiekunów osób niepełnosprawnych w rodzinie, chyba, że jest to opiekun zawodowy. W Polsce wielu pracowników odczuwa wypalenie zawodowe, związane jest to między innymi z dużą odpowiedzialnością. Wg amerykańskiego psychiatry  A. Feinberga (https://www.jfsdelaware.org/team/andy-feinberg-md/). Pierwsza faza:wszystko jest ok, radzę sobie, za jakiś czas pojawia się zmiana systemu wartości, potem następuje wycofanie, mniej aktywności, pojawia się stan depersonalizacji. W dalszym etapie jest upośledzenie funkcji poznawczych i wykonawczych. Jest zmiana na poziomie procesowania bodźców na poziomie neuronalnym. Jądro ogoniaste jest mniejsze u osób wypalonych. Chroniczne zmęczenie, zła jakości snu, budzenie się z lękiem, dolegliwości bólowe w plecach, pesymizm i utrata zadowolenia - to kolejne objawy. Dysforia, gniew to kolejne objawy, które zaburzają relację w najbliższym otoczeniu. Wszyscy, którzy pracują z ludźmi są narażeni na wypalenie zawodowe - pracownicy socjalni, psycholodzy, lekarze.

Prof. J.Pinkas ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Jaros%C5%82aw_Pinkas): nie podaje definicji wypalenie zawodowego ponieważ uważa, że nie ma dobrej definicji wypalenia. Brak poczucia bezpieczeństwa pacjentów jest objawem wypalenia zawodowego zdaniem prelegenta. Wypalony zawodowo lekarz nie będzie właściwie komunikował się z pacjentem to jest stan wyczuwalny przez  pacjentów. Nie radzimy sobie z wypaleniem, któremu ulegają coraz młodsi lekarze a nawet studenci medycyny. Czy oni źle wybrali zawód? Kto popełnił błąd? - zastanawia się prof. J.Pinkas. Czynniki ryzyka wypalenia zawodowego to organizacja ochrony zdrowia. Medycyna jest feudalna i trzeba umieć się do tego dostosować lub umiejętnie zmieniania. Prelegent obserwuje na www.twitter.com młodych lekarzy diagnozuje u nich wypalenie zawodowego. Lekarze w dużej części mają objawy wypalenia zawodowego. "Każdy dyżur lekarski jest przygodą" - mówił prof Z. Religa. Teraz zmieniło się - o pacjentach mówi się świadczeniobiorcy, w jakiej mierze są oni mają wpływ na wypalenie lekarzy - zastanawia się prelegent. Mniej, rzadziej wypaleni są lekarze specjalności zabiegowych niż niezabiegowych. Lekarze zabiegowi mają mniejszy kontakt z pacjentem. W czasie pandemii nasiliło się wypalenie. 26% lekarzy pracuje powyżej 40 godzin /tygodniowo. Było brak algorytmów postępowania. Na lekarzy wylał się olbrzymi hejt, co sprzyja wypaleniu. Także studenci medycyny ulegają wypaleni -są zbyt duże grupy, zbyt wysokie wymagania. Ryzyko jest popełnienie błędów medycznych oraz odejście od zawodu lekarza.

Prof. Dorota Kozieł: ( https://www.ptp.net.pl/dr-hab-prof-dorota-koziel-prorektorem-ds-medycznych-ujk/) problem dotyczy wszystkich kadr medycznych, wzrosła liczba osób wypalonych zawodowo. Ważne jest dostrzeżenie problemu wypalenia. Pielęgniarki z OIMO covidowego w 84% były wypalone zawodowo. 40% odczuwało depersonalizację. Duże obciążeni, mała liczba personelu, wydłużenie procedur. Największe wypalenie mają pielęgniarki wg badań cytowanych przez prelegentkę. Tylko 6% osób korzystało z pomocy profesjonalnej. Obecnie chęć korzystania z pomocy deklaruje 14% pracowników systemu ochrony zdrowia.

Prof. B.Wasilewski:  ważne jest wdrożenie praktycznych działań. Grupy Balinta są dobrą metodą przeciwdziałaniu wypalenia zawodowego. Michael Balint ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Michael_Balint) zorganizował grupy w czasie wojny, teraz jest sytuacja podobna do wojny. Nie chcemy zbyt dużo wiedzieć o wypaleniu zawodowym. Kończymy epokę industrialną, wydłużyliśmy życie, ale obniżyliśmy jego jakość.

Prof. I. Grzegorzewska: do wypalenia mogą prowadzić czynniki środowiskowe (organizacja pracy), praca zespołowa - nikt nas nie uczy jak pracować w zespole, nie dajemy młodszym prawa do błędu, są też indywidualne czynniki ryzyka (nadmierna odpowiedzialność, wysokie wymagania wobec siebie - sprzyjają wypaleniu). Prelegentka proponuje wprowadzenie psychologów klinicznych na wszystkich oddziałach szpitalnych. 

Urszula Szybowicz: ( Prezes Fundacja Nie Widać Po Mnie) Fundacja wspiera medyków, działa pilotażowo w Wołominie. Medycy od początku studiów mają wpajane "jesteśmy dzielni". Szkolenie w zakresie jak radzić sobie z wypaleniem. Są grupy wsparcia także dla personelu administracyjnego.

W dyskusji przedstawiciel pacjentów zapytał czy może być "wypalony zawodowo pacjent" - prof. A. Araszkiewicz odpowiedział, że wypalenie zawodowe jest chorobą personelu medycznego. Prof. J.Pinkas uważa, ze pacjenci powinni wyrażać wdzięczność lekarzowi, powinni potrafić to robić. 

Sesja druga Humanizacja medycyny czy humanizacja systemu ochrony zdrowia

Ma być reforma ochrony zdrowia, będzie w POZ obowiązek przedstawienia planu leczenia pacjentowi. W procesie leczenia powinno być partnerstwo. Nie może być ustawy o prawach i  obowiązkach pacjenta, ponieważ nie ma prawnej możliwości wyegzekwowania obowiązków. Zamiast obowiązków uregulowanych prawnie ma powstać "Kodeks powinności etycznych pacjenta", nie może być praw i obowiązków ujętych ustawowo. Jest nierówne traktowanie zawodów medycznych. Prowadząca sesję wspomina wydarzenie rodzinne sprzed 20 lat gdy młoda pacjentka otrzymała skierowanie na onkologię i już po 3 dniach miała wdrożone leczenie. Dlaczego zmiana systemu ochrony pogorszyła relację pacjent - profesjonalizacja medyczna. 70% pacjentów w Polsce jest niezadowolonych, w systemie oceny systemów ochrony zdrowia na 35 krajów Polska jest na 32 miejscu. 2600 euro na pacjenta w EU, w Polsce 1500 euro  rocznie. "Lekarz jest zawsze odpowiedzialny za pacjenta" - poinformował jeden z prelegentów. Potrzebni są koordynatorzy zdrowotni.

W dyskusji wspomniano o projekcie ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta

https://www.gov.pl/web/krmc/projekt-ustawy-o-jakosci-w-opiece-zdrowotnej-i-bezpieczenstwie-pacjenta

Kongres HUmanizacji Krystyna 2

Dr med. Krystyna Knypl

absolwentka wydziału lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie (1968)

specjalista chorób wewnętrznych

specjalista European Society of Hypertension

redaktor naczelna & wydawca Gazety dla Lekarzy

GdL 6/2022

 

I Kongres Humanizacji Medycyny - dzień pierwszy

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: piątek, 10.06.2022, 04:57
Odsłony: 408

Krystyna Knypl

Wczoraj na Uniwersytecie Warszawski rozpoczął obrady I Kongres Humanizacji Medycyny. Kongres otworzył minister zdrowia dr Adam Niedzielski podkreślając, że jest właśnie idealny czas i miejsce na prowadzenie dyskusji na temat humanizacji medycyny. System opieki medycznej został ciężko doświadczony w czasie pandemii COVID-19, wszyscy pracowali ponad standardowy wysiłek, co  sprzyjało narastaniu stresu i przemęczenia. Rzutowało to na relacje lekarz - pacjent. W czasie pandemii  upowszechniły się teleporady. Rozmowa o medycynie nie może być technokratyczna i proceduralna, ważne jest zrozumienie potrzeb pacjenta. Medycyna odhumanizowała się w czasie pandemii zdaniem ministra. 

Kongres HUmanizacji Krystyna 2

Dyskusja powinna koncentrować się na komunikacji, zaufaniu oraz empatii. Ważne jest wdrożenie umiejętności komunikacji z pacjentem do programu nauczania. Relacje lekarz-pacjent powinna być partnerska zdaniem ministra.

Następnym prelegentem był dr hab.med.  Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych, który w swym wystąpieniu odwoływał się do myśli mistrzów filozofii i medycyny.

. "Pocieszyć człowieka to podnieść jego cierpienie do najwyższej godności" - cytatem filozofa Henryka Elzenberga ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Elzenberg ) rozpoczął swoje wystąpienie prezes ABM. Kolejny cytat w wystąpieniu prelegenta, był autorstwa prof. Franciszka Walczaka ( https://swiatlekarza.pl/franciszek-walczak-ojciec-chrzestny-polskiej-elektrofizjologii/), a  brzmi on" " nadrzędną rolą lekarza nie jest wyleczenie, ale towarzyszenie mu w chorobie".  Dr hab.med. Radosław Sierpiński wspominał też wypowiedzi prof. Andrzeja Szczeklika (https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Szczeklik ). Pandemia była czasem wielkiego wysiłku dla, cyt. "pielęgniarek, ratowników, fizjoterapeutów, lekarzy"- wyliczył w takiej kolejności przedstawicieli zawodów medycznych prezes ABM.

Prof. Alojzy Z. Nowak, rektor Uniwersytetu Warszawskiego powiedział, że cyt. "niedługo w murach Uniwersytetu Warszawskiego zagoszczą studenci medycyny". Kongres ten jest nowym powiewem dla uniwersytetu. Przyszły wydział lekarski będzie tworzony w oparciu o posiadane zasoby kadrowe i naukowe w dziedzinie fizyki, chemii, biochemii, biotechnologii i psychologii.

Znakomity, jak zawsze, wykład inauguracyjny "Humanizm a innowacje w medycynie" wygłosiła prof. Maria Siemionow (https://en.wikipedia.org/wiki/Maria_Siemionow). Pani Profesor opowiadała o przygotowaniach oraz przeszczepu twarzy oraz badaniach nad komórkami chimerycznymi oraz uniwersalnym szpikiem kostnym, który może być przydatny w przypadku wybuchu bomby atomowej - powiedziała Pani Profesor. Bardzo ciekawe były też informacji o badaniach nad nowymi terapiami w chorobie Duchenna - wskutek fuzji komórek ojca i syna stworzono komórki chimeryczne, które podane synów poprawiają funkcjonowanie dzieci z tym schorzeniem.

Prof. Z. Izdebski przedstawił wyniki badań nad wpływem pandemii na przedstawicieli poszczególnych zawodów medycznych.Po wykładach odbyła się dyskusja panelowa

Kolejnym punktem kongresu była konferencja prasowa podczas której prelegenci odpowiadali na pytania dziennikarzy, wśród których był także prezes Polskiego Stowarzyszenia Uzdrowicieli Duchowych ( https://psdu.pl/polskie-stowarzyszenie-duchowych-uzdrowicieli/ ). Prof. M.Siemionow podkreśliła, że współczesny pacjent jest często dobrze zorientowany w zagadnieniach medycznych, co ma wpływ na komunikację lekarz - pacjent.

Dr med. Krystyna Knypl

absolwentka wydziału lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie (1968)

specjalista chorób wewnętrznych

specjalista European Society of Hypertension

redaktor naczelna & wydawca Gazety dla Lekarzy

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut/115-statut

GdL 6/2022

Rodzinna polityka mieszkaniowa

Szczegóły
Nadrzędna kategoria: Informacje dla autorów
Kategoria: Wybrane artykuły
Opublikowano: poniedziałek, 06.06.2022, 13:28
Odsłony: 785

Alicja Barwicka

(ciąg dalszy losów rodzin Kowalskich i Stefańskich, poprzedni artykuł z tej serii  ma tytuł ”Marzenia jako byt nieskończony” https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/1940-marzenia-jako-byt-nieskonczony)

Człowiek musi gdzieś mieszkać. Musi mieć należącą do siebie nawet najmniejszą prywatną przestrzeń, swój własny, przysłowiowy kąt. Już małe dzieci zaczynają marzyć najpierw o swoim kąciku do zabawy, potem o własnej szufladzie, gdzie można schować największe skarby jak chociażby znaleziony wczoraj czarodziejski kamień, czy przywiezioną znad morza „szumiącą” muszelkę. Ponieważ gromadzimy wokół siebie coraz więcej przedmiotów, to szybko pojawia się marzenie o własnym biurku, na którym można poukładać swoje rzeczy i spokojnie rysować, a w końcu zaczynamy też marzyć o swoim pokoju. To marzenie, zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych nie zawsze może być spełnione, ale nawet jeśli pokój trzeba dzielić z rodzeństwem, to i tak daje to poczucie prywatności. Kiedy już samodzielnie podejmujemy życiowe decyzje, posiadanie własnego mieszkania staje się jednym z najważniejszych priorytetów.

Źródło ilustracji:

https://id.wikipedia.org/wiki/Ruang_tamu

Polityka mieszkaniowa na papierze

Sprawa jest na tyle poważna, że ma nawet swoje uwarunkowania prawne. Ci, którzy stanowią prawo to przecież nasi reprezentanci, a my dokonując wyboru konkretnych osób nadaliśmy im mandat dbania o nasze interesy. Doskonale wiemy, że posiadanie własnego kąta leży w interesie każdego z nas i dlatego oczekujemy od krajowych przywódców, że tego interesu dopilnują. Z drugiej strony w interesie rządzących także leży posiadanie własnego mieszkania, przy czym zazwyczaj w ich interesie leży przede wszystkim utrzymanie się przy władzy przez kolejną kadencję. To dla wyborców bardzo dobra wiadomość, bo pozwala egzekwować od polityków realizację założonych podczas kampanii wyborczych celów, a polityka mieszkaniowa stanowi zwykle jeden z celów najważniejszych. Zapewnienie mieszkania każdej rodzinie raczej się w praktyce nie udaje, ale i tak rządzący mogą czuć się spełnieni, bo dzięki ich wysiłkom powstają zapisy odpowiednich i brzmiących przekonywująco aktów prawnych. Można się więc dowiedzieć że… mieszkanie jest zarówno dobrem społecznym, jak i dobrem rynkowym. Jako dobro społeczne służy zaspokojeniu podstawowej potrzeby ludzkiej – potrzeby schronienia, zapewnia poczucie bezpieczeństwa i determinuje warunki życia człowieka. Dlatego też Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej nakłada na władze publiczne obowiązek prowadzenia polityki sprzyjającej zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli. Polityka mieszkaniowa państwa, poprzez wsparcie finansowe, organizacyjne, społeczne i regulacyjne, ma na celu umożliwienie każdemu zaspokojenie jego potrzeb mieszkaniowych oraz życie w godnych warunkach.

Polityka mieszkaniowa w majątku

W pierwszych latach XX wieku, kiedy Marta Oczkiewiczówna razem ze swoimi siostrami bawiła się w rodzinnym majątku ziemskim na terenie Wielkopolski termin polityki mieszkaniowej ograniczał się do decyzji właścicieli posiadłości w zakresie lokowania domowników i gości w sposób uwzględniający pory roku, by zimą ogrzewać jedynie część pomieszczeń. Dziewczynki (było ich w końcu aż osiem) nie miały osobnych pokoi, ale na noc udawały się do przeznaczonych już tylko dla nich dwóch dużych sypialni. Osobną sypialnię mieli ich bracia: Xawery - Rafał i Władysław. Poza godzinami przeznaczonymi na naukę czas spędzano na beztroskich zabawach. Rodzice tej gromadki raczej nie byli zainteresowani warunkami mieszkaniowymi swojej służby folwarcznej, a kiedy sami wskutek wielu niesprzyjających okoliczności zaczęli bankrutować i stopniowo tracić posiadane dobra, tym bardziej skupili się na własnych problemach mieszkaniowych. Zmuszeni do osiedlenia się w jednej z ostatnich ocalałych posiadłości w Złotnikach Kujawskich starali się ograniczać wydatki, by starczyło na edukację dzieci i podstawowe potrzeby rodziny. Chociaż metraż powierzchni mieszkalnej bardzo się skurczył, to nadal w co prawda mocno ograniczonej liczbie, ale zatrudniano służbę, przy czym jej warunki mieszkaniowe nie były przedmiotem szczególnego zainteresowania właścicieli.

Polityka mieszkaniowa służby folwarcznej

Warunki bytowe najuboższych klas społecznych w Polsce na początku XX wieku i w okresie międzywojennym należały do najgorszych w ówczesnej Europie. Właściciele majątków zazwyczaj nie zaprzątali sobie głów stanem mieszkaniowym, a tym samym sanitarnym swojej służby, zwłaszcza robotników rolnych. Bezrolne chłopstwo mieszkało w ciemnych niskich zabudowaniach zwykle jedno lub dwuizbowych, bez dostępu do najprostszych urządzeń sanitarnych, często w sporej odległości od studni. Bywało, że w izbie mieszkalnej razem z ludźmi trzymano tzw. żywy inwentarz. Statystyczna rodzina była liczna, ale nie było mowy o przeznaczeniu osobnego miejsca do spania dla każdego z jej członków. W takich warunkach niezwykle trudno było utrzymać czystość, a szerzące się choroby zakaźne stanowiły codzienność. Wszechobecna bieda i codzienna ciężka praca ustanawiały priorytety. Podstawowym było zaspokojenie głodu, na inne potrzeby domowników nie zwracano więc należytej uwagi. Życie toczyło się z dnia na dzień, bez perspektyw i tylko nieliczne rodziny nie poddawały się losowi walcząc o poprawę bytu i widząc w kształceniu dzieci nadzieje na lepsze jutro. Doskonałą ilustrację problemu znajdziemy w reportażu z 1934 r. autorstwa Bernarda Newman`a  „Rowerem przez II RP, niezwykła podróż po kraju, którego już nie ma”

Polityka mieszkaniowa niezależna od metrażu

Rodzina Marianny i Bolesława Stefańskich była zawsze bardzo biedna i do czasu przeprowadzonej w latach 1944 -1945 reformy rolnej, w wyniku której mogła już gospodarować na swoich 5 ha gruntów rolnych także mieszkała w niezwykle trudnych warunkach. Wystawiony po zakończeniu wojny na własnym już gospodarstwie niewielki domek, wówczas spełnienie rodzinnych marzeń - nigdy z powodów ekonomicznych nie doczekał się rozbudowy. Chociaż był naprawdę maleńki, to z racji panującej tam atmosfery zachował się w pamięci dzieci i wnuków jako miejsce wręcz bajkowe, a do spędzenia tam części letnich wakacji tęskniono cały rok. Poza rodzicami, zawsze w tym domu była Ircia. Dopóki nie wyszła za mąż i nie miała swoich córek Marysi i Ani, nieprzebrane pokłady macierzyńskich uczuć lokowała w bratankach i siostrzeńcach. Kiedy natomiast rodzinną dzieciarnię zasiliły jeszcze jej córki, domek i jego otoczenie stały się jednym wielkim magazynem miłości. Musiało tak być, bo chociaż mądre podręczniki podają zupełnie inne dane dotyczące składu procentowego organizmu człowieka, to Marianna składała się w ponad 90%  z miłości, resztę pozostawiając tkankom i sile do codziennej ciężkiej pracy. Trudno się więc dziwić, że takie cechy odziedziczyły też dzieci. Bolesław był cichy i małomówny, ale poza miłością do swojej rodziny do której tak bardzo tęsknił pracując we francuskiej kopalni, miał jeszcze dużo miejsca na wielką miłość do koni. Chociaż rodzina była biedna, koń miał tam zawsze swoje miejsce i rolę do spełnienia. Pracował w polu, ale też stanowił wielką atrakcję dla dzieci. Z największą codzienną tęsknotą do tego miejsca na ziemi mierzyły się dzieci Stanisława i Zosi, które z uwagi na odległość od miejsc zamieszkania gościły u swoich dziadków tylko kilka razy w ciągu roku. Za to, kiedy już tam dotarły, przejmowały kontrolę nad całym gospodarstwem. Pilnowały psów i kotów, karmiły domowe ptactwo i małe prosiaczki, zbierały rzęsę dla kaczek z (byłego) dworskiego stawu, zrywały jabłka i czereśnie, jeździły konno i na rowerach, piekły placki na kuchennej blasze, ubijały masło w wielkiej maselnicy, biegały po polach, nosiły posiłek dla żniwiarzy albo jeździły z dziadkami na targ drabiniastym wozem. Ich tajemniczym królestwem był strych, na który można było wejść tylko po drabinie. Tam wśród mnóstwa składowanych przedmiotów i worków ze zbożem można było ukryć swoje skarby, a zabawa trwała zazwyczaj wiele godzin.

Polityka mieszkaniowa na osi czasu

Z czasem córki Marty i Antoniego oraz (poza Ircią) trójka dzieci Marianny i Bolesława opuściło rodzinne domy. Ich samodzielne, dorosłe życie przypadło w dużej części na lata PRL. W powojennej biedzie i czasach komunistycznego reżimu polityka mieszkaniowa państwa sprowadzała się głównie do planów i obietnic. Przez długi czas nie istniała możliwość zakupu mieszkania na warunkach wolnego rynku. Powstawały spółdzielnie mieszkaniowe, zakładano książeczki mieszkaniowe na które przez lata wpłacano określone kwoty, przy czym zgromadzone w ten sposób środki pokrywały z upływem lat coraz mniejszą część sumy potrzebnej na zakup oczekiwanego mieszkania. Zdobycie własnego lokum stawało się coraz trudniejsze. W niektórych gałęziach gospodarki można było uzyskać mieszkanie służbowe, lub skorzystać ze skrócenia czasu oczekiwania na przydział mieszkania własnego. Wiązano się zatem z zakładami pracy na długie okresy, ale nikomu to specjalnie nie przeszkadzało, bo też i na rynku pracy słowo konkurencja w zasadzie nie istniało. Bohaterowie rodzinnego mezaliansu Basia i Stanisław nie dorobili się nigdy własnego mieszkania. Początkiem ich wspólnej drogi był Człuchów, gdzie zatrudnienie w szkole wiązało się z uzyskaniem służbowego, niewielkiego ale jednak samodzielnego mieszkania. Kiedy Stanisław rozpoczął swoje toruńskie studia, uczelnia na podstawie zapisów dekretu z 21 grudnia 1945 roku wprowadzającego przymusową gospodarkę lokalami przyznała jego już wówczas pięcioosobowej rodzinie zakwaterowanie w  największym pokoju pewnej toruńskiej rodziny z jednoczesnym zapewnieniem  prawa do korzystania z kuchni i łazienki. Po zakończeniu studiów odpowiadającą sobie ofertę pracy wraz z mieszkaniem służbowym otrzymał dopiero po roku, więc na ten okres Basia z dziećmi przeniosła się z powrotem do Człuchowa, korzystając z gościny swojej rodziny. Zatrudnienie w tym czasie Stanisława w Staroźrebach zabezpieczało rodzinę nie tylko finansowo, ale też i w produkty żywnościowe, które młody ojciec dostarczał do Człuchowa w prawie każdą niedzielę.

Pomocowa polityka mieszkaniowa

Dzięki przyjęciu przez Stanisława oferty pracy wraz dużym służbowym mieszkaniem rodzina ostatecznie wylądowała w Płocku i osiadła tam na stałe. W pierwszych latach zajmująca się dziećmi Basia nie mogła jeszcze podjąć pracy, ale ze swoich panów zawodowych wcale nie rezygnowała. Chciała uczyć siebie i uczyć innych, zwłaszcza, że literatura była zawsze jej wielką pasją, zdecydowanie większą niż prowadzenie domu. Trzeba podkreślić, że w jej rodzinnym domu nawet najtrudniejsze wojenne lata traktowano jako okres przejściowy wierząc, że po nich wróci dostatek i dużo wolnego czasu na analizowanie dzieł literackich, a sprzątaniem i gotowaniem zajmie się służba. Życie te przekonania brutalnie zweryfikowało w niejednej polskiej rodzinie, a rzucona na powojenną „głęboką wodę” Basia była tylko tego przykładem. Nie znosiła zwłaszcza gotowania, ale dbający o swoją rodzinę zaradny Stanisław szybko znalazł rozwiązanie i dla rodziny wykupiono codzienne obiady w szkolnej stołówce. Niestety potrzeby obiadowe były w ten sposób zabezpieczone tylko podczas roku szkolnego, więc Basia nigdy na czas wakacji nie czekała z radością. Sprzątanie dużego płockiego mieszkania było dla gospodyni kolejnym codziennym wyzwaniem, chociaż te czynności akurat lubiła i starała się je wykonywać bardzo starannie. Nie byłoby pewnie z tym większego kłopotu, ale tym razem to Stanisław nie akceptował wykonywania przez swoją ukochaną żonę  codziennej pracy fizycznej bojąc się o nadwyrężenie jej sił. I pewnie z tej przyczyny od początku ich płockiego okresu życia, w domu pojawiały się kolejne panie „do pomocy”. Zajmowały się głównie praniem i sprzątaniem, a często również opieką nad czwórką dzieci i najbardziej na świecie nieposłusznym psem. O ile była to wyraźna pomoc dla rodziców w prowadzeniu domu, to już dla ich pociech źródło dużego dyskomfortu. To były lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte XX wieku, czyli szczyt funkcjonowania ideologii komunistycznej. Dzieci chodziły do przedszkola, potem do szkoły, a będąc w grupie swoich rówieśników szybko zrozumiały, że obecność w domu „pomocy domowych” jest bardzo źle widziana.  Robiły więc wszystko, by kolejnych pań z domu się pozbyć. To się im jednak nigdy do końca nie udawało i poprzedniczkę po jakimś czasie zastępowano nową osobą. Basia po kilku latach podjęła pracę zawodową, ale równocześnie rozpoczęła swoją ścieżkę zaocznego uzupełnienia edukacji, więc przyczyna zatrudnienia pomocy do prowadzenia domu nie ustała. Z upływem czasu wraz ze zmianami politycznymi w kraju oraz narastającą wiedzą i dojrzałością dzieci zacierały się wzajemne konflikty, a pojawiały serdeczne relacje, z których część przetrwała zresztą przez długie lata.

Polityka mieszkaniowa  po nowemu

Po wielu latach z racji modernizacji szkolnej infrastruktury trzeba było zajmowane przez wiele lat mieszkanie służbowe opuścić. To było dla rodziny duże zaskoczenie, bo nikt o zapewnieniu alternatywnego lokum wcześniej nie pomyślał. Sprawę uratowała pozycja zawodowa Stanisława, cieszącego się doskonałą opinią i zaufaniem środowiska nauczycielskiego. I tak zajmowane dotychczas mieszkanie służbowe zostało zamienione na przydział nowego z zasobów kwaterunkowych miasta. Tam dorastały dzieci, tam zakładano już kolejne, nowe rodziny. Dopiero po wielu latach stosownie do współczesnych regulacji prawnych mieszkanie zostało wykupione i od tamtej pory nie ma już charakteru służbowego, a stanowi prywatną własność.

#

Dzisiaj czasy są już inne, dziś dokonujemy wyboru pomiędzy wynajmem, a zakupem mieszkania. Dziś bierzemy kredyty, zabezpieczając sobie zajęcie w postaci ich spłat na długie lata, nieraz nawet na całe zawodowe życie. Chociaż również współcześnie istnieją możliwości zapewnienia przez pracodawcę mieszkania służbowego w powiązaniu z zatrudnieniem, to nikt z takich ofert nie korzysta przez dłuższy czas licząc się ze zmianą pracy, z konkurencyjnością firm, ale również z ich potencjalną upadłością.  

Cóż, czasy, a z nimi i polityka mieszkaniowa nie tylko opisywanej rodziny wyraźnie się zmieniają….

Alicja Barwicka

GdL 6/2022

4/06/2022. Wspominając...

Szczegóły
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
Opublikowano: niedziela, 05.06.2022, 04:11
Odsłony: 661

4/06/2022r.

Brak opisu.

Hotel Europejski

(K.K)

GdL 6/2022

Personel szpitalny w czasach kryzysów

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: piątek, 03.06.2022, 16:00
Odsłony: 393

Krystyna Knypl

Nowe badania ostrzegają, że brytyjskie szpitale są narażone na utratę znacznej ilości personelu i niektórych podstawowych usług podczas ekstremalnych zdarzeń lub katastrof z powodu takich czynników, jak brak odpowiedniego szkolenia i nieuwzględnianie sytuacji osobistej personelu.

Henri Cartier 3 

W badaniu, przeprowadzonym przez naukowców z Anglia Ruskin University (ARU) od początku pandemii COVID-19, wzięło udział 197 pracowników nienazwanego szpitala NHS. Reprezentowane były różne stanowiska pracy, od pracowników biurowych i kadry kierowniczej po lekarzy, pielęgniarki i innych pracowników służby zdrowia.

Czynniki takie jak niedostateczna liczba szkoleń dotyczących zdarzeń ekstremalnych, obowiązki opiekuńcze, odległość dojazdu i odporność psychiczna były istotnymi czynnikami wpływającymi na to, czy pracownicy szpitali czuli się zdolni do wykonywania swoich obowiązków w trakcie i po zdarzeniu ekstremalnym.

Badanie wykazało, że ogólna średnia zdolność obecności personelu wynosi 61%, przy czym istnieje ryzyko utraty około 39% personelu podczas zdarzenia ekstremalnego. Wśród ankietowanych odporność psychiczna wahała się średnio między 60% a 68% dla wszystkich uczestników, co wskazuje, że pracownicy są pod presją psychiczną. Jeśli chodzi o szkolenia, 91% pracowników stwierdziło, że nie przeszło żadnego szkolenia praktycznego dotyczącego zdarzenia ekstremalnego, a 75% nie przeszło żadnego szkolenia teoretycznego.

Mimo że 72% pracowników miało duże szanse na udział w akcji ze względu na zamieszkiwanie w pobliżu szpitala, około 40% miało na utrzymaniu dzieci, rodziców lub partnerów, co stanowiło zagrożenie dla ich obecności w czasie ekstremalnych obciążeń.

Badanie wykazało również, że w przypadku nieobecności personelu specjalistycznego może dojść do awarii ważnych urządzeń, takich jak skanery MRI lub respiratory. Technicy byli kategorią personelu, w przypadku której prawdopodobieństwo obecności w pracy w sytuacji ekstremalnej było najmniejsze. Wyniki badań sugerują jednak, że ich nieobecność ma również największy wpływ na usługi (62%). Są oni często jedynymi członkami personelu, którzy mogą obsługiwać niektóre urządzenia, takie jak laboratoryjne systemy informatyczne i aparaty do pobierania krwi.

Główny autor badania, dr Nebil Achour z Anglia Ruskin University (ARU), powiedział:

Służba zdrowia należy do najbardziej skomplikowanych i kluczowych usług na świecie. Napływ pacjentów z grupy COVID-19 zwiększył zapotrzebowanie na możliwości i zasoby w szpitalu.

Jednak w tak napiętych okresach niekorzystnie wpływa to na poziom zatrudnienia, tworząc idealną burzę. Szpitale w Wielkiej Brytanii wciąż borykają się z zaległościami związanymi z odwołanymi operacjami i usługami z powodu pandemii.

Wiele miejsc pracy, w tym szpitale, ma tendencję do pomijania osobistej sytuacji pracowników i ustalania oczekiwań, które są trudne do spełnienia dla pracowników, zwłaszcza jeśli mają oni obowiązki opiekuńcze lub mieszkają w znacznej odległości od miejsca pracy. Nieuwzględnianie sytuacji osobistej zwiększa poziom stresu i odporność psychiczną, co z kolei zmniejsza zdolność do uczestniczenia w pracy.

Zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń ekstremalnych, takich jak burze, powodzie i nowe pandemie. Kierownicy placówek służby zdrowia muszą być świadomi konieczności ograniczania niektórych z tych zagrożeń.

W przyszłości szpitale muszą przyjąć bardziej kompleksowe podejście, w ramach którego zarządzanie katastrofami zostanie włączone do szerszej strategii łagodzenia skutków katastrof.

Źródło:

Hospital resilience to extreme events: A staff capability of attendance perspective Nebil Achour, Hamza Elhaj, Afsa

https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S221242092200070X?via%3Dihub

Krystyna Knypl

Gdl 6/2022

Wpływ spożywania warzyw i czerwonego mięsa na ryzyko rozwoju nowotworów

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: piątek, 03.06.2022, 13:54
Odsłony: 340

Podczas tegorocznego spotkania American Association for Cancer Research (AACR) przedstawiono wyniki dwóch badań oceniających wpływ spożywania mięsa i warzyw na ryzyko rozwoju nowotworów. W pierwszym badaniu, przeprowadzonym w Iranie, analizie poddano dane ponad 50 tys. osób w wieku 40-75 lat. Przeciętne dzienne spożycie białego i czerwonego mięsa deklarowane przez uczestników badania wyniosło odpowiednio 72,1 g i 18,4 g. W trakcie 12-letniej obserwacji raka przełyku (nowotwór endemiczny w tym rejonie geograficznym) rozpoznano u 369 osób, a raka żołądka u 368. Spożywanie czerwonego mięsa zwiększało ryzyko rozwoju raka przełyku u kobiet (iloraz ryzyka 1,13) oraz raka żołądka w całej populacji (iloraz ryzyka 1,08). Osoby z grupy spożywającej najwięcej czerwonego mięsa miały, w porównaniu z osobami o najniższym spożyciu, około 25% większe ryzyko rozwoju raka żołądka. W drugim badaniu, obejmującym 470 tys. osób, podczas 15-letniej obserwacji u 899 rozwinął się rak wątroby, a 934 zmarło z powodu przewlekłej niewydolności tego narządu. Mediana dziennego spożycia warzyw wynosiła od 1 do 3,7 szklanek (1 szklanka = 225 g). Osoby spożywające najwięcej warzyw miały o jedną trzecią mniejsze ryzyko rozwoju nowotworu wątroby (iloraz ryzyka 0,66, p<0,01). Warzywami o największym potencjale przeciwnowotworowym były marchew, sałata, rośliny strączkowe oraz warzywa kapustne (brokuł, kalafior). Ich spożywanie zmniejszało również ryzyko zgonu z powodu przewlekłej niewydolności wątroby (iloraz ryzyka 0,60, p<0,01). Zwiększenie dziennej porcji warzyw o 1 szklankę zmniejsza ryzyko zachorowania na raka wątrobowokomórkowego oraz zgonu z powodu niewydolności wątroby o 20%. Nie wykazano związku pomiędzy spożyciem owoców a rozwojem chorób wątroby.

<a href=

Martwa natura, Claude Monet (1864) ( Źródło ilustracji: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99so

Źródło informacji:

www.abstractsonline.com/pp8/#!/10517/presentation/13444

www.abstractsonline.com/pp8/#!/10517/presentation/13442

(K.K.)

GdL 5/2022

Narodowy Instytut Onkologii obchodzi 90-lecie istnienia

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: czwartek, 02.06.2022, 05:50
Odsłony: 346

Informacja prasowa

W 2022 r. mija 90 lat od otwarcia Instytutu Radowego, obecnie Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie. Zaproszeni do udziału w obchodach jubileuszu goście zgodnie podkreślają, że Instytut to nowoczesna placówka, która odgrywa ważną rolę w polskiej, a także światowej medycynie. Od 26 do 28 maja 2022 roku odbywają się obchody 90-lecia Narodowego Instytutu Onkologii - Państwowego Instytutu Badawczego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Jednym z punktów obchodów jest międzynarodowa konferencja naukowa "90 lat rozwoju nowoczesnej onkologii w Polsce". Podczas jej rozpoczęcia odbyły się wystąpienia gości honorowych - nie tylko wybitnych onkologów, lecz także decydentów. Zaproszenie do udziału w obchodach jubileuszowych przyjęli także goście z zagranicy.

List od Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego

Jako pierwsza głos zabrała Izabela Antos, podsekretarz stanu, zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, która odczytała list prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego.

„Obecnie misja placówki obejmuje coraz szersze obszary wiedzy. To już nie tylko terapia, ale gromadzenie informacji z wielu dziedzin wspomagających leczenie oraz tworzenie nowych standardów postępowania w onkologii. Każdego dnia to nowa nadzieja dla tysięcy chorych, którzy tu właśnie, w tym miejscu szukają pomocy i wsparcia w najtrudniejszych zmaganiach swego życia” - napisał premier RP w liście przygotowanym z okazji obchodów 90-lecia Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie. Podkreślił, że NIO-PIB to największa w Polsce nowoczesna placówka wyznaczająca pionierskie kierunki badań.

“Osiągnięcia naukowe, imponująca liczba badań klinicznych oraz szerokie uczestnictwo w międzynarodowych projektach badawczych decydują o jego pozycji i ważnej roli w polskiej i światowej medycynie” - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Lider w rozwoju nowoczesnych terapii

Udział w obchodach 90-lecia Narodowego Instytutu Onkologii wziął także wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, w resorcie odpowiedzialny za politykę lekową.

– Bardzo się cieszę, że są państwo [eksperci Instytutu - przyp. red.] naszym głównym doradcą w kwestii rozwijania nowoczesnych terapii. [...] Dziękuję za wdrażanie Narodowej Strategii Onkologicznej – w tej kwestii mamy doskonałą współpracę z prof. Maciejem Krzakowskim i prof. Piotrem Rutkowskim“ - powiedział wiceszef MZ.

– Dziękuję bardzo, że są państwo liderem w badaniach naukowych, że wprowadzają nowe badania leków i organizacji leczenia, że są liderem w wykorzystaniu nowoczesnych technologii lekowych, za które jestem odpowiedzialny i że dzięki państwu można analizować, jak te terapie przyczyniają się do wydłużenia życia Polaków - powiedział Maciej Miłkowski.

Po wiceministrze Miłkowskim głos w imieniu ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka zabrał Tomasz Rzymkowski, sekretarz stanu, pełnomocnik rządu do spraw rozwoju i umiędzynarodowienia edukacji i nauki.

“Cieszę się, Instyt powstał jako dar narodu polskiego i nieprzerwanie prowadzi badania naukowe oraz działania profilaktyczne, wnosząc znaczący wkład do rozwoju polskiej onkologii [...] Warszawski ośrodek jest dziś znany jako prestiżowa oraz nowoczesna jednostka lecznicza i naukowa” - oświadczył w swoim liście minister Czarnek.Tomasz Rzymowski od siebie dodał, że to wielki zaszczyt, iż resort edukacji i nauki współpracuje z Instytutem.

– Mam nadzieję, że będziemy tę owocną współpracę wyłącznie rozwijać. Jestem wielkiego uznania dla państwa i rozwoju Instytutu - dodał.

Z kolei Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta, powiedział, że “Instytut jest bezpieczną przystanią, która daje pacjentom nadzieję”.

– Kiedy pacjenci dowiadują się o chorobie onkologicznej, wierzą w to, że personel medyczny ma wiedzę i determinację, jest zaangażowany w to, aby pomóc pacjentowi poradzić sobie z chorobą. Wszyscy pacjenci taką pomoc w Narodowym Instytucie otrzymują. Wiem to nie tylko od pacjentów, organizacji pacjenckich, ale także z relacji moich przyjaciół i znajomych, bo choroby onkologiczne dotykają nas wszystkich. Z tych relacji wyłania się jeden przekaz: wielkie zaangażowanie, wielkie serce, wielka dobroć, wspaniała wiedza personelu medycznego. Za to wszystko w imieniu wszystkich pacjentów i swoim dziękuję - powiedział Bartłomiej Chmielowiec.

Prof. Jan Walewski, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii

Z kolei Roman Topór-Mądry, prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, podczas swojego wystąpienia z okazji 90. urodzin Instytutu podkreślił, że współpraca między oboma ośrodkami układa się bardzo dobrze i bardzo ją ceni w wielu wymiarach.

– Dziękuję za wsparcie w ocenie i określeniu ważności nowych terapii dla polskiego pacjenta, polskiego systemu ochrony zdrowia. Dziękuję za współpracę w obszarze wytycznych. To bardzo cenna współpraca, która łączy podejście praktyczne z pewnymi standardami międzynarodowymi - powiedział Roman Topór-Mądry.

– Cel jest jeden i jest nim pacjent. Życzę, by sukcesy w ratowaniu życia dalej towarzyszyli pacjentowi, byśmy byli godni wdzięczności pacjentów - podsumował swoje wystąpienie Roman Topór-Mądry.

Historia instytutu w fotografiach

Fot.1

Fot. 2

Fot.3

Fot. 4

Fot. 5

Źródło informacji oraz fotografii: materiały prasowe 

Opracowanie: Krystyna Knypl

GdL 6/2022

O jubileuszu Narodowego Instytutu Onkologii pisaliśmy na łamach Gazety dla Lekarzy w 2021, więcej pod linkiem

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1281-instytut-radowy-marii-sklodowskiej-curie-powstal-z-funduszy-zgromadzonych-przez-kobiety

Gazeta dla Lekarzy nr 5/2022 - spis treści oraz artykuł wstępny

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: wtorek, 31.05.2022, 05:50
Odsłony: 366

 Krystyna Knypl

Drogi Koleżanki i Koledzy,

Majowe krajobrazy zawsze nastrajają ludzi optymistycznie i nie inaczej jest w tym roku. Pandemia odchodzi w siną dal niczym pewien kochaś z znanej piosenki ( https://www.youtube.com/watch?v=9CchEemc0Q8). Jedni ludzie zaczynają oddychać z ulgą, inni wieszczą ponuro, że Madame Pandemia wróci jesienią. Bycie celebrytką i ulubienicą mediów pociąga wiele osób, toteż nic dziwnego, że nieśmiało stuka do drzwi małpia ospa, ale chyba nic dwa razy się nie zdarza, przynajmniej w krótkim czasie. Wyleczeni, zaszczepieni, uchronieni powracamy do życia na styl przedpandemiczny. Powracają powoli konferencje i kongresy w realu. Życie niby powraca do normy ale jest jakieś inne. Prognozy odnośnie New World Order psują nastrój wielu ludziom. Jak żyć bez samochodu, kilku samochodów w rodzinie oraz wakacji na Zanzibarze / Madagaskarze / Karaibach - oto jest pytanie na które nie każdy ma gotową odpowiedź.

Bądźmy dobrej myśli, że komunikacją publiczną też można przemieścić się z punktu A do punktu B, a wakacje w kraju potrafią być równie przyjemne jak za granicą.

Spis treści GdL 5/2022

1. Komunikat prasowy o Europejskiej Unii Zdrowotnej 

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1939-komunikat-prasowy-o-europejskiej-unii-zdrowotnej

2. Sztuczna inteligencja coraz szybciej wkracza do medycyny 

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1941-sztuczna-inteligencja-coraz-szybciej-wkracza-do-medycyny

3. Długoterminowe wyniki leczenia oponiaków 

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1942-dlugoterminowe-wyniki-leczenia-oponiakow

4. Konferencja "A Scandivavian Freedom Event" 

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1943-konferencja-a-scandivavian-freedom-event

5. Dostawy szczepionki BioNTech-Pfizer do krajów EU w sezonie jesienno-zimowym

 https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1948-dostawy-szczepionki-biontech-pfizer-do-krajow-eu-w-sezonie-jesienno-zimowym

6. Wspólne oświadczenie Międzynarodowej Koalicji Urzędów Regulacji Leków oraz Światowej Organizacji Zdrowia

 https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1949-wspolne-oswiadczenie-miedzynarodowej-koalicji-urzedow-regulacji-lekow-oraz-swiatowej-organizacji-zdrowia

7. Wyjaśnienie niewyjaśnionego zapalenia wątroby u dzieci 

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1950-wyjasnienie-niewyjasnionego-zapalenia-watroby-u-dzieci

8. European Centre for Disease Prevention and Control o zapaleniu wątroby o nieznanej etiologii u dzieci 

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1951-european-centre-for-disease-prevention-and-control-o-zapalenie-watroby-o-nieznanej-etiologii-u-dzieci

9. Bibliofilskie wydanie roczników 2012 - 2022 Gazety dla Lekarzy przekazane do Biblioteki Głównej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

 https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1953-bibliofilskie-wydanie-rocznikow-2012-2022-gazety-dla-lekarzy-przekazane-do-biblioteki-glownej-warszawskiego-uniwersytetu-medycznego

10. Komunikat prasowy Komisji Europejskiej: COVID -19 uznany za chorobę zawodową  

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1954-komunikat-prasowy-komisji-europejskiej-covid-19-uznany-za-chorobe-zawodowa

11. Opis przypadku ospy małpiej 

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1959-opis-przypadku-ospy-malpiej

12. Nie ta góra albo o drugiej karierze lekarza 

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1958-nie-ta-gora-albo-o-drugiej-karierze-lekarza

13. Nibylandii podejmuje życiową decyzję!

 https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1957-ksiezniczka-nibylandii-podejmuje-zyciowa-decyzje

14. Świat bez granic, fantazja bez granic. Bajki dla dorosłych

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1956-swiat-bez-granic-fantazja-bez-granic-bajki-dla-doroslych

15. Księżniczka Nibylandii

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1955-ksiezniczka-nibylandii

16. Marzenia jako byt nieskończony

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/1940-marzenia-jako-byt-nieskonczony

Życzę ciekawej lektury i pozdrawiam serdecznie

Krystyna  Knypl

redaktor naczelna & wydawca GdL

GdL 5/2022

 

 

Opis przypadku ospy małpiej

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: wtorek, 24.05.2022, 06:13
Odsłony: 498

Krystyna Knypl

Na łamach czasopisma Emerging Infectious Diseases V.Costello i wsp. 5 maja 2022 r. opublikowali opis przypadku małpiej ospy u 28 letniego mężczyzny, który podróżował do Nigerii.

Kraje, w których odnotowano występowanie małpiej ospy

Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Monkeypox

Od czasu wyeliminowania ospy wietrznej ospa małpia stała się najbardziej znanym ortopoksy-wirusem atakującym społeczności ludzkie. Ospa małpia, dawniej rzadka choroba występująca w Afryce, jest obecnie chorobą endemiczną w krajach Afryki Zachodniej i Środkowej, w których w ostatniej dekadzie odnotowano ponowne pojawienie się ognisk ospy małpiej.

Od 2016 roku zdiagnozowano więcej potwierdzonych przypadków ospy małpiej niż w ciągu poprzednich 40 lat. W Nigerii trwa epidemia ospy małpiej; do października 2021 roku zgłoszono łącznie 502 przypadki i 8 zgonów z powodu tej choroby. Ze względu na globalne implikacje zdrowotne, w 2017 roku Światowa Organizacja Zdrowia i amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) przeprowadziły nieformalne konsultacje z ekspertami w dziedzinie chorób zakaźnych i naukowcami w krajach Afryki w celu oceny nadzoru i reakcji na wybuch epidemii ospy małpiej.

Poza Afryką przypadki ospy małpiej pozostają rzadkie, ale ich liczba wzrasta; od 2018 r. zdiagnozowano 7 międzynarodowych przypadków. W Stanach Zjednoczonych przypadek został niedawno zidentyfikowany w Teksasie u podróżnego powracającego z Nigerii. Przed tym przypadkiem, ostatnie potwierdzone przypadki ospy małpiej w Stanach Zjednoczonych miały miejsce w ognisku obejmującym 47 osób w 6 stanach; przypadki te były związane z kontaktem z pieskami preriowymi zakażonymi przez szczury importowane z Ghany.

<a href=

Nieświszczuk zwany też pieskiem preriowym, więcej https://pl.wikipedia.org/wiki/Nie%C5%9Bwiszczuk

Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Prairie_dog

Opis przypadku

28-letni mężczyzna zgłosił się do lekarza z powodu rozsianej wysypki pęcherzykowej, która pojawiła się w ciągu ostatnich 24 - 48 godzin. Mężczyzna podróżował samolotem z Lagos w Nigerii i przybył do Stanów Zjednoczonych w dniu, w którym zgłosił się do lekarza. Podczas pobytu w Nigerii odwiedził krewnych, zatrzymał się w hotelu, nie podróżował w rejony wiejskie i nie miał kontaktu ze zwierzętami ani padliną zwierzęcą. Podczas lotu z Lagos zauważył uczucie pieczenia na skórze, a następnie pojawienie się dyskretnych pęcherzyków na czole i w nosie, które w ciągu kilku godzin rozprzestrzeniły się na ramiona, tułów i wewnętrzną stronę ud. Zaprzeczył występowaniu objawów towarzyszących, takich jak gorączka, dreszcze lub ból głowy.

Podczas badania stwierdzono powiększenie węzłów chłonnych szyjnych po prawej stronie oraz liczne 2 - 4 mm krostki na rumieniowym podłożu. Niektóre z tych krost miały centralne wgłębienie i były rozsiane, z tendencją do gromadzenia się w obrębie twarzy, szyi i rąk. Na błonie śluzowej jamy ustnej zauważono kilka 2 - 3 mm okrągłych nadżerek, a na dolnej wardze zaobserwowano nienaruszoną krostę. Pacjentowi podano dożylnie acyklowir w celu empirycznego leczenia rozsianej infekcji wirusem varicella zoster, przyjęto go do szpitala i do czasu dalszej oceny zastosowano środki ostrożności polegające na izolacji od osób kontaktujących się i przenoszących powietrze. W ciągu 24 godzin po przyjęciu nie pojawiły się nowe zmiany, a kilka istniejących pęcherzyków uległo wyraźnemu stwardnieniu.

Pobrano 4 mm wycinek z nieuszkodzonej krostki na brzuchu pacjenta. Barwienie hematoksyliną i eozyną wykazało martwicę naskórka. Wykryto również rozproszony, mieszany, powierzchowny naciek skórny złożony z limfocytów, histiocytów, neutrofili i sporadycznie eozynofili.

Na podstawie historii podróży pacjenta i wyników badań histopatologicznych podejrzewaliśmy ospę małp, prawdopodobnie nabytą w wyniku kontaktu z ludźmi, przy braku narażenia na kontakt ze zwierzętami.

Po potwierdzeniu rozpoznania ospy małpiej zidentyfikowano 40 pracowników opieki zdrowotnej, którzy mieli kontakt z pacjentem. Żaden z pracowników nie spełniał kryteriów ekspozycji wysokiego ryzyka, nie podano też żadnych dawek profilaktycznej szczepionki przeciwko ospie wietrznej. Urzędnicy publicznej służby zdrowia w szpitalu kontaktowali się z każdym pracownikiem ochrony zdrowia codziennie przez 21 dni (czas trwania okresu inkubacji ospy wietrznej) i poinstruowali ich, aby mierzyli temperaturę dwa razy dziennie i monitorowali wszelkie objawy. Po zakończeniu okresu nadzoru nie stwierdzono przeniesienia choroby.

Wnioski

Ospa małpia u ludzi, wcześniej uważana za rzadkie zakażenie odzwierzęce, po dziesięcioleciach nieobecności pojawiła się ponownie jako poważna klinicznie choroba. Ogólny wskaźnik śmiertelności w przypadku ospy małpiej wynosi do 11%, a rosnące populacje ludzkie nie mają odporności na wirusa ospy; dlatego przyszły postęp w zrozumieniu ospy małpiej ma kluczowe znaczenie. W planie badań i rozwoju Światowej Organizacji Zdrowia z 2018 roku ospa małpia została zaklasyfikowana jako choroba o nagłym zagrożeniu, wymagająca przyspieszonych badań, rozwoju i działań w zakresie zdrowia publicznego. Potencjał epidemiczny ospy małpiej został wykazany podczas wybuchu epidemii w Stanach Zjednoczonych w 2003 roku, a gdyby dominującym szczepem wirusa był bardziej zjadliwy i agresywny szczep z basenu Konga zamiast wirusa z kladu zachodnioafrykańskiego, możliwa byłaby wyższa śmiertelność.

Chociaż doświadczenie w zakresie zdrowia publicznego dotyczące ospy małpiej w Stanach Zjednoczonych jest ograniczone, przypadek ten ilustruje skuteczność podstawowych zasad kontroli zakażeń: szybka identyfikacja i izolacja pacjenta; stosowanie środków ochrony osobistej przez personel medyczny; dokładne śledzenie kontaktów, w tym monitorowanie przypadków wtórnych przez cały okres inkubacji.

Tylko dzięki tym działaniom szpital i społeczność lokalna były w stanie uniknąć dodatkowego przeniesienia choroby. Systemy szpitalne powinny upewnić się, że ich zespoły opieki zdrowotnej, a zwłaszcza pracownicy pierwszego kontaktu, są świadomi zasad kontroli zakażeń, szczególnie w odniesieniu do pacjentów z możliwymi chorobami zakaźnymi. W szczególności, każdy pacjent z gorączką i rozsianą wysypką pęcherzykową lub krostkową powinien być natychmiast poddany środkom ostrożności związanym z przenoszeniem drogą powietrzną i kontaktem, ponieważ są to typowe objawy związane z zakażeniem ortopokswirusem.

Chociaż w tym przypadku szczepienie nie było wymagane, zalecenia zdrowia publicznego dotyczące zapobiegania wtórnemu przeniesieniu ospy małpiej obejmują szczepionkę przeciwko ospie wietrznej. Szacuje się, że szczepionka zapewnia 85% ochronę przed ospą małpią, a spadek odporności populacji od czasu zakończenia rutynowego podawania szczepionki przeciwko ospie wietrznej przyczynił się do jej ponownego pojawienia się.

Dwie szczepionki zatwierdzone przez Food and Drug Administration to ACAM2000 ( więcej o tej szczepionce pod linkiem https://www.fda.gov/media/75800/download ) i JYNNEOS ( więcej o tej szczepince https://www.precisionvaccinations.com/vaccines/jynneos-smallpox-monkeypox-vaccine ) Każda z tych szczepionek może być podawana zapobiegawczo w przypadku narażenia na ospę małpią, co jest zalecane w przypadku osób zaangażowanych w badania nad ogniskami ospy małpiej. JYNNEOS jest niereplikującym się, żywym wirusem, zarejestrowanym specjalnie do zapobiegania ospie małpiej. ACAM2000 jest jedyną zalecaną szczepionką do profilaktyki poekspozycyjnej ospy małpiej. Na podstawie skuteczności szczepionki poekspozycyjnej przeciwko ospie wietrznej CDC zaleca stosowanie profilaktyki poekspozycyjnej u osób z grupy wysokiego ryzyka w ciągu 4 dni i do 14 dni od pierwszego kontaktu z małpą. Ta interwencja była bezpiecznie i skutecznie stosowana przez urzędników zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Singapurze.

Oprócz szczepionki przeciwko ospie wietrznej dostępna jest immunoglobulina, która może być stosowana jako profilaktyka u pacjentów z ciężkimi niedoborami odporności, chociaż korzyści z jej stosowania są niejasne.

Lekami przeciwwirusowymi zatwierdzonymi przez Food and Drug Administration do leczenia ospy wietrznej są tecovirimat i brincidofovir, które mogą być również stosowane w leczeniu ospy małpiej, ale nie ma specyficznych dla ospy małp leków przeciwwirusowych do leczenia lub profilaktyki poekspozycyjnej. Ponieważ istnieje wiele wytycznych dotyczących szczepień przeciwko ortopoksyvirusom, trwają prace nad sformułowaniem skonsolidowanych zaleceń.

Źródło:

https://wwwnc.cdc.gov/eid/article/28/5/22-0292_article

Krystyna Knypl

GdL 5/2022

 

 

Nie ta góra albo o drugiej karierze lekarza

Szczegóły
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
Opublikowano: poniedziałek, 23.05.2022, 07:18
Odsłony: 675

Krystyna Knypl

Druga kariera zawodów krótkoterminowych, takich jak sportowiec czy tancerz, jest otoczona systemowymi rozwiązaniami. Są badania psychologiczne na ten temat oraz organizacje krajowe i międzynarodowe wspierające przedstawicieli tych zawodów w realizowaniu drugiej kariery.

Ale żeby lekarz myślał o drugiej karierze??? No nie, on ma przecież powołanie, a to bezterminowy dar Ducha Świętego. Są wyjątki od tej reguły - Artur Conan Doyle, Michaił Bułhakow, Tadeusz Boy Żeleński - to przykłady osób mających dyplom lekarza, które były także pisarzami.

Lekarz to powinie pisać historie choroby, recepty, sprawozdania dla NFZ, a nie jakieś powieści czy wiersze... no ale czasem brak weny do pisania tych urzędowych tekstów i co wtedy???

Na forum dla lekarzy po wpisaniu hasła "druga kariera" wyświetlają się tylko wątki z tytułem "druga specjalizacja" albo "druga rezydentura". W google hasło wpisane po polsku "druga kariera lekarza" nie wyświetla się żadna strona, artykuł, dokument.

Trochę lepiej jest gdy hasło wpiszemy w języku angielskim

https://www.theladders.com/career-advice/10-alternative-careers-for-doctors 

Druga kariera lekarza w zależności od tego kiedy zdecyduje się on ją realizować może wyglądać bardzo różnie. Przyjrzyjmy się temu zagadnieniu na przykładzie wspinaczki na Materhorn. Z górą jest podobnie w zależności od tego z jakie strony zdecydujemy się zdobyć jej szczyt czeka nas bardzo różna droga 

Droga nr 1

<a href=

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/06/Compton%2C_1879%2C_Matterhorn.jpg

Kariera jawi się nam na początku drogi zawodowej jako piękny, trochę mglisty krajobraz niczym na tym obrazie The Matterhorn by Edward Theodore Compton. 

Droga nr 2

<a href=

https://en.wikipedia.org/wiki/Matterhorn#/media/File:

Niektórym osobom może jawić się jako coś mało powabnego, mało kolorowego.

Droga nr 3

<a href=

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/74/Val_d%27Aosta._Milano%2C_Pizzi_e_Pizio%2C_1935_ca.jpg

 Inni znowu szybują ku szczytom kariery niczym ten narciarz. W za czasów PRL w wieku lat 30 zostawali docentami, studiowali podyplomowo w Stanach Zjednoczonych, Japonii - no cuda, panie kochany jak te geniusze medycyny były rozrywane przez różne Harvardy ;)

Droga nr 4

<a href=

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/65/CH-000957-X-3396_Cardinaux.jpg

Dla większości  kolegów z tego samego pokolenia kariera jawiła się jako coś odgrodzone ciemnym pasem układów, znajomości, podpisywania kwitów.

Droga nr 5

<a href=

  https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ee/Spelterini_Matterhorn_1910.jpg

Dla większości  droga ta jest odległa, ciemna, a szczyt niezbyt wyraźnie zarysowany

Droga nr 6

<a href=

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/2a/Matterhorn_-_North_face_crop.png

Dla innych znów droga kariery była kręta.

Droga nr 7

 <a href=

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b2/Cervino_versante_sud_crop.JPG

Dla innych tej drogi nie widać wyraźnie.

Droga nr 8

<a href=

 https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d7/East_face_crop.jpg

Niektórzy nie wiedzą jak podejść do tematu kariery, którą drogą, żądna nie wygląda wyraźnie.

Droga nr 9

<a href=

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/ca/Matterhorn002.jpg

Z kolei innych kandydatów do kariery i sławy od szczytu góry oddzielają skały nie do przebicia

Droga nr 10

<a href=

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/60/Matterhorn_from_Domh%C3%BCtte_-_2.jpg  

Dla jeszcze innych szczyt kariery jawił się jako coś zlokalizowanego wysoko, droga na ten szczyt jest trochę zakręcona, ale ogólnie widoki są piękne. Warto wejść na ten szczyt! Wiem coś o tym :)

Krystyna Knypl

GdL 5/2022

Księżniczka Nibylandii podejmuje życiową decyzję!

Szczegóły
Kategoria: Po dyżurze
Opublikowano: poniedziałek, 23.05.2022, 06:01
Odsłony: 385

Beata Niedźwiedzka

Księżniczka Nibylandii choć na co dzień mieszkała w pięknym zamku, wyraźnie rozgościła się w naszej Redakcji GdL. Nie przeszkadzały jej skrzypiące fotele, niskobudżetowe wyżywienie oraz dzień pełen dyskusji i obowiązków redakcyjnych, a także pilnych zadań do wykonania.

Miała wszystko, nie wykluczając zalotników, którzy tłukli głową w zamkowe mury z rozpaczy, że nie byli w stanie zdobyć względów księżniczki Nibylandii. Pewnego dnia westchnęła, chlipnęła i spojrzała na nas znacząco. 

- Muszę Wam coś powiedzieć - rzekła.

- To było zaraz po moich trzydziestych urodzinach. Było lato. Kwitły pałacowe kwiaty, a ich zapach roznosił się po całej okolicy. Śpiewały ptaki sprowadzone z różnych zakątków świata. Siedziałam na ławeczce, gdy na poręcz wskoczyła pokaźna żaba - snuła swą opowieść Księżniczka Nibylandii.

- Droga księżniczko. Nie jestem żabą, lecz pięknym księciem - żaba niespodziewanie przemówiła ludzkim głosem. Prowadziłem hulaszcze życie, nie dbałem o ludzi. Byłem arogancki i zarozumiały, dlatego czarownica zamieniła mnie w brzydką żabę, by poprawić mój charakter.

- Od tamtego czasu wiele zrozumiałem i stałem się innym człowiekiem. Stanę się znów pięknym młodzieńcem, gdy prawdziwa księżniczka pocałuje mnie i nie będzie się mnie brzydzić. Pokochaj mnie moja droga, a uszczęśliwię Cię i dam Ci gromadkę słodkich książąt - żaba kontynuowała swą niesamowitą opowieść...

- Też coś - pomyślałam. Jestem feministką i nikt mnie nie będzie wciskał w rolę matki, praczki i kucharki. Nie po to kończyłam studia zagraniczne żeby być czyjąś służącą. Jednak szepnęłam słodko do księcia: zamknij oczy.

- I co??? I co było dalej??? - zawołałyśmy obie z Redaktor Naczelną.

- Na skupie żabich udek dali mi bardzo dobrą cenę. Sprzedający był zachwycony, że trafił mu się taki rzadki  gatunek i do tego jaki dorodny! Powiedział, że trafi do najlepszej restauracji w księstwie NIbylandii - oznajmiła z uśmiechem nasza rozmówczyni.

- Za uzyskane ze sprzedaży żabich udek pieniądze kupiłam sobie taki oto piękny pierścionek - dokończyła swą opowieść Księżniczka Nibylandii.

<a href=

Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Engagement_ring

Beata Niedxwiedzka ciemne wlosy

Beata Niedźwiedzka

GdL 5/2022

 

Świat bez granic, fantazja bez granic. Bajki dla dorosłych

Szczegóły
Kategoria: Po dyżurze
Opublikowano: sobota, 21.05.2022, 06:58
Odsłony: 383

Wstęp

"Świat bez granic, fantazja bez granic. Bajki dla dorosłych" - to cykl publikacji Beaty Niedźwiedzkiej utrzymanych w konwencji bajek. Beata będąc Mamą dwóch córek Magdy i Kasi (także lekarek) ma dużą wprawę w czytaniu oraz opowiadaniu bajek dzieciom. Czas płynie, dzieci dorastają, ale mimo to nie przemija potrzeba słuchania bajek - chcemy je słyszeć aby choć na chwilę przenieść się do innego świata ponieważ "ten świat" przestał się nam podobać. Jednak nie możemy przenieść się na stałe do wymarzonego świata fantazji. Musimy pozostać tu i teraz, ale choć przez chwilę możemy udać się na emigrację. Beata także w tym względzie ma doświadczenie bowiem od ponad 10 lat praktykuje jako specjalista ginekologii i położnictwa w Wielkiej Brytanii. Przenieśmy się więc i my na... skrzydłach smoka do świata bajek dla dorosłych.

Krystyna Knypl

<a href=

Źródło ilustracji:

https://en.wikipedia.org/wiki/Dragon

Tytuły i linki do bajek dla dorosłych, które pisze na łamach GdL Beata Niedźwiedzka

1. Covidowa dziewczynka z zapałkami

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1545-covidowa-dziewczynka-z-zapalkami

2. Wyobraź sobie... rok 2084

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1658-wyobraz-sobie-rok-2084

3. Wyobraź sobie... rok 2084, cz. 2

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1662-wyobraz-sobie-rok-2084-cz-2

4. Randka z wirusem

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1660-randka-z-wirusem

5. Rada na trudne czasy: musisz stanąć po właściwej stronie lustra

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1864-rada-na-trudne-czasy-musisz-stanac-po-wlasciwej-stronie-lustra

6. Księżniczka Nibylandii

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1955-ksiezniczka-nibylandii

7. Księżniczka Nibylandii podejmuje życiową decyzję

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1957-ksiezniczka-nibylandii-podejmuje-zyciowa-decyzje

Krystyna Knypl

GdL 5/2022

 

 

Księżniczka Nibylandii

Szczegóły
Kategoria: Po dyżurze
Opublikowano: piątek, 20.05.2022, 20:59
Odsłony: 381

Beata Niedźwiedzka

Wczoraj gdy już zmierzchało, przyszła do naszej redakcji zrozpaczona księżniczka. Łzy lały się po jej policzkach, jak maleńkie strumyki w Nibylandii.

„ Jestem księżniczką. Prawdziwą księżniczką. Moim królestwem jest Nibylandia. I jestem w rozpaczy. Pozwólcie, że opowiem swoją historię” zaczęła. Gościnna Redaktor Naczelna o niezwykle dobrym sercu podsunęła uczynnie nasz najlepszy skrzypiący fotel, przykryła ją  ciepłym kocem i wcisnęła w zmarznięte ręce szklankę gorącej herbaty z melisy. Zamieniłyśmy się w słuch.

<a href=

Źródło ilustracji: https://pl.wikipedia.org/wiki/Smok

Księżniczka pochlipując zaczęła:

„Drogie moje…. Otóż…

Gdy kończyłam drugą dziesiątkę lat mojego życia odbyła się wielka narada w moim królestwie.  Byłam tam ja , jako główna osoba, mój ojciec Król Nibylandii, moja matka Królowa i nadworny psycholog oraz strateg w jednej osobie. Zastanawialiśmy się nad moją przyszłością. Ja jako jedyne, najpiękniejsze i najgenialniejsze dziecko Nibylandii, przyszła królowa zasługiwałam na naprawdę kogoś wyjątkowego. Kogoś zarówno najpiękniejszego na świecie, najinteligentniejszy, i najdzielniejszego; kogoś kto będzie mnie kochał największą miłością i zaspokoi wszystkie moje potrzeby. Ogłoszenie o poszukiwaniach stosownego człowieka i wymaganiach postanowiono zamieścić we wszystkich gazetach naszego państwa, a nawet powiesić na każdym słupie ogłoszeniowym. Do czasu odnalezienia kandydata oraz sprawdzenia jego  jakości umieszczono mnie w wysokiej wieży, którą pilnował siedmiogłowy smok Baltazar. Zionął on nie tylko ogniem, ale też jadem, pogardą i wyzwiskami.

Na początku było trochę kandydatów, ale albo ten był za brzydki, albo tamten zbyt głupi, albo jeszcze inny niewychowany.

Zdarzali się tacy, którzy byli i piękni i mądry, ale nie brak im było wytrwałości by wspiąć się po wysokiej wieży bronionej przez dyszącego ogniem Baltazara. Paru śmiałków nawet się wspięło się na szczyt, ale Baltazar mi ich zohydził „patrz nie przyszli by Cię kochać, ale by zabrać Twoje pieniądze albo ciało”.

Innym razem mówił „ ten na pewno nie zaspokoi Twoich potrzeb intelektualnych na całe życie. Patrz jaki nudny” albo „ten to do niczego się nie nadaje, Nie będzie można bywać z nim w towarzystwie. Zmarnuje i ciebie i królestwo”

Nudziło mi się, czułam pustkę i samotność,  więc ojciec rozkazał, by smok Baltazar brał mnie na swój grzbiet i pomocy rozległych skrzydeł latał ze mną w różne zakątki Nibylandii oraz sąsiednich krajów. Po kilku latach byłam już wszędzie.

 Nudziło mi się coraz bardziej, więc zapisywałam się na różne kursy na uniwersytetach. Konsultowałam się z nadwornym psychologiem, jak kochać siebie i zaspokajać swoje potrzeby. Mam przecież jedno życie i nie zamierzam spędzić je z kimś  nieodpowiednim.

Przyszło mi nawet na myśl, że jestem właściwie w relacji ze smokiem, z tą zimną, nienawistną i szydzącą gadziną, ale pomyślałam „to tylko na teraz. Jak przyjdzie ten mój to szybko ucieknę i dopiero zacznę żyć”

Lata mijały i mijały. Umarła Królowa, umarł Król. Umarł Nadworny psycholog i strateg w jednej osobie. Podupadło Królestwo, bo jedyną osobą – głową państwa była Księżniczka  zawieszona w próżni czekania i tymczasowości. W końcu poddani zmusili mnie do abdykacji i ogłosili republikę.

Pewnego dnia rankiem przyszedł smok i oznajmił: "znudziłaś mi się. Jesteś już stara i brzydka. I żałosna. Nie mam co pilnować, bo nikt od wielu lat już nie przychodzi. Siedź sobie sama lub rób co chcesz” I odleciał. I jeszcze do tego, po południu, dostałam maila od firmy wspinaczkowej.

„Droga pani, czy możemy wynająć pani wieże do wspinaczki? Nic od pani nie chcemy. Nie chcemy być pani mężami. Chcemy tylko poćwiczyć na tej wieży wspinanie. Za wynajem oczywiście zapłacimy".

Księżniczka zalała się łzami. „Nic nie chcą. Rodzice pomarli. Straciłam pozycję głowy państwa i jednocześnie moją posadę. Nawet smok odleciał.”

Nasza Redaktor Naczelna pochyliła się nad księżniczką, otuliła ją drugim kocem i podała kolejną szklankę  herbaty. Tym razem czarną herbatę z cytryną oraz łyżeczką cukru.

„Zejdź wreszcie z tej wieży i nie czekaj całe życie na księcia z bajki. Otwórz u  podnóża wieży kawiarnię „ Pod Wiecznie Czekającą Księżniczką” i dzięki temu zarobisz na życie. Będziesz wśród ludzi i ktoś się wreszcie do Ciebie uśmiechnie - poradziła księżniczce Redaktor Naczelna. Ona potrafi ludziom dobrze poradzić...wiem coś o tym.

Beata Niedxwiedzka ciemne wlosy

Beata Niedźwiedzka

GdL 5/2022

Komunikat prasowy Komisji Europejskiej: COVID -19 uznany za chorobę zawodową

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: czwartek, 19.05.2022, 16:17
Odsłony: 350

Państwa członkowskie, pracownicy i pracodawcy zgadzają się co do konieczności uznania COVID-19 za chorobę zawodową

Państwa członkowskie, pracownicy i pracodawcy osiągnęli wczoraj w Komitecie Doradczym UE ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Miejscu Pracy (ACSH) porozumienie w sprawie konieczności uznania COVID-19 za chorobę zawodową w sektorach opieki zdrowotnej, społecznej i domowej oraz – w kontekście pandemii – w przypadku działalności o udowodnionym ryzyku zakażenia również w sektorach, w których występuje ognisko choroby; poparli także aktualizację unijnego wykazu chorób zawodowych.

Wypowiedź Nicolasa Schmita, komisarza do spraw miejsc pracy i praw socjalnych: Wczorajsze porozumienie jest silnym sygnałem politycznym, że należy dostrzec wpływ pandemii COVID-19 na pracowników oraz uznać kluczowy wkład osób pracujących w sektorze opieki zdrowotnej i społecznej, a także w innych sektorach, w których pracownicy są narażeni na zwiększone ryzyko zachorowania na COVID-19. W oparciu o to porozumienie Komisja zaktualizuje swoje zalecenie w sprawie chorób zawodowych, aby propagować uznawanie COVID-19 za chorobę zawodową przez wszystkie państwa członkowskie.

Wczorajsze porozumienie stanowi ważny krok w kierunku wdrożenia strategicznych ram UE dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy na lata 2021–2027, które Komisja przyjęła w czerwcu 2021 r. i w których zapowiedziano aktualizację zalecenia Komisji w sprawie chorób zawodowych do końca bieżącego roku w celu uwzględnienia w nim COVID-19. Określono w nich najważniejsze działania, które należy podjąć na poziomie UE, by poprawić zdrowie i bezpieczeństwo pracowników w nadchodzących latach. Jednym z głównych celów przekrojowych jest zwiększenie gotowości na ewentualne przyszłe kryzysy zdrowotne. Oznacza to m.in. zwiększenie wsparcia dla pracowników podczas ewentualnych przyszłych fal COVID-19.

Dalsze kroki

W związku z opinią ACSH Komisja zaktualizuje zalecenie zawierające wykaz chorób zawodowych, których uznanie Komisja zaleca państwom członkowskim, oraz czynników, które mogą je powodować. Ma to na celu dostosowanie przez państwa członkowskie przepisów krajowych zgodnie ze zaktualizowanym zaleceniem. Jeśli w danym państwie członkowskim COVID-19 jest uznawana za chorobę zawodową, pracownicy z odpowiednich sektorów, którzy zachorowali na nią w miejscu pracy, mogą zgodnie z przepisami krajowymi nabyć określone prawa, takie jak prawo do odszkodowania.

Kontekst

Choć kryzys sanitarny w Europie związany z pandemią COVID-19 staje się coraz mniej dotkliwy, a państwa członkowskie stopniowo znoszą ograniczenia, sytuacja epidemiologiczna pozostaje poważna. Od 12 maja 2022 r. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) klasyfikuje niektóre szczepy wariantu omikron jako „budzące obawy”. W związku z tym uzasadnione jest wzmocnienie ochrony pracowników ze względu na możliwość wystąpienia kolejnych fal COVID-19.    

Niektórzy pracownicy są bardziej narażeni na zachorowanie na COVID-19. Dotyczy to zwłaszcza pracowników, którzy narażeni są na kontakt z osobami zakażonymi, np. w sektorach opieki zdrowotnej i społecznej. Ponadto w czasie pandemii również pracownicy innych sektorów, ze względu na charakter wykonywanej pracy, mogą być bardziej narażeni na zachorowanie na COVID-19.

Fphar-11-00937-g001.jpg

Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/COVID-19

Uznawanie danej choroby za chorobę zawodową i związane z tym odszkodowania należą do kompetencji krajowych. Większość państw członkowskich zgłosiła Komisji, że zgodnie ze swoimi przepisami krajowymi już uznaje COVID-19 za chorobę zawodową lub wypadek przy pracy. Aktualizacja zalecenia Komisji w sprawie chorób zawodowych jest istotna dla dążenia do tego, by wszystkie państwa członkowskie uznały COVID-19 za chorobę zawodową.

Źródło:

komunikat przesłany przez Wydział Prasy  Komisji Europejskiej Przedstawicielstwo w Polsce

(K.K.)

GdL 5/2022

Bibliofilskie wydanie roczników 2012 - 2022 Gazety dla Lekarzy przekazane do Biblioteki Głównej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: czwartek, 19.05.2022, 14:33
Odsłony: 403

19/05/2022.

Dziś w godzinach przedpołudniowych nastąpiło uroczyste przekazanie egzemplarzy papierowego,  bibliofilskiego wydania wszystkich roczników Gazety dla Lekarzy (2012 - 2022) do zbiorów Biblioteki Głównej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Mgr Irmina Utrata (dyrektor biblioteki) oraz mgr Magdalena Książek (kustosz biblioteki) poznały historię powstania Gazety dla Lekarzy, którą przedstawiła podczas spotkania dr med. Krystyna Knypl, redaktor naczelna & wydawca czasopisma.

Biblioteka WUM

Od lewej: mgr Irmina Utrata (dyrektor biblioteki WUM), dr med. Krystyna Knypl (redaktor naczelna GdL)

Biblioteka WUM 2

Od lewej: mgr Irmina Utrata (dyrektor biblioteki WUM), mgr Magdalena Książek (kustosz biblioteki WUM)

Podczas spotkania dr med. Krystyna Knypl przedstawiła także plany wydawnicze na przyszłość. Komplet roczników wydania jubileuszowego (którego bibliofilski nakład wynosi 10 egzemplarzy) Gazety dla Lekarzy, przekazano także do Biblioteki Narodowej w Warszawie ( więcej https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1872-gazeta-dla-lekarzy-wydania-papierowe-przekazane-do-biblioteki-narodowej), planowane jest przekazanie do Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.

Matylda Przekora

GdL 5/2022

European Centre for Disease Prevention and Control o zapaleniu wątroby o nieznanej etiologii u dzieci

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: środa, 18.05.2022, 07:29
Odsłony: 307

Od czasu pierwszego przypadku zapalenia wątroby zgłoszonego przez Wielką Brytanię w dniu 5 kwietnia 2022 r. trwa zgłaszanie  podobnych przypadków na całym świecie. Nie jest jeszcze jasne, czy przypadki zidentyfikowane są częścią rzeczywistego wzrostu w porównaniu z wyjściową częstością występowania zapalenia wątroby o nieznanej etiologii u dzieci.

Etiologia i mechanizmy patogenetyczne choroby są nadal przedmiotem badań. Zwłaszcza w przypadkach w Wielkiej Brytanii  stwierdzono możliwy związek z aktualnym zakażeniem adenowirusem, ale trwają badania nad innymi hipotezami i możliwymi czynnikami współistniejącymi. Większość przypadków jest nadal zgłaszana jako sporadyczne, niepowiązane ze sobą przypadki.W krajach UE/EOG do dnia 10 maja 2022 r. zidentyfikowano około 105 przypadków w 13 krajach UE/EOG.

Poza UE/EOG i Wielką Brytanią: na dzień 10 maja 2022 r. odnotowano co najmniej 181 przypadków ostrego zapalenia wątroby wśród dzieci. Przypadki zostały zgłoszone przez Argentynę [8], Brazylia [16], Kanada [7], Kostaryka [2], Indonezja [15], Izrael [12], Japonia [7], Panama [1], Palestyna [1], Serbia [1], Singapur [1], Korea Południowa [1] i Stany Zjednoczone [co najmniej 109]. Całkowita liczba przypadków zgłoszonych na całym świecie wynosi około 450, w tym 11 zgonów zgłoszonych w Indonezji [5], Palestyny [1] i Stanów Zjednoczonych [5].

Geographical distribution of cases in EU/EEA, 11 May 2022

Źródło informacji oraz ilustracji:

https://www.ecdc.europa.eu/en/news-events/epidemiological-update-hepatitis-unknown-aetiology-children

(K.K.)

GdL 5/2022

Wyjaśnienie niewyjaśnionego zapalenia wątroby u dzieci

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: środa, 18.05.2022, 07:10
Odsłony: 323

Na łamach czasopisma  The Lancet Infectious Diseases ukazał się artykuł redakcyjny zatytułowany "Explaining the unexplained hepatitis in children", w którym czytamy:

 W chwili oddawania do druku czasopisma The Lancet Infectious Diseases na całym świecie rozpoznano ponad 300 prawdopodobnych przypadków ostrego zapalenia wątroby u wcześniej zdrowych dzieci. Najwięcej przypadków zgłoszono w Wielkiej Brytanii (163 do 3 maja), ale mniejsza liczba zachorowań pochodzi z 20 krajów. 5 maja amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom ogłosiło, że bada 109 przypadków dziecięcego zapalenia wątroby o nieznanej przyczynie, zgłoszonych w ciągu ostatnich 7 miesięcy w 25 stanach i terytoriach. Do tej pory ponad 20 dzieci wymagało przeszczepu wątroby, a kilkoro zmarło. Trwają badania mające na celu ustalenie przyczyny, ale wykluczono najczęstsze przyczyny ostrego zapalenia wątroby u dzieci, w tym wirusy zapalenia wątroby typu A-E.


Głównym przedmiotem badań stały się adenowirusy, ponieważ w znacznej liczbie przypadków - około 70% przypadków, według informacji przekazanych mediom przez WHO 10 maja - uzyskano wynik pozytywny na ich obecność. Adenowirusy są powszechnymi patogenami, które zwykle wywołują łagodne objawy ze strony układu oddechowego, chociaż w przeszłości były one powiązane z zapaleniem wątroby u dzieci z obniżoną odpornością, a ostatnio także u dorosłego o prawidłowej odporności. Zaproponowano kilka hipotez dotyczących zmian w patogenezie adenowirusów, które mogły spowodować zapalenie wątroby u zdrowych dzieci. Wśród nich można wymienić to, że deficyt odporności u dzieci, wynikający z braku ekspozycji na patogeny w czasie pandemii COVID-19, uczynił je bardziej podatnymi na zakażenie adenowirusami i rzadsze skutki zakażenia. Alternatywnie, jak to miało miejsce w przypadku innych wirusów oddechowych, złagodzenie ograniczeń związanych z pandemią mogło doprowadzić do masowej fali zakażeń adenowirusami, co umożliwiło wykrycie rzadszego przebiegu zakażenia. Inną hipotezą jest to, że przebyte zakażenie lub współzakażenie (SARS-CoV-2 lub innym patogenem), lub ekspozycja na toksynę, lek lub czynnik środowiskowy, zmieniły odpowiedź gospodarza na zakażenie adenowirusem. Ewentualnie mamy do czynienia z nowym adenowirusem, który może wywołać ciężką chorobę wątroby u dzieci.


Głównym podejrzanym jest adenowirus podtypu 41. UK Health Security Agency (UKHSA) z dnia 6 maja podała, że wszystkie 18 przypadków w Wielkiej Brytanii, w których przeprowadzono typowanie adenowirusów, miało podtyp 41. Podobnie Baker i współpracownicy podali, że u pięciorga dzieci z zapaleniem wątroby o nieznanej przyczynie, zidentyfikowanych w szpitalu dziecięcym w Alabamie w okresie od października 2021 roku do lutego 2022 roku, po oznaczeniu typu stwierdzono podtyp 41 adenowirusa.

Nie wszyscy są przekonani do hipotezy adenowirusowej. Podtyp 41 adenowirusa był wcześniej wiązany jedynie z łagodnymi lub umiarkowanymi objawami żołądkowo-jelitowymi. Nie u wszystkich dzieci uzyskano dodatnie wyniki badań na obecność adenowirusów, a u tych, u których uzyskano wyniki dodatnie, często były to wyniki badań krwi pełnej (próbki wątroby i osocza były w większości ujemne), a stężenia we krwi pełnej były niskie, co uniemożliwia wykonanie sekwencjonowania całego genomu w celu lepszego scharakteryzowania wirusa i wszelkich zmian genomowych, które mogłyby wyjaśnić to nowe zjawisko. Adenowirusy są częstą przyczyną zakażeń, a więc mogą być przypadkowym odkryciem; badanie kontrolne przypadków prowadzone obecnie w Wielkiej Brytanii ma na celu rozwiązanie tego problemu.
Badane są inne przyczyny zakaźne, w tym rola wirusa SARS-CoV-2. W Wielkiej Brytanii spadek liczby zgłoszeń nowych przypadków dziecięcego zapalenia wątroby o nieznanej przyczynie w ciągu 2 tygodni przed 6 maja zbiegł się ze spadkiem liczby przypadków SARS-CoV-2. UKHSA ostrzegła jednak przed opóźnieniami w zgłaszaniu przypadków zapalenia wątroby i stwierdził, że w Szkocji nadal rejestruje się nowe przypadki, a wiele przypadków w Anglii oczekuje na klasyfikację. Co więcej, niewiele z dotychczas zgłoszonych przypadków uzyskało pozytywny wynik testu na zakażenie SARS-CoV-2. Nie wiadomo, jak szeroko zbadano dotychczasowe zakażenie; UKHSA poinformowała, że badania serologiczne są w toku, a Baker i współpracownicy podali, że żadne z dzieci w Alabamie nie miało udokumentowanej historii zakażenia SARS-CoV-2. Nadal nie wiadomo, czy te przypadki zapalenia wątroby u dzieci są następstwami zakażenia SARS-CoV-2, potencjalnie mieszczącymi się w ramach wieloukładowej choroby zapalnej.


Dużo uwagi poświęca się przyczynom wybuchu epidemii. W mediach społecznościowych mnożą się teorie spiskowe, a niektórzy przypisują te przypadki szczepionkom COVID-19. Jednak szczepionki COVID-19 zostały kategorycznie wykluczone, ponieważ większość dzieci z niewyjaśnionym zapaleniem wątroby była zbyt młoda, aby otrzymać szczepionkę COVID-19. Zidentyfikowanie przyczyny jest ważne, biorąc pod uwagę stan zdrowia dzieci oraz fakt, że przeszczep wątroby jest możliwy tylko w wysoko wyspecjalizowanych ośrodkach, ale należy również skupić się na wczesnym rozpoznawaniu przypadków i znalezieniu skutecznych metod leczenia, które mogą powstrzymać postęp choroby.

Źródło:

https://www.thelancet.com/journals/laninf/article/PIIS1473-3099

Map of 2022 hepatitis of unknown origin in children.svg

Kraje w których rozpoznano hepatitis o niewyjaśnionej przycyznie

Źródło:

https://en.wikipedia.org/wiki/2022_hepatitis_of_unknown_origin_in_children

GdL 5/2022

(K.K.)

Wspólne oświadczenie Międzynarodowej Koalicji Urzędów Regulacji Leków oraz Światowej Organizacji Zdrowia

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: wtorek, 17.05.2022, 15:59
Odsłony: 902

17/05/2022r.

Pracownicy służby zdrowia i władze zajmujące się zdrowiem publicznym odgrywają kluczową rolę w omawianiu z pacjentami szczepień przeciwko COVID-19. Szczepionki odgrywają kluczową rolę w zapobieganiu zgonom i hospitalizacji spowodowanym chorobami zakaźnymi oraz przyczyniają się do kontroli rozprzestrzeniania się choroby, dlatego ich wpływ na zakażenia i poważne zachorowania jest znaczący. Zarówno osoby zaszczepione, jak i niezaszczepione muszą być świadome dodatkowych zachowań ochronnych, które są niezbędne do lokalnego opanowania pandemii.

Globalny wpływ pandemii COVID-19 spowodował bezprecedensowe zainteresowanie opinii publicznej szczepionkami. Obejmuje ono skupienie się na opracowywaniu szczepionek oraz ich przeglądzie regulacyjnym i monitorowaniu bezpieczeństwa. Wiele z tych doniesień pojawiło się w mediach masowych i społecznościowych. Doniesienia o zdarzeniach niepożądanych (działaniach niepożądanych) sprawiły, że niektórzy ludzie wyrażają obawy przed szczepieniem, opóźniają szczepienie lub są zdecydowanie przeciwni szczepieniom. Istnieją także różnice w indywidualnym zaufaniu do krajowych systemów monitorowania bezpieczeństwa. Kolejnym wyzwaniem związanym z informowaniem o znaczeniu szczepienia przeciwko COVID-19 jest fakt, że u wielu, choć nie u wszystkich, dzieci i młodych dorosłych zakażenie COVID-19 ma mniejsze znaczenie kliniczne, dlatego niektórzy mogą widzieć ograniczoną wartość szczepienia tej populacji. Dlatego jasne i spójne informowanie o dowodach i wątpliwościach jest niezbędne, aby pomóc ludziom w podjęciu krytycznej decyzji o szczepieniu.

Zdajemy sobie sprawę, że Państwo, Państwa współpracownicy i Państwa pacjenci mogą mieć wiele pytań dotyczących opracowywania, przeglądu regulacyjnego i bieżącego monitorowania bezpieczeństwa szczepionek przeciwko COVID-19.

Cel

Niniejsze wspólne oświadczenie Międzynarodowej Koalicji Organów Regulacyjnych ds. Leków (ICMRA)* i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ma na celu pomóc pracownikom służby zdrowia w udzieleniu odpowiedzi na pytania dotyczące roli organów regulacyjnych w nadzorowaniu szczepionek COVID-19. Wyjaśnia ono, w jaki sposób szczepionki są poddawane rzetelnej ocenie naukowej w celu określenia ich bezpieczeństwa, skuteczności i jakości oraz w jaki sposób bezpieczeństwo jest ściśle i stale monitorowane po zatwierdzeniu.

Wykazano, że szczepienia przyczyniają się do zmniejszenia liczby zgonów i ciężkich zachorowań spowodowanych wirusem COVID-19 oraz do ograniczenia przenoszenia wirusa COVID-19. Ważne jest zaszczepienie jak największej liczby osób i ograniczenie rozprzestrzeniania się choroby. Szczepienie znacznej części populacji chroni również osoby szczególnie narażone, w tym osoby, które nie mogą otrzymać szczepionki lub niewielki odsetek osób, które mogą pozostać narażone na ryzyko zakażenia po szczepieniu. Zaniechanie powszechnych szczepień umożliwia także dalsze krążenie wirusa i powstawanie jego wariantów, w tym takich, które mogą stanowić większe zagrożenie. Powszechne szczepienia przyczyniły się do zmniejszenia liczby osób chorujących i hospitalizowanych, co ostatecznie zmniejszyło obciążenie systemów opieki zdrowotnej związane z COVID-19. Pomogło to również w przywróceniu normalnego funkcjonowania społeczeństwa i ponownym otwarciu gospodarek.

Szczepionki i proces regulacyjny
W jaki sposób organy nadzorujące oceniają szczepionki COVID-19?

Organy regulacyjne rygorystycznie oceniają dowody naukowe i kliniczne dostarczane przez producentów szczepionek. Producenci szczepionek są prawnie zobowiązani do przestrzegania określonych standardów w dostarczanych przez siebie danych, a ich badania kliniczne i działalność produkcyjna podlegają nadzorowi regulacyjnemu. W ramach oceny szczepionek organom regulacyjnym udostępniane są pełne lub skrócone dane z badań klinicznych. Każda szczepionka jest dokładnie oceniana pod względem bezpieczeństwa, skuteczności i jakości w celu ustalenia, czy może zostać dopuszczona do użytku. Aby ocenić korzyści i zagrożenia związane ze szczepionkami, organy regulacyjne wykorzystują dostępne dowody naukowe pochodzące z przedklinicznych badań laboratoryjnych, badań klinicznych z udziałem ludzi oraz informacje dotyczące produkcji. Organy regulacyjne szeroko współpracują z innymi globalnymi organami regulacyjnymi w zakresie przeglądów przed wprowadzeniem do obrotu i przeglądów bezpieczeństwa.

Organy regulacyjne mogą zwracać się o dodatkowe porady do niezależnych naukowych komitetów doradczych, aby pomóc im w podjęciu decyzji o dopuszczeniu szczepionki do obrotu. Komitety te składają się z ekspertów z dziedziny nauki, medycyny (w tym chorób zakaźnych) i zdrowia publicznego, a w ich skład często wchodzą przedstawiciele konsumentów i pracowników służby zdrowia.
Agencje zdrowia publicznego pełnią inną rolę niż organy regulacyjne. Opracowują one i realizują programy szczepień, często współpracując ze swoimi eksperckimi technicznymi komitetami doradczymi ds. szczepień. Obejmuje to ustalanie priorytetów i wyznaczanie populacji do szczepienia konkretnymi szczepionkami, wydawanie dodatkowych zaleceń oraz szersze informowanie o szczepionkach i szczepieniach ochronnych. Współpracują one także z organami regulacyjnymi w celu monitorowania bezpieczeństwa szczepionek po ich dopuszczeniu do użytku.

W skali globalnej opinia publiczna może mieć zaufanie do rygoru procesu stosowanego w celu naukowej oceny bezpieczeństwa, skuteczności i jakości szczepionek przed dopuszczeniem ich do stosowania w szerszej populacji.

Dowody bezpieczeństwa przed uzyskaniem potencjalnego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu

Dowody bezpieczeństwa stanowią istotną część każdego wniosku o dopuszczenie szczepionki COVID-19 do obrotu. Są one gromadzone na wszystkich etapach procesu opracowywania szczepionki. Solidna ocena bezpieczeństwa jest przeprowadzana w badaniach klinicznych i przedstawiana organom regulacyjnym do przeglądu w ramach procesu zatwierdzania.

Wszystkie zdarzenia niepożądane muszą zostać przeanalizowane i zgłoszone we wniosku o pozwolenie na dopuszczenie do obrotu, składanym przez firmy. Zazwyczaj organy regulacyjne wymagają, aby uczestnicy badań klinicznych byli obserwowani przez co najmniej 2 miesiące po otrzymaniu ostatniej dawki szczepionki w przypadku decyzji podejmowanych w trybie nagłym, tymczasowym lub warunkowym, a dłuższa obserwacja jest wymagana przed wydaniem pełnego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu. W przypadku wielu najczęściej stosowanych szczepionek dostępne są obecnie dane dotyczące bezpieczeństwa, obejmujące okres jednego roku lub dłuższy. Chociaż rzadkie działania niepożądane mogą zostać rozpoznane dopiero po zastosowaniu w szerokiej populacji, na podstawie zarówno obecnych doświadczeń ze szczepionkami COVID-19, jak i wcześniejszych doświadczeń z innymi szczepionkami, większość działań niepożądanych występuje w ciągu kilku dni do kilku tygodni po szczepieniu i zostanie zidentyfikowana w badaniach klinicznych. Przeprowadzona zostanie również długoterminowa (np. 1-2-letnia) obserwacja osób, które uczestniczyły w badaniach klinicznych każdej ze szczepionek, co jest standardową praktyką w badaniach klinicznych, a także populacyjne obserwacyjne badania bezpieczeństwa. Dane dotyczące bezpieczeństwa pochodzące z tych długoterminowych badań i badań populacyjnych są dokładnie analizowane przez organy regulacyjne w ramach monitorowania bezpieczeństwa po zatwierdzeniu szczepionki. Międzynarodowe organy regulacyjne współpracują w zakresie oceny bezpieczeństwa, co pozwala na zwiększenie liczebności populacji, dla których można ocenić dane dotyczące bezpieczeństwa.

Skuteczność

Oprócz informacji na temat rodzajów odpowiedzi immunologicznej wywołanej przez szczepionkę, firmy muszą przedstawić organom regulacyjnym dane z dobrze zaprojektowanych badań klinicznych, aby wykazać, że szczepionka zapobiega zakażeniu wirusem COVID-19. Dane te wskazują, że w badaniach klinicznych uczestniczyła wystarczająca liczba osób otrzymujących szczepionkę, aby można było dokładnie zmierzyć skuteczność szczepionki (na ogół co najmniej 10 000, a zwykle 15 000 lub więcej osób, które otrzymały szczepionkę, oprócz osób w grupie kontrolnej). Populacje w badaniach klinicznych powinny obejmować różne grupy wiekowe i osoby z chorobami współistniejącymi. Ze względu na nieproporcjonalnie duży wpływ szczepionki COVID-19 na osoby starsze, w badaniach klinicznych z jej użyciem wzięła udział znaczna liczba osób starszych.

Badania kliniczne nowej szczepionki-kandydata wykazały, że szczepionka bardzo znacząco zmniejszyła liczbę zakażeń COVID-19 u osób zaszczepionych w porównaniu z grupą kontrolną osób, które nie otrzymały szczepionki, poprzez zmniejszenie liczby potwierdzonych laboratoryjnie zakażeń SARS-CoV-2. Od czasu rozpoczęcia populacyjnego wdrażania szczepionki COVID-19 w grudniu 2020 r. opublikowano znaczną liczbę badań skuteczności w recenzowanych międzynarodowych czasopismach medycznych. Dane dotyczące skuteczności dla całej populacji były zgodne z wynikami badań klinicznych i wykazały wysoką skuteczność w zwalczaniu zakażeń, a nawet wyższą skuteczność w zwalczaniu poważnych chorób, hospitalizacji lub zgonów z powodu zakażeń wirusem COVID-19. Postępujące zmniejszanie się skuteczności jednej lub dwóch dawek, szczególnie w przypadku łagodnych zakażeń i wariantu Omicron wirusa SARS-CoV-2, podkreśliło znaczenie trzeciego szczepienia przypominającego.

W przypadku szczepionek COVID-19 w niektórych krajach coraz trudniej jest przeprowadzić kontrolowane placebo badania skuteczności w punktach końcowych, ponieważ niewiele osób chce i może w nich uczestniczyć. Odpowiednio zaprojektowane badania immunobarierowe są akceptowalną alternatywną metodą dopuszczania do obrotu szczepionek, w tym szczepionek wariantowych, szczepionek przypominających i szczepionek stosowanych w populacji pediatrycznej. Miano przeciwciał neutralizujących może być odpowiednim pierwotnym punktem końcowym do przewidywania skuteczności szczepionki. Wnioskodawca ubiegający się o pozwolenie na dopuszczenie do obrotu musi również uzasadnić wybór odpowiednich komparatorów szczepionki, kryteriów statystycznych i grup porównawczych populacji (np. dobranych pod względem wieku, płci, uprzedniego szczepienia/ statusu zakażenia). Dane dotyczące skuteczności powinny również obejmować charakterystykę porównawczych profili immunogenności, w tym odporności komórkowej, oraz charakterystykę porównawczej neutralizacji in vitro wobec wariantów budzących obawy.

Jakość

Każda szczepionka COVID-19, która uzyska pozwolenie na dopuszczenie do obrotu, musi być wytwarzana zgodnie z przyjętymi na całym świecie rygorystycznymi standardami dobrej praktyki wytwarzania (GMP). Organy regulacyjne dokonują przeglądu danych w celu potwierdzenia, że proces wytwarzania w każdym zakładzie produkcyjnym jest dobrze kontrolowany i spójny. Obejmuje to dane dotyczące składu i czystości szczepionki oraz jej mocy, a także dane dotyczące każdego etapu produkcji i kontroli stosowanych w celu zapewnienia, że każda partia szczepionki jest niezmiennie wysokiej jakości. Przed zatwierdzeniem szczepionki należy także przedstawić dane dotyczące jej stabilności. Po zatwierdzeniu partie szczepionek mogą być również poddawane ocenie przez poszczególne krajowe organy regulacyjne, aby upewnić się, że spełniają one krajowe wymagania, zanim będą mogły być dostarczone.

Monitorowanie bezpieczeństwa i skuteczności po zatwierdzeniu szczepionki

Po dopuszczeniu szczepionki do użytku organy regulacyjne prowadzą szczegółowe monitorowanie skuteczności, a także monitorowanie bezpieczeństwa i działań minimalizujących ryzyko (nadzór nad bezpieczeństwem farmakoterapii). Muszą one stale monitorować bezpieczeństwo szczepionek, aby mieć pewność, że korzyści z ich stosowania nadal przewyższają ryzyko. Organy regulacyjne realizują ten cel poprzez:

Przeglądanie i analizowanie zdarzeń niepożądanych zgłaszanych przez pracowników służby zdrowia i konsumentów oraz wymaganie od firm produkujących szczepionki (zwanych czasami "sponsorami") zgłaszania organom regulacyjnym zdarzeń niepożądanych otrzymanych zarówno w kraju macierzystym organu regulacyjnego, jak i na całym świecie;
Wiele organów regulacyjnych wdrożyło udoskonalone systemy nadzoru biernego. Obejmują one systemy szybkiego porównywania liczby zdarzeń niepożądanych zgłaszanych w związku ze szczepionkami z liczbą zdarzeń, których wystąpienie jest przypadkowe, oraz dostęp w czasie zbliżonym do rzeczywistego do danych dotyczących stosowania szczepionek w różnych środowiskach. Kilka organów regulacyjnych wdrożyło także systemy identyfikowalności różnych marek i partii szczepionek;
Podejmowanie szybkich działań w celu zmniejszenia ryzyka, także z uwzględnieniem informacji o pojawiających się problemach związanych z bezpieczeństwem, które są udostępniane organom regulacyjnym i naukowcom w ramach współpracy międzynarodowej;
Przeglądanie literatury medycznej i innych źródeł nowych informacji o bezpieczeństwie;
wymaganie od producentów szczepionek kontynuowania nadzoru nad bezpieczeństwem w ramach prowadzonych badań klinicznych ich produktów;
Wiele organów regulacyjnych wymaga również od producentów szczepionek posiadania planów zarządzania ryzykiem, opisujących sposób monitorowania i minimalizowania ryzyka związanego z ich szczepionkami, w tym badań bezpieczeństwa po dopuszczeniu do obrotu, które będą kontynuowane w celu oceny bezpieczeństwa i stosunku korzyści do ryzyka związanego ze szczepionką.

Pracownicy służby zdrowia i szpitale w znacznym stopniu zobowiązali się do zgłaszania wszelkich zdarzeń niepożądanych, jakie zaobserwowali u swoich pacjentów, i ważne jest, aby tak było nadal. Zgłaszanie wszystkich istotnych zdarzeń pomaga organom regulacyjnym w ocenie możliwej roli szczepionki w wywołaniu zdarzenia niepożądanego oraz w identyfikowaniu problemów związanych z bezpieczeństwem nowo wprowadzanych szczepionek.

W ramach monitorowania bezpieczeństwa i przeglądu wszystkich podejrzewanych zdarzeń niepożądanych zgłaszanych w odniesieniu do szczepionek, organy regulacyjne opracowały listy "zdarzeń niepożądanych o szczególnym znaczeniu". Listy te zawierają pewne zdarzenia, które były związane z innymi szczepionkami lub które teoretycznie mogą być związane ze szczepionkami COVID-19. Mogą one znaleźć się na tych listach, ponieważ są to poważne zdarzenia, które należy uważnie monitorować, nawet jeśli nie ma dowodów na to, że dane zdarzenie niepożądane jest przyczynowo związane z określonymi szczepionkami. Posiadanie informacji o częstości występowania tych zdarzeń w tle, których można by oczekiwać u osób, które nie otrzymały szczepionki, pomoże zapewnić, że wszelkie zwiększone zgłoszenia tych zdarzeń będą mogły być szybko wykryte, dokładnie sprawdzone i zbadane przez organy regulacyjne.

Powszechne stosowanie szczepionek COVID-19, w tym u osób starszych i pacjentów z chorobami współistniejącymi, oznacza, że zdarzały się przypadki zgonów i poważnych zachorowań, które są czysto przypadkowe i niezwiązane ze szczepieniami. Zadaniem każdego organu regulacyjnego, często wspieranego przez niezależne komisje złożone z odpowiednich ekspertów medycznych oraz ekspertów ds. szczepionek, jest zbadanie, czy szczepionki COVID-19 są skuteczne.

Obowiązkiem producentów, jest przegląd przypadków i określenie, czy istnieją potencjalne sygnały dotyczące bezpieczeństwa szczepionek. Szczególny nacisk kładzie się na monitorowanie bezpieczeństwa w niektórych grupach osób, które mogły nie zostać włączone do badań klinicznych lub zostały włączone do nich w niewielkiej liczbie, takich jak kobiety w ciąży, osoby z poważnymi chorobami występującymi wcześniej, osoby starsze, dzieci oraz osoby otrzymujące szczepionki w celu zapobiegania innym chorobom.

Organy regulacyjne, często we współpracy z organami ds. zdrowia publicznego, mogą podejmować zdecydowane działania w przypadku stwierdzenia problemu dotyczącego bezpieczeństwa. Działania te mogą obejmować wydawanie komunikatów dotyczących bezpieczeństwa dla pacjentów, pracowników służby zdrowia i społeczności, aktualizację informacji o produkcie lub informacji dla konsumentów dotyczących szczepionki, zapobieganie wydaniu określonej partii szczepionki oraz podejmowanie innych działań regulacyjnych, takich jak ograniczenie dopuszczenia szczepionki do obrotu dla określonej podgrupy społeczności lub cofnięcie dopuszczenia do obrotu. Organy regulacyjne zatwierdzają i utrzymują pozwolenie na dopuszczenie szczepionki do obrotu tylko wtedy, gdy stwierdzą, że znane i potencjalne korzyści ze stosowania szczepionki przeważają nad znanym i potencjalnym ryzykiem.

Często zgłaszane zdarzenia niepożądane

Najczęściej zgłaszane działania niepożądane związane ze szczepionką COVID-19 to spodziewane działania niepożądane szczepionki, takie jak ból głowy, zmęczenie, bóle mięśni i stawów, gorączka i dreszcze oraz ból w miejscu wstrzyknięcia. Występowanie tych zdarzeń niepożądanych jest zgodne z tym, co już wiadomo o szczepionkach na podstawie badań klinicznych.

Działania niepożądane o szczególnym znaczeniu związane z określonymi szczepionkami
szczepionki mRNA

Najistotniejsze działania niepożądane o szczególnym znaczeniu zgłaszane w związku z tymi szczepionkami, do których należą szczepionki firmy Pfizer i Moderna, to zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie osierdzia i anafilaksja.

Zapalenie mięśnia sercowego jest zapaleniem mięśnia sercowego, a zapalenie osierdzia jest zapaleniem błony otaczającej serce. Mogą one wystąpić jako bardzo rzadkie zdarzenia niepożądane po szczepieniu szczepionkami mRNA. Przypadki te występują zwykle w ciągu 10 dni, a objawy pojawiają się często w ciągu 5 dni od szczepienia. Objawy zapalenia osierdzia mogą wystąpić później, zwykle 2 do 3 tygodni po szczepieniu. Zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia ma często łagodny przebieg, a objawy ustępują zwykle po krótkim czasie pod wpływem standardowego leczenia i odpoczynku. Niektóre przypadki są poważniejsze i wymagają leczenia w szpitalu, ale bardzo niewiele z nich wymaga intensywnej terapii.

Zapalenie mięśnia sercowego najczęściej zgłaszano po podaniu drugiej dawki u chłopców w wieku od 12 do 17 lat i mężczyzn poniżej 30 roku życia. W kilku krajach zaobserwowano większą liczbę zgłoszeń zapalenia mięśnia sercowego u osób zaszczepionych szczepionką Moderna COVID-19 niż szczepionką firmy Pfizer, ale różnice w częstości zgłaszania różniły się w poszczególnych badaniach i krajach, na co może wpływać wiele czynników. Ocena stosunku korzyści do ryzyka w przypadku obu szczepionek jest pozytywna. Zapalenie osierdzia po zastosowaniu szczepionki mRNA występuje zwykle w starszym wieku niż zapalenie mięśnia sercowego, ale mimo to jest częstsze u osób poniżej 50 roku życia niż u osób starszych.

Zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia może wystąpić po podaniu dawki przypominającej, ale jak dotąd donoszono, że zdarza się to rzadziej niż po podaniu dawek podstawowych. Nie ma dowodów na to, że zdarzenia te są poważniejsze niż po wcześniejszych dawkach.

Zgłaszano przypadki anafilaksji po podaniu szczepionek mRNA (i innych szczepionek COVID-19). Zgłoszenia anafilaksji są bardzo rzadkie (rzędu 1 przypadek na 100 000 zaszczepionych osób). Rutynowe procedury szczepień obejmują obserwację osób przez co najmniej 15 minut po szczepieniu i zapewnienie im odpowiedniej pomocy medycznej, aby można było szybko opanować anafilaksję. Szczepionki nie powinny być podawane osobom, u których stwierdzono w przeszłości ciężką reakcję alergiczną na którykolwiek składnik szczepionki. Nie należy podawać drugiej dawki jakiejkolwiek szczepionki osobom, u których wystąpiła anafilaksja po podaniu pierwszej dawki szczepionki COVID-19.

Szczepionki zawierające wektory adenowirusowe

Należą do nich szczepionki COVID-19 firm AstraZeneca, Janssen, Gamaleya i CanSino Biologics. Najistotniejsze działania niepożądane o szczególnym znaczeniu zgłaszane w przypadku tych szczepionek to zakrzepica z zespołem małopłytkowości (TTS), immunologiczna plamica małopłytkowa (ITP) i zespół Guillaina-Barrego (GBS).

TTS to bardzo rzadki, ale poważny zespół zaburzeń krzepnięcia, w którym dochodzi do zdarzeń zakrzepowo-zatorowych (zakrzepów krwi) i małopłytkowości (niskiej liczby płytek krwi). Objawy TTS pojawiają się zwykle w okresie od 4 do 30 dni po szczepieniu. Występuje on u około 2 na 100 000 osób po podaniu pierwszej dawki. Ryzyko wystąpienia TTS po podaniu drugiej dawki szczepionki AstraZeneca wydaje się być znacznie mniejsze i wynosi poniżej 0,5 na 100 000 osób po podaniu drugiej dawki. Młodsze kobiety i osoby poniżej 60 roku życia wydają się być nieco bardziej narażone na poważne następstwa TTS, ponieważ częściej dochodzi u nich do zakrzepów w nietypowych miejscach, takich jak mózg lub brzuch. Zdarzenia zakrzepowo-zatorowe z trombocytopenią zgłaszano w Stanach Zjednoczonych również w przypadku szczepionki firmy Janssen z częstością około 2-3 na milion podanych dawek.

Małopłytkowość immunologiczna (ITP) i zespół Guillaina-Barrego (GBS) zostały zgłoszone u około jednej na 100 000 osób po szczepionkach firm AstraZeneca i Janssen. ITP jest rzadką reakcją immunologiczną, która występuje, gdy płytki krwi są omyłkowo niszczone przez układ odpornościowy. W przypadku podejrzenia ITP po szczepieniu szczepionką firmy AstraZeneca u pacjentów występowała bardzo niska liczba płytek krwi oraz objawy małopłytkowości, które mogą obejmować nietypowe siniaki, krwawienie z nosa i/lub pęcherze krwi w jamie ustnej. U około 5% osób z ITP dochodzi do poważnego krwawienia. U bardzo małej liczby osób może ono być śmiertelne.

GBS jest rzadkim, ale czasami poważnym (i rzadko śmiertelnym) zaburzeniem immunologicznym wpływającym na nerwy, które może powodować ból, drętwienie, osłabienie mięśni i trudności w chodzeniu. GBS może wystąpić w przypadku aktywacji układu odpornościowego i jest związany z infekcjami, w tym SARS-CoV-2, oraz szczepionkami. GBS pojawia się zwykle kilka dni lub tygodni po zakażeniu lub szczepieniu. Czasami jednak nie można zidentyfikować czynnika wywołującego GBS.

Kilka innych szczepionek COVID-19 zostało dopuszczonych do obrotu w innych krajach. W skali międzynarodowej dostępnych jest mniej informacji na temat zdarzeń niepożądanych dotyczących innych produkowanych szczepionek. Organy regulacyjne monitorują i starannie sprawdzają, czy istnieje związek przyczynowy między którąkolwiek ze szczepionek a zdarzeniami niepożądanymi, a w razie potrzeby informacje na ten temat zostaną zamieszczone w informacji o produkcie/etykiecie produktu w przypadku szczepionek budzących obawy.

Zachęca się pracowników służby zdrowia do sprawdzenia zatwierdzonej etykiety produktu/informacji o produkcie lub arkuszy informacyjnych dotyczących szczepionki w ich kraju w celu uzyskania informacji na temat bezpieczeństwa specyficznych dla podawanych przez nich szczepionek. Ponadto, w przypadku zidentyfikowania nowego problemu dotyczącego bezpieczeństwa, organy regulacyjne informują o tym pracowników służby zdrowia i konsumentów za pomocą ostrzeżeń na swoich stronach internetowych i w mediach społecznościowych.

 <a href=

Budynek centrali WHO w Genewie

Źródło ilustracji:

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiatowa_Organizacja_Zdrowia

Pytania i odpowiedzi dotyczące szczepionek COVID-19


P: Jak to się stało, że szczepionki zostały opracowane tak szybko? Czy oznacza to, że ich bezpieczeństwo i skuteczność zostały ograniczone?

O: Tempo opracowywania szczepionek COVID-19 było bezprecedensowe z kilku powodów, ale wymagania dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek nie zostały naruszone:

Nowe technologie zaadaptowane z prac nad innymi szczepionkami - szczepionki mRNA zostały opracowane dla COVID-19 bardzo szybko po ustaleniu sekwencji wirusa COVID-19, ale bazowa technologia była opracowywana znacznie dłużej i dlatego produkcję można było bardzo szybko zwiększyć. Technologia adenowirusowa stosowana w szczepionkach wektorowych adenowirusów została po raz pierwszy przetestowana z wirusami SARS, MERS i Ebola w ciągu ostatnich 20 lat, dlatego można ją było szybko dostosować do COVID-19, który ma kilka podobieństw do tych wirusów.

Sukcesy w badaniach klinicznych - udało się szybko zrekrutować dużą liczbę ochotników do badań klinicznych i, przy niestety wysokich wskaźnikach zakażeń w kilku krajach, w krótkim czasie przeprowadzić badania z udziałem od 10 000 do 50 000 osób. W normalnych warunkach przeprowadzenie badań tej wielkości w celu ustalenia, czy szczepionka jest skuteczna, może zająć wiele miesięcy, a nawet kilka lat.
Bardzo ścisła współpraca - między międzynarodowymi organami regulacyjnymi, przemysłem i badaczami klinicznymi umożliwiła jasne określenie wymogów prawnych i wczesny dostęp do wyników.
Intensywne i wnikliwe badania - naukowcy przewidzieli, że "białko kolczaste" wirusa będzie dobrym celem do opracowania szczepionki, a prawie wszystkie szczepionki zaprojektowano tak, aby wywoływały odpowiedź na to białko. Jak dotąd, białko kolczaste wywołało silną odpowiedź immunologiczną u osób zaszczepionych, a w przypadku szczepionek, których wyniki kliniczne zostały przedstawione, wykazano, że w wysokim stopniu chronią one przed chorobą COVID-19.
Rządy, przemysł i organizacje filantropijne zainwestowały ogromne środki finansowe w rozwój szczepionek oraz przeorganizowały znaczną część globalnej infrastruktury badawczej i handlowej w celu opracowania i produkcji szczepionek. Rządy umożliwiły także firmom podjęcie ryzyka handlowego związanego z produkcją niektórych zapasów szczepionek przed uzyskaniem zezwolenia od władz.
Doświadczenie w zakresie bezpieczeństwa w świecie rzeczywistym. Do marca 2022 roku na całym świecie podano około 11 miliardów dawek szczepionek COVID-19, a zatem istnieje ogromna baza danych na temat bezpieczeństwa tych szczepionek. Stosunek korzyści do ryzyka pozostaje przytłaczająco pozytywny.

P: Czy szczepionki zawierające mRNA wpływają na DNA biorców szczepionki?

Szczepionki mRNA zawierają instrukcje genetyczne dla naszych komórek, które tylko je odczytują i dostarczają kopie białka kolczastego wirusa SARS-CoV-2. Dzięki temu naturalny układ odpornościowy organizmu może wywołać odpowiedź u osób, które otrzymały szczepionkę, jeśli zostaną one później narażone na kontakt z wirusem.

P: Jak długo szczepionka COVID-19 zapewnia ochronę osobom uodpornionym?

O: Szereg badań skuteczności szczepionek przeprowadzonych w warunkach rzeczywistych dostarczyło informacji na temat czasu trwania ochrony po podaniu różnych szczepionek przeciwko COVID-19. Dwie dawki szczepionki zawierającej główny mRNA i adenowirus zapewniały silną (ponad 75%) ochronę przed poważnymi zachorowaniami, hospitalizacją i zgonem z powodu wariantów alfa, delta i pierwotnego (dzikiego typu) SARS-COV-2 przez 6 miesięcy. Jednak wraz z pojawieniem się wariantu Omicron pod koniec listopada 2021 r., dowody wskazują, że konieczne jest trzecie szczepienie (przypominające) w celu przywrócenia i utrzymania ochrony przed ciężką chorobą lub zgonem. Wczesne wyniki wskazują, że ochrona przed ciężką chorobą lub zgonem utrzymuje się przez wiele miesięcy lub dłużej po trzecim szczepieniu i obecnie nie ma powszechnego poglądu, że czwarte szczepienie (drugie szczepienie przypominające) jest konieczne do utrzymania odporności, z wyjątkiem osób z obniżoną odpornością. Wprawdzie u osób, które uległy zakażeniu SARS-CoV-2 po szczepieniu podstawowym, choroba przebiega zwykle łagodniej, ale wydaje się, że ochrona przed ciężkością zakażenia zmniejsza się z czasem bez szczepienia uzupełniającego.

P: Czy w dawce przypominającej należy stosować ten sam rodzaj szczepionki, co w dawce pierwotnej?

O: Opublikowano kilka badań, w których analizowano stosowanie tej samej szczepionki jako dawki przypominającej (trzeciej dawki) po dwóch pierwszych dawkach (wspomaganie homologiczne) oraz stosowanie innej szczepionki jako trzeciej dawki (wspomaganie heterologiczne). Chociaż praktycznie wszystkie kombinacje szczepionki uzupełniającej i szczepionki kursu początkowego spowodowały znaczny wzrost odpowiedzi immunologicznej, w większości badań wykazano, że największy wzrost odpowiedzi immunologicznej wystąpił, gdy szczepionkę mRNA zastosowano po kursie podstawowym szczepionki mRNA lub szczepionki zawierającej wektor adenowirusowy.

P: Czy szczepionki są skuteczne przeciwko wariantom COVID-19?

O: Mutacje w kluczowych białkach wirusowych mogą powodować powstawanie wariantów wirusa. Koronawirus SARS-CoV-2 jest podatny na mutacje powodujące powstawanie wariantów, z których niektóre zadomowiły się w wielu częściach świata. Społeczność naukowa i organy regulacyjne aktywnie monitorują ochronę zapewnianą przez szczepionki przed zakażeniem i chorobą wywoływaną przez nowe warianty. Na przykład spadek poziomu i czasu trwania ochrony przed wariantem Omicron po podaniu dwóch szczepionek spowodował, że w wielu krajach wprowadzono program trzeciej dawki przypominającej, podawanej trzy lub więcej miesięcy po drugim szczepieniu.

Wielu producentów szczepionek opracowuje obecnie szczepionki przeciwko wielu wariantom, a inni próbują opracować szczepionki wielowartościowe lub pan-swoiste, które mogą chronić przed przyszłymi wariantami. Organy regulacyjne uzgodniły, że przegląd danych dotyczących szczepionek przeciwko wariantom będzie ułatwiony w oparciu o ocenę odpowiedzi immunologicznej na dany wariant, w taki sam sposób, w jaki co roku ocenia się nowe szczepionki przeciwko grypie sezonowej. Dotychczasowe dowody wskazują jednak, że w przypadku osób bez obniżonej odporności trzy dawki obecnie dostępnych szczepionek zapewniają solidną ochronę przed poważnymi chorobami, hospitalizacją lub zgonem z powodu wariantu Omicron.

P: Dlaczego jest tak wielu kandydatów na szczepionki?

O: Gdy globalna powaga pandemii stała się szybko widoczna, opracowanie skutecznych szczepionek przeciwko COVID-19 stało się priorytetem dla wielu firm farmaceutycznych i medycznych instytutów badawczych. Na bezprecedensową skalę w rozwój szczepionek zainwestowały także rządy i sektor prywatny. Obecnie istnieje szeroki wachlarz technologii służących do opracowywania nowych szczepionek, a wiele organizacji opracowujących szczepionki przeciwko COVID-19 ma doświadczenie w stosowaniu jednej lub kilku z tych technologii. Dzięki temu szczepionki będą nadal dostępne, jeśli niektóre z nich nie zostaną zatwierdzone ze względu na skuteczność, bezpieczeństwo lub problemy produkcyjne.

P: Co się stanie, jeśli wiele osób zacznie reagować na daną szczepionkę COVID-19?

O: Po każdym szczepieniu szczepionką COVID-19 często występują krótkotrwałe reakcje, takie jak bolesność w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie lub ból głowy. Reakcje te zwykle mijają w ciągu dnia lub dwóch. Jeśli pojawią się nowe dowody sugerujące, że określone poważne zdarzenie niepożądane może być związane z konkretną szczepionką COVID-19, organy regulacyjne podejmą działania poprzez współpracę na poziomie globalnym i kontakt z organami ds. zdrowia publicznego. Rodzaj działań, które mogą zostać podjęte, zależy od charakteru zdarzenia niepożądanego i może obejmować: wydanie ostrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa dla pacjentów, pracowników służby zdrowia i społeczności; aktualizację informacji o produkcie lub informacji dla konsumentów dotyczących szczepionki w celu wskazania przeciwwskazań do stosowania u określonych pacjentów (np. osób z pewnymi chorobami współistniejącymi); ścisłe monitorowanie zdarzeń niepożądanych w określonych grupach pacjentów; zapobieganie wydaniu określonej partii szczepionki aż do tymczasowego zawieszenia stosowania szczepionki do czasu uzyskania dalszych informacji.

P: Czy dzieci powinny być szczepione? Czy szczepionka COVID-19 jest bezpieczna dla dzieci?

O: U wielu dzieci w wieku poniżej 12 lat zakażenie SARS-CoV-2 przebiega często bezobjawowo lub powoduje krótkotrwałą chorobę o łagodnych objawach. Wśród dzieci, u których istnieje zwiększone ryzyko ciężkich następstw zakażenia wirusem COVID-19, znajdują się dzieci z otyłością, przewlekłą chorobą płuc, wrodzonymi wadami serca i chorobami neurologicznymi, a także dzieci z zaburzeniami neurorozwojowymi lub padaczką. Sama liczba zakażeń wirusem COVID-19 podczas fali Omicron, w tym u dzieci, sprawiła, że w większości krajów odnotowano liczne hospitalizacje dzieci (i niestety zgony) w następstwie zakażenia wirusem COVID-19.

Szczepienie chroni również przed pediatrycznym wieloukładowym zespołem zapalnym czasowo związanym z SARS-CoV-2 (znanym również jako MIS-C), zespołem potencjalnie zagrażającym życiu, który występuje u około 1 na 3000 dzieci po zakażeniu. Oprócz zmniejszenia zachorowań szczepienie może także zmniejszyć potrzebę izolacji dzieci (a tym samym zakłócenia w edukacji i działalności społecznej) oraz potencjalnie zmniejszyć absencję rodziców w pracy.

Dotychczasowe doświadczenia ze szczepionkami mRNA dopuszczonymi do stosowania w pediatrii wskazują, że są to szczepionki dobrze tolerowane; w przypadku wystąpienia działań niepożądanych są one na ogół łagodne, a najczęściej zgłaszanym działaniem niepożądanym jest ból, obrzęk i zaczerwienienie w miejscu szczepienia. Ponadto, choć przypadki zapalenia mięśnia sercowego i osierdzia u dzieci poniżej 12 roku życia po szczepieniu zdarzały się bardzo rzadko, częstość ich występowania wydaje się znacznie mniejsza niż u starszych nastolatków i dorosłych.

P: Czy szczepionki COVID-19 są bezpieczne w ciąży?

O: Chociaż do badań klinicznych nad szczepionkami COVID-19 celowo nie włączano kobiet w ciąży, od czasu wprowadzenia szczepionek do obrotu w grudniu 2020 r. zgromadzono znaczne doświadczenie (zwłaszcza w przypadku szczepionek mRNA) dotyczące szczepień COVID-19 i wyników ciąż. W szeregu badań przeprowadzonych w wielu krajach, zarówno tych opublikowanych w literaturze medycznej, jak i w ramach nadzoru nad stosowaniem szczepionek COVID-19 prowadzonego przez organy zdrowia publicznego i organy regulacyjne, w których przeanalizowano dziesiątki tysięcy ciąż, nie stwierdzono zwiększonego ryzyka poważnych działań niepożądanych, powikłań, poronień ani przedwczesnych porodów po szczepieniu.

Jednocześnie w kilku badaniach wykazano, że zakażenie wirusem COVID-19 może mieć bardzo poważny wpływ na przebieg ciąży u niektórych kobiet oraz że korzyści z otrzymywania mRNA przewyższają ryzyko dla kobiet w ciąży i ich nienarodzonych dzieci. Ponadto najnowsze dane wskazują, że szczepienie matek przeciwko COVID-19 wiąże się z mniejszym ryzykiem martwego urodzenia, a śmiertelność okołoporodowa była ponad czterokrotnie wyższa w przypadku kobiet rodzących w ciągu 28 dni od zakażenia.


P: W jaki sposób organy regulacyjne przyspieszają czas potrzebny na dopuszczenie szczepionki COVID-19 do obrotu?

O: Wiele organów regulacyjnych na całym świecie wdrożyło szybsze ścieżki dostępu do szczepionek COVID-19, bez uszczerbku dla rygorystycznych standardów bezpieczeństwa, jakości i skuteczności.

W niektórych krajach istnieją ścieżki wydawania pozwoleń na stosowanie w stanach zagrożenia, w ramach których ocenia się dane dostępne w momencie wydawania pozwolenia. Korzystanie z tych przepisów leży w gestii tych krajów, przy uwzględnieniu korzyści w stosunku do ryzyka w kontekście panującej w danym kraju sytuacji pandemicznej. Różne kraje mogą w różny sposób traktować tę ścieżkę lub drogi dopuszczania do obrotu, ale zasadniczo stosują te same zasady.
Inne kraje wdrożyły systemy przyspieszonego/priorytetowego, warunkowego lub tymczasowego zatwierdzania.
W normalnych warunkach ocena regulacyjna rozpoczyna się, gdy dostępne są wszystkie informacje potrzebne do rejestracji. W przypadku szczepionek COVID-19 wiele organów regulacyjnych zgodziło się na przyjmowanie danych na zasadzie kroczącej, aby umożliwić wczesną ocenę danych w miarę ich udostępniania. Organy regulacyjne będą w stanie podjąć decyzję o tymczasowym lub warunkowym dopuszczeniu szczepionki do obrotu dopiero wtedy, gdy dostępne będą wystarczające dane, które odpowiednio potwierdzą bezpieczeństwo, jakość i skuteczność szczepionki w zamierzonym zastosowaniu. Jeśli zostanie podjęta decyzja o tymczasowym lub warunkowym zatwierdzeniu, będzie się ona opierać na wymogu przedstawienia przez sponsora bardziej kompleksowych, długoterminowych danych klinicznych, danych dotyczących stabilności i innych informacji w uzgodnionych terminach.

P: Czy nasz kraj zatwierdził tę szczepionkę COVID-19, czy też polegamy na zatwierdzeniu przez inny kraj?

O: Większość krajów przeprowadza niezależne oceny regulacyjne na podstawie przedstawionych danych dotyczących każdej szczepionki. Aby jednak zapewnić bardziej efektywne wykorzystanie zasobów i wiedzy fachowej, organy regulacyjne w różnych krajach ściśle komunikują się w sprawie danych dotyczących bezpieczeństwa, skuteczności i jakości oraz omawiają kwestie techniczne, które mogą się pojawić. W wielu przypadkach zasady dobrych praktyk WHO i mechanizmy współpracy wykorzystują dorobek innych organów regulacyjnych.

P: Dlaczego w trakcie badań klinicznych nie wykryto bardzo rzadkich zakrzepów krwi z niską liczbą płytek w przypadku szczepionek AstraZeneca lub Janssen ani zapalenia mięśnia sercowego/zapalenia osierdzia w przypadku szczepionek mRNA?

O: Oba te rodzaje zdarzeń niepożądanych występują bardzo rzadko, od jednego do kilku przypadków na sto tysięcy zaszczepionych osób. W badaniach klinicznych tych szczepionek uczestniczyła duża liczba osób (często od 10 000 do 20 000 osób w ramionach aktywnych szczepionek), ale nawet w badaniach tej wielkości było statystycznie mało prawdopodobne, aby takie bardzo rzadkie zdarzenia zostały wykryte. Podobnie jak w przypadku większości leków i szczepionek, bardzo rzadkie działania niepożądane, takie jak TTS, są wykrywane dopiero po zaszczepieniu dużej liczby osób. Wskazuje to na znaczenie ciągłego monitorowania bezpieczeństwa podczas stosowania tych szczepionek w warunkach rzeczywistych, aby umożliwić wykrywanie i dalsze badania bardzo rzadkich zdarzeń.

Źródło:

https://www.icmra.info/drupal/covid-19/icmra_who_vaccines_confidence_statement_for_hcps_2

(K.K.)

GdL 5/2022

Tańczę tango linki do rozdziałów, część druga

Szczegóły
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
Opublikowano: poniedziałek, 16.05.2022, 10:44
Odsłony: 625

Krystyna Knypl

Linki do rozdziałów 1 - 20 są pod linkiem

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1946-tancze-tango-linki-do-rozdzialow

Rozdział 21. Przystanek Warszawa

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1909-rozdzial-21-przystanek-warszawa

Rozdział 22. Rajd Warszawa - Orlando

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1911-rozdzial-22-rajd-warszawa-orlando

Rozdział 23. Na szlaku osiągnięć krajowych i zagranicznych

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1911-rozdzial-22-rajd-warszawa-orlando

<a href=

Rozdział 24. Złota Rączka

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1913-rozdzial-24-zlota-raczka

Rozdział 25.Odkrywamy uroi  Paryża

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1914-rozdzial-25-odkrywajac-uroki-paryza

Rozdział 26. Najlepsze bagietki są na...

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1915-rozdzial-26-najlepsze-bagietki-sa-na

Rozdział 27.Fotografując Francisa

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1916-rozdzial-27-fotografujac-francisa

SONY DSC

Rozdział 28. Wiersze z okazji imienin i urodzin

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1917-rozdzial-28-wiersze-z-okazji-urodzin-oraz-imienin

Rozdział 29.Dorobek graficzny Francisa

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1918-rozdzial-29-dorobek-graficzny

Matylda Przekora z tygrysem

Rozdział 30. Trzy Lwy

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1919-rozdzial-30-trzy-lwy

Rozdział 31.Wycieczka do Oranu i Tipazy

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1920-rozdzial-31-wycieczka-do-tipazy

Tipaza Mima Bru

Rozdział 32.Dziakowie bez Granic w Madrycie

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1921-rozdzial-32-dziadkowie-bez-granic-w-madrycie

Rozdział 33.Talenty krawieckie

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1922-rozdzial-33-talenty-krawieckie

Rozdział 34.Zostaw ja to zrobię!

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1923-rozdzial-34-zostaw-ja-to-zrobie

Rozdział 35.Całusy z Buenos Aires

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1924-rozdzial-35-calusy-z-buenos-aires

aa2

Rozdział 36.Przyjęcie bagietkowe w Warszawie

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1925-rozdzial-36-przyjecie-bagietkowe-w-warszawie

Rozdział 37.Wspólnym krokiem przez życie

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1926-rozdzial-37-wspolnym-krokiem-przez-zycie

Rozdział 38. Czterdzieści lat razem

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1929-rozdzial-39-czterdziesci-lat-razem

CZterdziesci lat razem

Rozdział 39. W drodze do Bermudzkiego Trójkąta Kosmosu

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1934-rozdzial-40-w-drodze-do-bermudzkiego-trojkata-kosmosu-3

Francis Road

Rozdział 40. Nie wszystko przeminie

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1935-rozdzial-41-nie-wszystko-przeminie-2

Tango Europejski 1

Rozdział 41. We...

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1936-rozdzial-41-we

Koniec

Tańczę tango linki do rozdziałów

Szczegóły
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
Opublikowano: poniedziałek, 16.05.2022, 08:05
Odsłony: 652

Krystyna Knypl

Rozdział 1. Natura tanga

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1887-tancze-tango-powiesc-milosna-rozdzial-1-natura-tanga

Tancze tango okladka biala

Rozdział 2. Nietypowe tango małżeńskie

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1889-tancze-tango-rozdzial-2-nietypowe-tango-malzenskie

Francis młody pokolorowany

Rozdział 3. Rodzina powiększa się

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1890-rozdzial-3-rodzina-powieksza-sie

Rozdział 4. Huragan macierzyństwa

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1891-rozdzial-4-huragan-macierzynstwa

Mima 1981 z Kate

Rozdział 5. Co czyni ojca dobrym?

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1892-rozdzial-5-co-czyni-ojca-dobrym

Rozdział 6. Wakacje w Rodzinnym Miasteczku

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1893-rozdzial-3-wakacje-w-rodzinnym-miasteczku

Rozdział 7. Wyprawy szlakiem przodków

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1894-rozdzial-3-wyprawa-szlakiem-przodkow

Rozdział 8. Kontynuujemy podróże - Szwajcaria

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1895-ro

zdzial-7-kontynuujemy-podroze-szwajcaria

 

Rozdział 9. Wakacje na Lazurowym Wybrzeżu

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1896-rozdzial-8-wakacje-na-lazurowym-wybrzezu

Rozdział 10. Paryż po raz pierwszy

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1896-rozdzial-8-wakacje-na-lazurowym-wybrzezu

Rozdział 11. Zielono mi

https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1898-rozdzial-10-zielono-mi

 

 Rozdział 12. Na co pomaga maść tygrysia?

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1900-rozdzial-12-na-co-pomaga-masc-tygrysia

Rozdział 13. Hotele dały nam radości wiele

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1901-rozdzial-13-hotele-daly-nam-radosci-wiele

Savoy

Rozdział 14. Jak nas widzą, tak nas rysują?

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1902-rozdzial-14-jak-nas-widza-tak-nas-rysuja

Brak opisu.

Brak opisu.Rozdział 15. Dziadkowie bez Granic

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1903-rozdzial-15-dziadkowie-bez-granic

 Rozdział 16. Rajd Warszawa - Algier

 https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1904-rozdzial-16-rajd-warszawa-algier

Rozdział 17. Przystanek Niemcewicze

 

 Rozdział 18. Rajd Warszawa - Paryż 

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1906-rozdzial-18-rajdy-warszawa-paryz

Rozdział 19. Tango na Rue de Montevideo

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1907-rozdzial-19-tango-na-rue-montevideo

Rozdział 20. Lunch w Le Grand Colbert 

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1908-rozdzial-20-lunch-w-le-grand-colbert

Ciąg dalszy pod linkiem 

https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1947-tancze-tango-linki-do-rozdzialow-czesc-druga

Krystyna Knypl

GdL 5/2022

Konferencja "A Scandivavian Freedom Event"

Szczegóły
Kategoria: Nowości
Opublikowano: piątek, 13.05.2022, 16:27
Odsłony: 401

Krystyna Knypl, Beata Niedźwiedzka

Konferencja "A Scandinavian Freedom Event" poświęcona jest zmianom, które pojawią się w Nowym Wspaniałym Świecie, którego scenariusz jest przygotowywany przez wielkich tego świata od wielu dziesięcioleci. Nasza redakcja otrzymała akredytacje dziennikarskie (uczestnictwo on line) na wspomnianej konferencji.

Scandinavia 1

Program konferencji jest pod linkiem https://live.scandinavianfreedom.events/wp-content/uploads/2022/05/NLC_Programme.pdf

Pierwszy wykład wygłosił Mad Palsvig, który, cyt. jest duńskim byłym sprzedawcą obligacji rządowych, który przez około 30 lat pracował dla kilku największych banków świata, w tym Morgan Stanley, Credit Suisse i Barclays, dla dwóch największych duńskich banków UniBank i Danske Bank, był także nieformalnym doradcą Rezerwy Federalnej, Bena Bernanke i Janet Yellen. W drugiej połowie 2010 roku odszedł z branży finansowej i ujawnił się jako krytyk bankowości i informator. Założył też nową partię polityczną JFK21 - Wiedza o Wolności Ziemi, która w swoim programie ma m.in. reformę bankowości - czytamy w Wikipedii ( wersja w jężyu szwedzkim)

( https://sv.wikipedia.org/wiki/Mads_Palsvig

Podczas swego wystąpienia powiedział on, że we współczesnym świecie niezbędni są aktywiści, którzy nawet w pojedynkę staną przeciwko kolumnie czołgów. Poza tymi odważnymi ludźmi niezbędne są pieniądze - oznajmił były przedstawiciel sfer bankowych. Są n ie tylko fake news, ale także "fake academics" oraz "fake media". Następny wykład wygłosił  dr Jacob Nordangård o historii World Economic Forum (https://samoswiadomi.pl/dr-jacob-nordangard/

Kolejny punt obrad to panel dyskusyjny, w którym udział wzięli: Jacob Nordangård i Catherine Austin Fitts, która, cyt. jest amerykańską bankierką inwestycyjną i byłą urzędniczką państwową, która pracowała jako dyrektor zarządzający w firmie Dillon, Read & Co., a w czasie prezydentury George'a H.W. Busha jako asystentka sekretarza ds. mieszkalnictwa i rozwoju urbanistycznego Stanów Zjednoczonych. Dużo pisała i komentowała na temat wydatków publicznych i zarzuciła kilka przypadków oszustw rządowych na dużą skalę. Jest zwolenniczką kilku teorii spiskowych, w szczególności teorii "globalnej technokracji", która gwałtownie rozwinęła się w czasie pandemii COVID-19 i na temat której nagrała długi wywiad w ramach serii zwolenników spisków "Planet Lockdown" (https://en.wikipedia.org/wiki/Catherine_Austin_Fitts)

Jeśli coś jest cyfrowe to możliwa jest absolutna kontrola, każdy może być wykluczony z wirtualnego świat i każdy może być dodany do dowolnej jego części - powiedział dr Jacob Nordangård.

Problemem nie jest kontrola, ale to kto tę kontrolę przeprowadza - powiedziała  Catherine Austin Fitts.

 W drugiej części konferencji Glen Dormer  lekarz przedstawił przebieg Covid-19 w Szwecji, a Mads Palvigs przybliżył ten temat z duńskiej perspektywy. W Danii było możliwe otrzymanie szczepienia przeciw Covid-19 w domu. Interesująca była dyskusja na temat "Co jest nauką?", a najciekawsze w niej było to iż nie było zgodności w tej kwestii pomiędzy prelegentami.

14 maja 2022

Drugi dzień obrad poświęcony był następującym zagadnieniom: co czeka nas w nadchodzącej przyszłości w dziedzinie zdrowia i nauki, jakie należy poczynić przygotowania aby następna pandemia nas nie zaskoczyła, jaka jet rola aktywistów społecznych oraz mediów, jakie wnioski należy wyciągnąć z nieodległej przeszłości.

15 maja 2022

Temat pierwszej sesji brzmiał "Finansowy zamach stanu" podczas której dyskutowano o roli systemów bankowych w tworzeniu globalnego świata. Zalecano korzystanie z usług lokalnych banków oraz posługiwanie się gotówką. W dalszych dyskusjach zwrócono uwagę na skomplikowaną dokumentację szczepionek przeciwko Covid -19. Zdaniem jednej z prelegentek potrzeba kilku tysięcy wolontariuszy, którzy z uwagą i zrozumieniem przeczytają całą dokumentację dotyczącą nowych szczepionek.

Omawiano minione kryzysy finansowe i poszukiwano w nich wskazówek dzięki którym możliwe będzie pokonanie nadchodzącego kryzysu. Ciekawa była też dyskusja o tym co jest nauką. Padło stwierdzenie, że "biznes nie jest nauką". Pełna zgoda!

Krystyna Knypl, Beata Niedźwiedzka

GdL 5/2022

Więcej artykułów…

  1. Długoterminowe wyniki leczenia oponiaków
  2. Sztuczna inteligencja coraz szybciej wkracza do medycyny
  3. Marzenia jako byt nieskończony
  4. Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej

Strona 8 z 34

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • Następny artykuł
  • koniec
  • Copyright Gazeta dla Lekarzy 2012-2050