Karmienie piersią i praca
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: ROOT
- Kategoria: Nowości
- Opublikowano: piątek, 29.05.2015, 22:46
- Odsłony: 2900
W ramach obchodów Światowego Tygodnia Promocji Karmienia Piersią Ministerstwo Zdrowia i Biuro Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce zorganizowały 29 maja konferencję pod hasłem „Karmienie piersią i praca – zróbmy to”. Program obrad był ciekawy i zróżnicowany: od globalnego spojrzenia na zagadnienia karmienia piersią przedstawionego przez gości zagranicznych dr Susanę Kugelberg i dr. Adriano Cattaneo po problematykę typowo krajową, jak na przykład brak dokładnych danych o częstości karmienia przez polskie matki, czasu karmienia czy powodów jego zaniechania. Szczegółowy program konferencji: http://www.mz.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0013/30820/program-konferencji.pdf.
Szkoda że w powodzi często bezsensownej sprawozdawczości na potrzeby NFZ utonęły tak istotne dane medyczne jak karmienie piersią. Dane te mają też wymiar ekonomiczny – karmienie piersią obniża koszty leczenia wcześniaków i niemowląt. Jest to także bardzo czuły parametr jakości opieki medycznej – mówiła o tym w swym wystąpieniu dr Maria Wilińska.
Bardzo ciekawe aspekty karmienia piersią omówiła dr Patrycja Dołowy w referacie Matka karmiąca w przestrzeni publicznej, pokazując wymowne slajdy ilustrujące jak wypchnięta jest z przestrzeni publicznej matka karmiąca piersią.
Nie zabrakło głosu kobiet karmiących piersią będących jednocześnie aktywnymi promotorkami problematyki laktacyjnej. Mówiła o tym Agata Aleksandrowicz prowadząca blog o macierzyństwie. Poruszyła ona problem uznania doradcy laktacyjnego za oficjalnie zarejestrowany w Polsce zawód medyczny. Taka rejestracja z pewnością jest potrzebna i warta wprowadzenia w życie.
Obrady prowadziła Dagmara Korbasińska, dyrektor Departamentu Matki i Dziecka w MZ, a słowo powitalne do uczestników obrad skierował wiceminister Piotr Warczyński, zapewniając że ustawa o zdrowiu publicznym przyniesie korzystne rozwiązania w zakresie karmienia piersią.
Na ustawie o zdrowiu publicznym, która wprowadza wiele nowych stanowisk, skorzystają prominenci, to oczywiste, ale czy beneficjenci karmienia piersią, czyli najmniejsze dzieci – to już nie jestem taka pewna.
Każda naturalna metoda żywienia ma potężną konkurencję w postaci żywności produkowanej na skalę przemysłową, nie zawsze będącej optymalną formą żywienia. Na razie producenci mieszanek mlecznych dla dzieci oraz producenci fast foodów wygrywają i z karmieniem piersią, i ze zdrową żywnością dla dorosłych.
Tekst i zdjęcie
Krystyna Knypl