Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu

pamiec pozostanie400

Wspomnienia moich pacjentów

Krystyna Knypl

W latach 90. pracowałam w Poradni dla Kombatantów, która służyła pomocą osobom z różnych środowisk, które przeżyły II wojnę światową. Jednym z fragmentów wywiadu lekarskiego były informacje o przeszłości wojennej i dzięki temu mogłam poznać koleje losu moich pacjentów.

Uprawnienia do leczenia się w Poradni dla Kombatantów mieli żołnierze różnych formacji wojskowych, zesłańcy syberyjscy oraz osoby ze Stowarzyszenia „Dzieci Holocaustu” w Polsce. W tych już odległych czasach relacje między lekarzami i pacjentami były nie tylko profesjonalne, ale także przyjazne. Z zainteresowaniem słuchałam nie tylko relacji o dolegliwościach moich pacjentów, ale także o ich kolejach losów w czasie wojny. Z czasem można było zauważyć pewne wspólne cechy narracji dla poszczególnych grup kombatanckich.

Pacjenci o przeszłości wojskowej relacjonowali swoje losy w duchu bojowym i bohaterskim.

W opowieściach sybiraków dominował lęk oraz nieufność wobec ludzi. Jeden z pacjentów, profesor Politechniki Warszawskiej, opowiadał mi, że od czasu zesłania odczuwa lęk przed podejściem do nieznanej grupy ludzi. W jego pamięci grupa ludzi kojarzyła się z zagrożeniem.

Inny pacjent, urodzony na Syberii w rodzinie zesłańców, pewnego razu powiedział pamiętne słowa: „Wie pani, jedliśmy z głodu ziemię z kretowisk w czasie zesłania na Syberię...”.

Leczyłam także pacjentów, którzy w czasie wojny byli więźniami niemieckich obozów koncentracyjnych. Ponieważ mój ojciec, Józef Łapiński, był więźniem obozów w Sachsenhausen i Oranienburgu, mogłam dzielić się z pacjentami relacjami usłyszanymi w domu (http://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/861-o-moim-ojcu-jozefie-lapinskim).

Relacje osób, które przeżyły holokaust cechowała depresyjna narracja, wycofanie. Dopiero na kolejnych wizytach opowieści stawały się bardziej szczegółowe. Pamiętam jedną z pacjentek, którą rodzice oddali do polskiej rodziny, aby mogła przetrwać czas wojny i okupacji niemieckiej.

Wielu pacjentów, którzy przeżyli niemieckie obozy koncentracyjne, cierpiało na trwający przez całe życie lęk przed doznaniem głodu, objawiający się potrzebą posiadania przy sobie chociażby najmniejszej porcji jedzenia, na przykład w postaci kanapki z chleba zawsze zabieranej przy wyjściu z domu.

Stowarzyszenie „Dzieci Holocaustu” w Polsce (https://pl.wikipedia.org/wiki/Stowarzyszenie_Dzieci_Holocaustu) zebrało opowieści z czasów wojny i okupacji w wydaniu książkowym. Otrzymałam od mojej pacjentki egzemplarz książki Dzieci holocaustu mówią z dedykacją. Książka pozostaje do dziś cenną pamiątką w dziale książek z autografem mojej domowej biblioteki.

dzieci holocaustu852 660

dzieci holocaustu853 660

Wszystkich pacjentów, którzy podzielili się ze mną swoimi niepokojami, lękami oraz tragicznymi wspomnieniami przeżyć z okresu wojny i okupacji niemieckiej, zachowuję w trwałej lekarskiej pamięci, dziękując im za obdarzenie mnie zaufaniem i powierzenie relacji o swoich losach z czasów wojny, zesłania, okupacji oraz pobytów w niemieckich obozach koncentracyjnych. Byłam i jestem z nimi. 

Krystyna Knypl, lekarz

tramwaj pamieci 66027 stycznia w stolicy kursował Tramwaj Pamięci - symbolicznie pusty, bez pasażerów
granica getta660Warszawskie trotuary świadczą, którędy przebiegały granice getta

Fot. Mieczysław Knypl

GdL 2_2020