- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: niedziela, 14.04.2013, 12:54
-
Odsłony: 2692
14 kwietnia 2013. Informacja własna
Podobno celem pokazania siedziby redakcji była tak modna teraz chęć ocieplenia wizerunku. Jednak wystarczyło kilka wiosennych podmuchów wiatru, parę cieplejszych dni, a z reprezentacyjnej rezydencji „Gazety dla Lekarzy” nie zostało nic! Ściany skruszały, a oczom przechodniów ukazało się wnętrze redakcyjnych salonów – sami możecie zobaczyć, doprawdy nic ciekawego.

Po tygodniu w miejscu tak szeroko reklamowanym jako koncern prasowy było tylko trochę śniegu o wyglądzie zeszłorocznym.

A w pierwszy prawdziwie wiosenny i słoneczny dzień nie było nawet tego śniegu.
Czytaj więcej: Co może wyniknąć z ocieplenia wizerunku? ;))
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: piątek, 05.04.2013, 08:40
-
Odsłony: 2651
1 kwietnia 2013. Informacja własna
Jawność w relacjach międzyludzkich w ochronie zdrowia narasta lawinowo, a wszystko jest dokumentowane, nagrywane i utrwalane w postaci multimedialnej. Postanowiliśmy włączyć się w ten awangardowy nurt i dorzucić trochę informacji do publicznej wiadomości.
Wyposażeni w sprzęt do utrwalania dźwięku i obrazu ruszyliśmy na poszukiwania…
Udało się nam na początek ustalić adres, pod którym mieści się redakcja „Gazety dla Lekarzy”. Jak wygląda rezydencja, w której redaktor naczelna w towarzystwie sekretarza redakcji przygotowuje kolejne numery pisma? No cóż… Udało się nam ustalić, że:

Podobno jest to lokal własnościowy, wpisany do ksiąg wieczystych. Redakcja mieści się hm… hm… w… powiedzmy… w budynku wolno stojącym, położonym w dobrej dzielnicy, jaką jest warszawska Stara Ochota. Metraż wprawdzie nie rzuca na kolana, kuchnia jest ciemna, z ogrzewaniem trzeba uważać, no ale cóż robić… Kryzys wszystkim daje się we znaki.
Będziemy śledzić dalszy rozwój tego koncernu prasowego, poinformujemy, co z niego zostanie z nastaniem wiosny… gdy tyko słońce przygrzeje…
Wasz
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: poniedziałek, 01.04.2013, 13:17
-
Odsłony: 1230
1 kwietnia 2013
Przed rokiem stawiając nieśmiało pierwsze kroki na rynku wydawniczym przygotowywaliśmy drugi numer „Gazety dla Lekarzy”. Dla ożywienia zainteresowania wśród czytelników postanowiliśmy zamieścić primaaprilisową historię o tym, że nasz miesięcznik jest dostępny w kioskach, w powszechnej sprzedaży. Pierwszego kwietnia można sprzedać każdą informację, ale nasza wyglądała na bardzo wiarygodną. Zdobiły ją zdjęcia z półkami, stojakami i regałami na których pośród innych tytułów wylegiwała się nasza gazeta. Dyskusja wśród czytelników była ożywiona i część z nich dopytywała się „ ale czy to prawda czy tylko prima aprilis”.
Wtedy była to tylko sesja zdjęciowa dla zilustrowania pierwszo-kwietniowej informacji, ale dziś naprawdę uruchamiamy wersję on line „Gazety dla Lekarzy” z własnym adresem www oraz blogiem. Na początek.