Postęp w diagnostyce i leczeniu udarów mózgu

nashvillepplogo kopia660

Krystyna Knypl

Mimo zdefiniowania czynników ryzyka oraz metod leczenia schorzeń układu sercowo-naczyniowego powikłania narządowe, takie jak zawał serca czy udar mózgu, są ciągle zbyt częste. Problemy związane z zapobieganiem, leczeniem i rehabilitacją osób po przebyciu udaru mózgu były tematem obrad International Stroke Conference w Nashville w dniach 11-13 lutego 2015 r. W dorocznym spotkaniu wzięło udział ok. 5 tys. uczestników.

Coraz lepsze serwisy internetowe dla mediów oraz coraz większe koszty uczestnictwa on site, czyli na miejscu, sprawiły, że i tę konferencję śledziliśmy z siedziby redakcji, w wariancie off site. Czego moglibyśmy się spodziewać, gdybyśmy jednak pojechali do Nashville? Skoro Nashville, to obrady muszą się toczyć w Music City Center. Jak wyglądają jego wnętrza, możemy zobaczyć pod adresem http://www.visitmusiccity.com/media/pr_mccapp14. Gdybyśmy przypadkiem poczuli się zagubieni w tej wielkiej przestrzeni, pomoże nam specjalna aplikacja na smartfony, która doprowadzi nas do sali obrad i nie pozwoli zboczyć na wagary.

Jak najprędzej do szpitala!

Wczesne wewnątrznaczyniowe usunięcie skrzepu połączone z leczeniem trombolitycznym znalazło potwierdzenie w badaniach klinicznych EXTEND-IA, ESCAPE i MR CLEAN jako metoda pozwalająca na uzyskanie lepszych rezultatów niż samo leczenie trombolityczne. Wewnątrznaczyniowe usuwanie skrzepu z następową trombolizą ma zastosowanie w ściśle określonym przedziale czasowym – do 4,5 godziny od wystąpienia pierwszych objawów udaru mózgu.

Nie tylko czas dotarcia do ośrodka specjalistycznego decyduje o przebiegu udaru. Z doniesienia zatytułowanego Dehydration linked to worsening stroke conditions autorstwa dr A. Hillis i wsp. dowiadujemy się, że istotne znaczenie ma stan nawodnienia pacjenta. W grupie 168 pacjentów z niedokrwiennym udarem mózgu powikłania wystąpiły u 42% tych, którzy byli odwodnieni i tylko u 17% prawidłowo nawodnionych.

Wielu pacjentów dociera do szpitala później, co wyklucza zastosowanie optymalnych metod, a wtedy stopień niepełnosprawności po udarze jest większy. Pacjenci cierpią z tego powodu na dodatkowe schorzenia, a depresja jest jednym z częstszych następstw udaru wywołującym kolejne zaburzenia. Zagadnieniu temu było poświęcone doniesienie Depression predicts disturbed sleep among stroke survivors przedstawione przez dr Smi Choi Kwon i wsp. Autorzy badali 282 pacjentów po udarze mózgu pod kątem częstości występowania zaburzeń snu. Okazało się, że aż 44% pacjentów po trzech miesiącach po przebyciu udaru miało problemy ze snem. Pojawiała się też senność w ciągu dnia. Depresja i problemy ze snem w godzinach nocnych występowały częściej u pacjentów, u których udar objął także korę mózgową. Natomiast senność w ciągu dnia dotyczyła osób z udarami podkorowymi.

Udary mózgu mogą dotyczyć nie tylko osób dorosłych, ale i dzieci oraz młodzieży. Z doniesienia Parents experience post-traumatic stress disorder after child’s stroke autorstwa dr K. Maletsky i wsp. dowiadujemy się, że dotknięte udarem dzieci lub młodzież często reagują niepokojem. Natomiast ich rodzice mają objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD). Pojedyncze objawy stwierdzono u 55% rodziców, natomiast u 24% rodziców stwierdzono wszystkie objawy PTSD. U 22% dzieci obserwowano podwyższony poziom niepokoju. Na udar mózgu zachorowuje każdego roku w Stanach Zjednoczonych około trzech tysięcy dzieci. Czynnikami ryzyka udaru mózgu u dzieci są niedokrwistość sierpowatokrwinkowa (ang. sickle cell disease) oraz wrodzone wady serca. Częściej chorują chłopcy.

Życie po udarze mózgu

Praca nad poprawą sprawności intelektualnej i ruchowej osób po udarze jest trudnym zadaniem zarówno dla pacjenta, jak i rodziny, a także osób profesjonalnie związanych z tym zagadnieniem. Poza tradycyjnymi metodami rehabilitacji poszukuje się nowych sposobów. Wiele nadziei ciągle niosą badania z wykorzystaniem komórek macierzystych. W doniesieniu Stem cell injections may improve cognitive function after stroke dr Cynthia Kenmuir i wsp. przedstawili wyniki wykorzystania komórek macierzystych w leczeniu osób z przebytym udarem mózgu. Zdarzenie nastąpiło od 6 do 60 miesięcy, średnio 22 miesiące przed rozpoczęciem obserwacji. W badaniu uczestniczyło 18 osób, które przebyły udar niedokrwienny o umiarkowanym lub znacznym nasileniu. Pacjenci otrzymywali 2,5 mln, 5 mln lub 10 mln dojrzałych komórek macierzystych. Badanie kontrolne wykonano po 6 i 12 miesiącach od iniekcji. Jak piszą autorzy doniesienia, „niektórzy pacjenci wykazywali pewną poprawę w zakresie funkcji werbalnych”, a wyniki zależały od lokalizacji udaru. Enigmatyczny opis rezultatów leczenia nasuwa refleksję, że komórki macierzyste to ciągle więcej marzeń o sukcesie terapeutycznym niż realnych sukcesów.

Krystyna Knypl