Perfect City - kraina przyszłości, rozdział szósty
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: ROOT
- Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
- Opublikowano: środa, 27.07.2022, 12:00
- Odsłony: 2414
Krystyna Knypl, Beata Niedźwiedzka
ROZDZIAŁ 6. WSZYSTKIEGO ZA DUŻO!
Stary Nieciekawy Świat był bez przyszłości! Wszystkiego w nim było za dużo! W tym nieciekawym świecie było za dużo ludzi, za dużo starców, za dużo dzieci, za dużo samochodów, ubrań, książek i wielu, wielu innych rzeczy. Nie dość tego bogaci ludzie mieli ciągle za mało pieniędzy, a biedni ciągle za dużo monet! Nie dało się tak dalej żyć!
Konieczne było stworzenie Nowej Wspaniałej Krainy, w której wszystko będzie urządzone na nowo w sposób śliczny i ekologiczny! Krainę tę nazwano Pandemlandią.
Na kolejnej naradzie w mieście Chcivos, ideolog profesor Brauss Klapp przedstawił zaufanemu gronu decydentów założenia Manifestu z Chcivos.
Źródło ilustracji:
https://www.artic.edu/artworks/8624/portrait-of-pablo-picasso
Podstawowym założeniem tego dokumentu było, że bogaci będą coraz bogatsi, a biedni coraz biedniejsi. W końcu wszystkie poprzednie manifesty też do tego się sprowadzały, więc po co było wymyślać coś nowego?
No bo po co takiemu biednemu pieniądze? Ani ich rozsądnie nie zainwestuje, ani nie da zarobić bogatym, ani nie wyda na rzeczy powodujące, że bogaci będą jeszcze bardziej bogatsi. Nie dość tego taki biedny tylko narzeka i puszcza bąki powiększając ślad węglowy! To musiało się skończyć źle!
Wyobraźmy sobie zabąkowany cały świat gazami wypuszczanymi z przewodu pokarmowego przez biedakokratów! Nie dość, że zabrakło by tlenu do oddychania, to jeszcze wydalane gazy zabiłyby zapach perfum, którym bogatokracja skrapiała swe szlachetne ciała. Cały trud produkowania najwspanialszych perfum w Francji, ojczyźnie wytwornych perfum, poszedłby na marne. A przecież nie o to w życiu chodzi, żeby harować jak wół, pocić się wszędzie i śmierdzieć, lecz żeby leżeć i ładnie pachnieć !!!
Źródło ilustracji:
https://www.cartahistorica.com/our-catalogue/asia/southeast-asia/insulae-indiae-orientalis-east-indian-archipelago/
Pandemlandia położona była centralnie na godzinie dwunastej powyższej mapy. Podstawową strukturą w Pandemlandii było Centrum Dowodzenia Jaźnią i Wyobraźnią (CDJW). Szefem Centrum Dowodzenia Jaźnią i Wyobraźnią był profesor Brauss Klapp, któremu podlegał zespól doradców z poszczególnych krajów. Raz w roku spotykano się w Chcivos i radzono nad przyszłością świata. Po wielu latach naradach, podczas historycznej już konferencji w słynnym The Bay Tay Hotel zdecydowano, że uroczysty początek Nowego Wspaniałego Świata będzie miał miejsce pod koniec 2019 roku. Jak postanowiono tak zrobiono. Nowy Wspaniały Świat połączył wszystkie dotychczasowe państwa, które przyjęły wspólną nazwę Pandemlandia. Opracowano hymn, konstytucję, godło oraz flagę nowego globalnego państwa.
Konstytucja Pandemlandii była krótka. Punkt pierwszy mówił, że bogaci zawsze mają rację, punkt drugi mówil, że biedni nigdy nie mają racji. Punkt trzeci mówił, że w Pandemlandii obowiązuje bezwzględne posłuszeństwo. I tyle, po co rozpisywać się o jakiś innych prawach??? Nie było najmniejszego sensu!
Godlo Pandemlandii przedstawione poniżej, strzała symbolizowała ideę wyznaczania kierunku dla świata, a podkowa oznaczała stół obrad przy którym zasiadało 6 gubernatorów kontynentalnych oraz 2 przewodniczących generalnych.
Źródło ilustracji:
https://pl.wikipedia.org/wiki/God%C5%82o
Hymnem Pandemlandii był słowa podane poniżej, śpiewane na melodie Budujemy Nowy Świat. Nauka hymnu obowiązywała wszystkie dzieci już od żłobka i przedszkola oraz osoby dorosłe.
https://www.youtube.com/watch?v=CjhXmXjxXQE
Już dość narzekań i gderań
I tylko chciej i tylko spójrz
Jak rośnie w krąg
Bogatów, Biedów, Głupotów i Sterań
Wspólne dzieło Waszych rąk .
***
Więc chodź i zakasz rękawy,
Do ręki kielnię bierz i stawaj z nimi tu
Bo to dla nas, dla naszej chciwej sprawy,
Tak codziennie, tak bez tchu!
***
Budujecie Nowy Świat,
Jeszcze jeden Nowy Świat,
Naszym przyszłym lepszym dniom, Publiko!
Każdą pracę dla nas mnóż,
Każdą pracę dla nas dziel,
Bo to jest Twój główny cel, Publiko!
***
Od piwnicy aż po dach,
Niech radośnie rośnie gmach,
Naszym snom, chytrym snom, Publiko!
Nich się mury pną do góry,
Kiedy dłonie głupie są,
Budujecie nasz wspaniały nowy schron.
***
Już dość narzekań i gderań
I tylko chciej i tylko spójrz,
Jak rośnie w krąg!
Bogatów, Biedów, Głupotów i Sterań
Wspólne dzieło Waszych rąk!
***
Więc choć i zakasz rękawy,
Do ręki kielnię bierz i stawaj z nimi tu,
Bo to dla nas, dla naszej chytrej sprawy,
Tak codziennie, tak bez tchu!
***
Budujecie Nowy Świat
Nasz Wspaniały Nowy Świat!
Naszym przyszłym, lepszym dniom, Publiko!
Każdą pracę z sobą mnóż
Każdą pracę z sobą dziel!
Bo to jest Twój główny cel Publiko!
Od piwnicy aż po dach,
Niech radośnie rośnie gmach,
Naszym snom, nie Twoim snom Publiko!
***
Niech się mury pną do góry,
Kiedy dłonie głupie są,
Budujecie betonowy nowy cudzy schron!
***
Już dość narzekań i gderań,
I tylko chciej i tylko spójrz,
Jak rośnie w krąg,
Bogatów, Biedów, Głupotów i Sterań
Wspólne dzieło Waszych rąk!
***
Więc chodź i zakasz rękawy,
Do ręki kielnię bierz i stawaj z nimi tu,
Bo to dla nas, dla naszej chytrej sprawy,
Tak codziennie, tak bez tchu!
***
Budujecie Nowy Świat,
Całkiem cudzy Nowy Świat,
Cudzym przyszłym lepszym dniom, Publiko!
Każdą pracę dla nas mnóż,
Każdą pracę dla nas dziel,
Bo to jest Twój główny cel, Publiko!
***
Od piwnicy aż po dach
Niech radośnie rośnie gmach!
Naszym snom, nie twoim snom, Publiko!
Niech się mury pną do góry,
Kiedy dłonie głupie są!
Budujecie betonowy cudzy schron!
***
Budujcie Nowy Schron.
Jeszcze jeden Nowy Schron
Cudzym przyszły lepszym dniom, Publiko!
Każdą pracę z sobą mnóż,
Każdą pracę z sobą dziel
Bo to jest Twój główny cel, Publiko!
***
Od piwnicy aż po dach,
Niech radośnie rośnie gmach!
Cudzym snom, cudzym dniom, Publiko!
Niech się mury pną do góry
Kiedy dłonie głupie są!
Budujcie Betonowy Nowy Schron!
***
Budujcie Nowy Schron,
Jeszcze jeden Nowy Schron,
Cudzym przyszły lepszym dniom, Publiko
Każdą pracę z sobą mnóż,
Każdą pracę z sobą dziel,
Bo to jest Twój główny cel, Publiko!
***
Od piwnicy aż po dach,
Niech radośnie rośnie gmach,
Cudzym snom, cudzym dniom, Publiko!
Niech się mury pną do góry,
Kiedy dłonie głupie są,
Budujcie Nieprzyjazny Nowy Świat!
Flaga Pandemlandii była biała, był to symbol nieskazitelności Nowego Wspaniałego Świata, na jej tle była umieszczona gałązka oliwna, symbolizująca obowiązujący w Pandemlandii weganizm.
Portret Jej Ekselencji Madamy Biduli von der Crafty
Źródło ilustracji:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/d/d4/Portrait_of_Dora_Maar.jpg
Staranność i zaangażowanie emocjonalne podczas śpiewania hymnu monitorowały liczne urządzenia zamontowane w boksach pracowniczych, wyposażone w programy sztucznej inteligencji oceniające szczerość uczuć podczas śpiewania hymnu oraz wzruszenia odczuwane przez wykonawcę.
Czas pracy wynosił od 12 do 18 godzin i był ściśle monitorowany. Jeżeli pracownicy ściśle przestrzegali regulaminu pozostałe 6 godzin doby mogli przeznaczyć na sprawy prywatne takie jak opróżnianie pęcherza moczowego oraz końcowego odcinka jelita grubego, sen, zabiegi higieniczne. Pensje były przelewane na e-konto bankowe, którego wydatki podlegały ścisłej kontroli władzy. Dozwolone były zakupy czystej wody, produktów wegańskich, owoców oraz warzyw. Produkty były dostarczane przez roboty, pod dzierżawiony boks pracowniczy. Dieta taka zapewniała wypełnienie przewodu pokarmowego na całej długości, minimalizowałam produkcję gazów jelitowych, dzięki czemu znacząco zmniejszył się na świecie ślad węglowy. Docelowo planowano zakaz puszczania bąków w całej Pandemlandii dla szeregowych obywateli. Swobodne puszczanie bąków było dozwolone jedynie dla przedstawicieli władzy od szczebla gminnego w górę. Każdy przepis oraz zalecenie dotyczące trybu życia w Pandemlandii musiała mieć podstawy naukowe stworzone w oparciu o wyniki badań klinicznych, rejestrowanych na portalu www.pandemia.trials.gov
Rozpoczęto już pierwsze badania kliniczne Gut Gases Study (GGS), których protokoły zaakceptowała Pandemland Medicine Agency. Po 48 godzinach obserwacji w grupie z zakazem puszczania bąków stwierdzono kilka przypadków skrętu kiszek oraz zgonów wkrótce po wystąpieniu niedrożności przewodu pokarmowego. Oczywiście w żadnym wypadku nie wiązano tego z protokołem badania! W końcu uczestnicy badania wstrzymywali się od puszczania bąków dobrowolnie! A poza tym podpisali świadomą zgodę na udział w badaniu klinicznym! To była absolutnie przypadkowa sprawa, że uczestnicy zmarli w trakcie trwania badania klinicznego. W końcu inni ludzie, którzy nie brali udziału w badaniu oraz swobodnie puszczali bąki też umierali w tym samym czasie co uczestnicy badania - oznajmił podczas konferencji prasowej Robot Prasowy ds kontaktu z dziennikarzami medycznymi. W stolicy Pandemlandii pracowało 158 robotów, które produkowały codzienne komunikaty prasowe, rozsyłane do wszystkich liczących się redakcji czasopism medycznych. Na liście obsługiwanej przez roboty był portal Jedynie Słuszne Diagnozy (JsD), którego redaktor naczelną oraz wydawcą była Matylda Perverso. Zespół portalu sprawiał nieco kłopotów Nadzorowi Prasowemu Pandemlandii, ponieważ zespół redakcyjny miał swoje zdanie na temat medycyny, podobno oparte na doświadczeniu osobistym nabytym podczas pracy przy poprzedniej pandemii w zawodzie wyuczonym za młodu.
- Doświadczenie osobiste w medycynie, a cóż to takiego? - nigdy o czymś takim nie słyszałam ani nie miałam z tym dziwnym zjawiskiem do czynienia - wycedziła konsultanta krajowa ds. trzymania za jamę ustną świadczeniodawców medycznych, profesoressa Teressa Chciwa - Namaksa.
-Trzeba będzie zgłosić sprawę do Okręgowej Izby Świadczeniodawców Medycznych -wycedziła podczas narady w Ministerstwie Jedynie Słusznych Decyzji, którym zarządzał dr Adam Prankster, absolwent kursów wieczorowych The Party School in Chcivos. Po takim zgłoszeniu przyjrzą się tej sprawie i ustalą czy ktoś z doświadczeniem osobistym może wykonywać posługę udzielania świadczeń medycznych. Nie od dziś wiadomo, że wszystkich obowiązują zarządzenia oraz wytyczna bardzo liczne, wydawane przez Ministerstwo Wyłącznie Dobrych Decyzji oraz konsultantę krajową. Skierowanie Matyldy, jednostki niepokornej na kursy odświeżające jej zmurszałe doświadczenie osobiste było nakazem chwili ponieważ podobno założyła ona Instytut Medycyny Opartej na Doświadczeniu Osobistym i mianowała się profesorem tego całego IMODO - wyszeptała podczas narady profesoressa. Jak będzie oporna na oficjalnie obowiązującą wiedzę pandemiczną, to trzeba będzie rozważyć zawieszenie na czas jakiś Prawa Relizowania Daru Powołania do Medycyny - szepnęła cichutko profesoressa Teressa na ucho Adamowi.
Czas płynął. Zbliżał się Nowy Rok. Na łamach Gazety dla Medycznych i Robocic ukazało się zaproszenie:
Serdecznie zapraszają na uroczysty koncert noworoczny "Zakazane piosenki", który dedykujemy wszystkim mieszkańcom Pandemlandzkiej Republiki Ludowej (PRL), którzy mają poczucie humoru.
Źródło ilustracji
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zakazane_piosenki#/media/Plik
Wstęp na koncert za okazaniem paszportu Pandemlandzkiej Republiki Ludowej (PRL), pardon Pandemlandzkiej Republiki Szczepionkowej (PRS).
Osobom bez poczucia humoru koncertu nie dedykujemy ani też nie wydajemy paszportu pandemlandzkiego..
Cucurucucu Pandemio!
https://www.youtube.com/watch?v=c9is2o6obHI
Mijają dnie i noce, szukamy światła,
Szukamy gwiazd , ile to jeszcze chwil,
Niepewnych dni przeżyjesz sam.
Huragan porwał nas, rozrzucił nas we wszystkie strony.
Dlaczego tyle śmierci I smutku na świecie.
Pytam dlaczego???
Aj aj aj aj aj zaśpiewaj ,
Aj aj aj aj aj zaśpiewaj,
Aj aj aj aj ajj chcę śpiewać,
Do wysokich gór do nieba.
A jak Pandemia od świtu szalona gna,
Bo skrzydła ma widzisz jak szybko czas,
Z radością pędzi kołując nas,
Huragan to Pandemia, taniec do słońca,
Taniec bez końca, jeśli zapytasz mnie
Czy czegoś chcę niech trwa zabawa!
Cu cu rru cu cu Pandemio
***
Bal na Gnojnej
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=nieprzespanej+nocy+znojnej
Nieprzespanej nocy znojnej
Jeszcze mam na ustach ślad
U Starego Joska na ulicy Gnojnej
Zebrał się biznesu kwiat
Pandemia z cicha na trzy czwarte rżnie
Ferajna tańczy ja nie tańczę
Z szaconkiem bo się może skończyć źle
Gdy w Pandemię bawimy się
Bez leczenia i myślenia
Byle byłoby co (szcze) pić
Kiedy Bidaś ze szczepionką zaiwania
Chce nas szczepić, żeby żyć
Kto znał Bidasia ten czuł mojrę
Ale jeden nie czuł jej
I dlatego się naraził na dintojrę
Skończył się z przyczyny tej
Bidaś z pogrzebaczem w dłoni
A frajer frajera szprycą od Chcivera
Zaiwania że aż strach
Szczepionka tańczy ja nie tańczę
Z szaconkiem bo się może skończyć źle,
Gdy w Pandemię bawimy się.
Jak latarnie sennie świeca
Gwiżdże cicho nocny stróż
A kat Maciejowski tam pod szubienicą
Na nich wszystkich czeka już!
***
Siekiera, motyka
Siekiera motyka, kłopot jest!
Gdy dodatni Covid test.
Siekiera, motyka i plandeka,
Już san epid na mnie czeka.
Już policja kwarantanna,
I opieka nieustanna,
Jednak nie do uwierzenia,
Bez lekarza, bez leczenia.
Siekiera motyka, problem wszędzie,
Co tu teraz ze mną będzie?
Szpryca, szpital, koncentrator,
Czy mnie czeka respirator?
Siekiera motyka, kwerceptyna,
Dobra też jest D witamina,
Cynk, naproksem ze dwa razy,
By się pozbyć tej zarazy.
****
Wszystkie pary tańczą, wszyscy chorzy zdrowieją, wszystkie chytrusy i chcivusy trafiają tam gdzie ich miejsce czyli na śmietnik historii. - zapowiedział Wodzirej.
Krystyna Knypl, Beata Niedźwiedzka
GdL 7/2022