Bermudzki Trójkąt współczesnej medycyny
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: ROOT
- Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
- Opublikowano: wtorek, 26.09.2023, 01:37
- Odsłony: 2258
Dr n. med. Krystyna Knypl
Klasyczną dyskusję o wyższości świąt Wielkanocy nad świętami Bożego Narodzenia zastąpiła ostatnio w medycynie dyskusja o wyższości cudzego doświadczenia (zwanego "badaniami naukowymi" lub "opinią ekspertów") nad doświadczeniem osobistym lekarza. Przypomina mi ona Bermudzki Trójkąt (https://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jk%C4%85t_Bermudzki), miejsce na oceanie gdzie z tajemniczych powodów giną statki. Z tajemniczych powodów w przestrzeni publicznej ginie szacunek do doświadczenia osobistego lekarza, które zaczyna być spostrzegane jako bezwartościowe.
Znakomity stosunek do kwestii doświadczenia osobistego reprezentowała prof. Jolanta Chodakowska, z którą miałam zaszczyt współpracować w zakresie badań klinicznych oraz praktyki lekarskiej. Mawiała ona, cyt. Kto chce posłuchać moich porad w zakresie wychowania dzieci oraz nieporozumień małżeńskich? Mam najlepsze teorie nie skażone żadną praktyką. Więcej https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/medycyna-oparta-na-wspomnieniach/931-wspominajac-prof-dr-hab-n-med-jolante-chodakowska
Troskę o jakość źródeł wiedzy lekarskiej wykazuje, z wcześniej nie obserwowanym nasileniem, Naczelna Izba Lekarska, czego wyrazem są powoływane "rady ekspertów", "stanowiska rad ekspertów", a także przygotowywana nowelizacja Kodeksu Etyki Lekarskiej. W nowym kodeksie będzie zalecenie posługiwania się "wiedzą aktualną". Pisałam o tej wiedzy https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/2373-tak-zwana-wiedza-aktualna-bywa-fatalna
Źródło:https://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jk%C4%85t_Bermudzki
Jak większość internetowych dyskusji ma wiele niedoskonałości, dlatego też warto rozszerzyć problem o piśmiennictwo na temat rodzajów wiedzy, jej zalet, a także ograniczeń. Znakomite omówienie problemu pojawiło się już w 2008 roku w piśmie "Clinical Medicine" w artykule "De Testimonio: on the evidence for decisions about the use of therapeutic interventions", który napisał Michael Rawlins z National Institute for Health and Clinical Excellence, London; Emeritus Professor, University of Newcastle, Newcastle upon Tyne
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4954394/
lub pod linkiem - jako pdf.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4954394/pdf/579.pdf
Tłumaczenie na język polski tego artykułu jest pod linkiem https://podyplomie.pl/medycyna/26988,
Bardzo celne spostrzeżenia autora są następujące:
Nigdy dotąd równie stanowczo, a czasem zawzięcie, nie przekonywano, że dowody naukowe muszą potwierdzać przydatność działań terapeutycznych. Stało się to szczególnie widoczne w ciągu ostatnich 30 lat, kiedy tworzono rozmaite reguły, poziomy i hierarchie dowodów.
(...) Dowód naukowy spełnia obecnie tylko jeden cel. Stanowi podstawę do podjęcia świadomej decyzji o właściwym zastosowaniu działań terapeutycznych w praktyce lekarskiej.
(...) Pogląd, że dowód naukowy można niezawodnie umiejscowić w hierarchii, jest jednak złudny. Stawianie RCT na tak wysokim piedestale bywa kłopotliwe, bowiem każda metoda badawcza ma zarówno wady, jak i zalety.
Spokojny dystans do medycyny pilnie potrzebny!
Temat ujęłam wierszem, oto on:
Spokojny dystans do medycyny
Nie tworzy się w ciągu jednej godziny.
Wolno narasta przez długie lata,
Niepokój z tysiącem wahań się splata,
Lecz gdy nadejdzie ta piękna chwila…
Życie lekarza wszystko umila.
Wszystkie znamienne super wyniki,
Teksty uczone i p (<0,005) statystyki
Nie robią na mnie żadnego wrażenia.
Spoglądam nań rzadko i od niechcenia,
Wszystko mi wolno i nic nie muszę.
Ot! czasem się wierszyk napisać skuszę.
Kto to jest ekspert?
W okresie pandemii mieliśmy wysyp "ekspertów", nierzadko osób nie będących lekarzami, które z niespotykanym wcześniej nasileniem doradzały lekarzom co mają robić, czym leczyć.
Temat ujęłam wierszem:
Ekspert, to taki gość z nominacji.
Ma mega przydział przeróżnych racji.
Na każdy temat on wszystko wie,
Więc mówi wszystko co sponsor chce.
Jest też komitet. Nie, nie centralny !
Z umysłowości raczej banalny,
Powie co każą, podpisze wszystko,
Zwłaszcza gdy przelew bankowy blisko.
Ustalenie kim jest "ekspert" zajmuje uwagę ludzi od dawna. Przytoczę dwa stanowiska na ten temat
Ekspert to człowiek, który ma coraz większą wiedzę w coraz mniejszym zakresie, aż wreszcie wie absolutnie wszystko o niczym. Niels Bohr - laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki kwantowej
(https://www.nobelprize.org/prizes/physics/1922/bohr/biographical/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć, on wie. F.L.Wright - słynny amerykański architekt (https://en.wikipedia.org/wiki/Frank_Lloyd_Wright
Mój Instytut Medycyny Opartej na Doświadczeniu Osobistym
Pisałam w 2019 roku, cyt. "Gloryfikowanie Evidence Based Medicine (EBM) i deprecjonowanie doświadczenia osobistego w medycynie osiągnęło chore proporcje. Nazwa EBM, czyli Medycyna Oparta na Faktach, jest dość przewrotna, sugeruje bowiem, że istnieje jakaś inna medycyna, drugiej kategorii, oparta na fikcji. Evidence Based Medicne (EBM) jest wspierana intensywnie przed dwa mocne filary: Big Pharmę i Big Academię."
Dodam w ramach aktualizacji trzeci filar Big Vaccine, który w ostatnich 3 latach rozrósł się jak nigdy dotąd w historii. O związkach tego filaru wielkich graczy z sferami globalistycznymi można by pisać i pisać, ale jako wyznawczyni medycyny opartej na faktach i lekarskim doświadczeniu osobistym powstrzymam się.
Na co przysięgałam przed 55 laty?
Składając przyrzeczenie lekarskie 6 maja 1968 roku na ręce prof. Z. Łapińskiego (https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/2260-przyrzeczenie-lekarskie-zlozylam-55-lat-temu-2 )przyrzekałam kierować się w pracy moją najlepszą wiedzą . Określenie to jest ostatnio wypierane na rzecz "aktualnej wiedzy", a nawet ma znaleźć się w nowym Kodeksie Etyki Lekarskiej. Póki co nasz dokument "Prawo wykonywania zawodu lekarza" zawiera określenie "najlepsza wiedza". Będzie on nieważny? Dostaniemy nowe książeczki PWZ??
Propagowanie EBM ma miejsce od około 30 lat. Czy wcześniejsze decyzje lekarzy były błędne? Czy błądzili Hipokrates (470 - 370 p.n.e), Aleksander Fleming (1881-1955), Louis Pasteur (1822 - 1895) błądzili w medycynie bo nie istniała wtedy EBM??? Wiedza ma to do siebie, że zmienia się i ewoluuje.
Prawdziwa nauka medyczna oraz praktyka lekarska powinna dopuszczać różne punkty wiedzenia oraz zdobywania wiedzy. Bezkrytyczne gloryfikowanie EBM oraz przymuszanie do bezrefleksyjnego wyznawania tej wiedzy jako jedynie słusznej oraz nieomylnej przy deprecjonowaniu doświadczenia osobistego lekarza jakie ma miejsce w ostatnich latach jest złą drogą.
Mamy w medycynie dużo przykładów jak wiedza aktualna okazywała się wiedzą fatalną, w szczególności dla pacjentów - wymienię tu chociażby losy Talidomidu, Viooxu, Acomplii czy Isolipanu, dyplomatycznie powstrzymując się od wymienienia najmodniejszego w ostatnich trzech latach produktu.
Wiedza EBM powinna wspomagać oraz wspierać i uzupełniać wiedzę lekarza wynikającą z doświadczenia osobistego w medycynie.
Dr n. med. Krystyna Knypl
lekarz od 1968 roku z aktywnym prawem wykonywania zawodu,
specjalista chorób wewnętrznych i hipertensjologii
specjalista European Society of Hypertension
redaktor naczelna & wydawca
"Gazeta dla Lekarzy
GdL 9/2023